nie kazdy mechanik zawsze ma racje całe zycie się czlowiek uczy
A ja natomiast polecam elektromechanikow z K&K trudno sie do nich dostac a zwłaszcza do pana kamila dla mnie jest ten czlowiek do podziwu dotąd robi aż zrobi i u niego roboczogodzina nie przekracza 100zł naprawde polecam
dobrym mechanikiem jest taki mlody pan Daniel który na moja renówke zawsze mial sposób na jej bolączki i nie brał duzo pieniedzy a robił dobrze ale on wyjechał i nie mam z nim kontaktu objechałem juz wszystkich znanych mechaników z ostrowca i wydałem 850zł i pochodziła 5 dni i wkońcu spredalem żużla nie muwie ze nigdy sie nie pomylił ale umial sie przyznac !!!
A co to za rzech ze sie tak psuła?,ja niewiem jak ci ludzie jeżdzą ze tak im sie te samochody psuja ?albo tacy kierowcy albo takiego pecha maja,ale nic sie samo z siebie niedzieje muszą tak jeżdzić.
K&K chlopaki wiedza co robia i nie zdzieraja kasy jak wiele zakladów na mieście!Zrobili mi kilka samochodów przy których inni rozkładali ręce.Gorąco polecam tych chłopaków!
a ha polecam pana sebastiana z MCC DOTAD ROBI W KIT KLAJETA DOTAD AZ ZAROBI HAAHHAAHA
zaklad o ktorym mowicie jest ciekawt ale spawal mi koszyczek przy kolektorze od rury wydechowej i po 2 dniach wydmuchalo spawy az mi sie smiac chcialo i wzial 10 od spawu
Hahaha pojechałem tam do mcc z usterka. Ok gość skasowal 100 a za tydz to samo więc wrocilem do niego z tą samą usterka z myślą że to zrobi za darmo... A tu tym razem 150. Pytam się dlaczego mam znów płacić a on na to że przecież pierwsxym razem zrobiliśmy hahaha
Best Car ? (to chyba był salon Peugeot-a o ile pamiętam, ale nie jestem pewien). Według mnie badziewiarze, wymieniałem kompletne sprzęgło w peugeocie 306, po jakimś czasie się rozregulowało i ledwo wchodziły mi biegi bo mechanik nakręcił tylko jedną nakrętkę nie kontrując jej i nie było wyregulowane w którym momencie ma załapywać tylko było dokręcone do końca na chama, musiałem po nich poprawiać... poza tym od wymiany minęło 1,5 roku a słyszę wyraźnie jak hałasuje mi łożysko oporowe w sprzęgle... Nie polecam.
Witam wszystkich. Od kilku lat serwisuję samochody u pana Krzyśka Barana na Kilińskiego.Jest w porządku. Może nie jest najtańszy na świecie i nie najszybszy ale jak coś raz naprawi to temat zamknięty .Pozdrawiam
Jedno jest pewne. Unikajcie jak ognia autoryzowanego zakladu BOSCH na JPII.
Ciekawe kiedy ktoś ustawi tych Kowalskich z Gromadzic dosc ze tandete odstawiaja to jeszcze paliwo spuszczaja!!!!!!!
Kochani prawda jest taka, że mechanikom w Ostrowcu odbiło od kasy. Lekceważą klienta, bo mają kolejki. Części chcą kupować sami bo mają od tego rabaty. Dlatego nie chcą wystawiać rachunków. Zyski mieliby zbyt duże i trzeba by płacić podatki. Nie dajmy się omamić. Przejrzałem na oczy kiedy urwał mi się pasek rozrządu po 2 tyś. od wymiany.Pojechałem do warsztatu bo dał gwarancje. Odesłano mnie do sklepu a tam zażądano dokumentu zakupu i dupa zbita. Oni nas rżną na kasę i nic nie dają. Kupujcie części sami i patrzcie im na ręce, bo ich gwarancja to tylko puste słowa. Części do poprawki kupiłem sam i za robociznę też zapłaciłem drugi raz.
Nie ma sprawiedliwości, ani nic za darmo u mechanika.
Pozdrawiam.
nigdzie nie ma nic za darmo, a jesli trafiles na zlego mechanika wystarczy go zmienic. Poniewaz nie do konca masz racje. sa mechanicy ktorzy naprawde wiedza co robia.
Cos w tym jest. Wielokrotnie serwisowałem swoją padlinkę i niby gwarancja jest, wszystko niby ok, ale rachunek dostałem z tego co pamiętam to może ze dwa razy. Ale, że było zawsze w miarę przyzwoicie naprawione (jak na moją poprzednią padlinkę ;-) ), to jednak się nad tym nie zastanawiałem za bardzo...
Biorę to jako przestrogę na przyszłość - pamiętać o rachunkach za usługę i części....
A co do warsztatu - mam teraz Citroena Xantie z hydrauliką - polecam zakład w Białobrzegach. Chyba najlepsi w regionie, aczkolwiek daaaaleeeekoooo :-(. Najbliżej jest zakład w Lipniku, ale nie darzę go zbytnio zaufaniem. Doraźne wycieki można tam łatać, aby potem do Białobrzegów dojechać ;)
A jaki kolego dostałeś rachunek, bo ja miałem taką sytuacje, że mechanik odesłał mnie z reklamacją do sklepu. Tam powiedzieli, że nie ma sprawy. Poproszono mnie o dokument zakupu części którego nie miałem, bo kupował mi je mechanik. Po powrocie do warsztatu powiedzieli mi, że mam rachunek z montażu "i to sprawę powinno załatwić". Niestety nie bo nawet w Federacji Konsumenta pouczono mnie, że reklamować można tylko na podstawie dokumentu zakupu a nie rachunku za usługę. Jak kupujesz części u handlarza mechanika a nie w sklepie to lipa z gwarancji.