W większości? Czyli mam rozumieć, że znasz wszystkich? Hmm, to ciekawe...Może akurat trafiłaś na tych gorszych ale czy to jest większość to bym polemizował.Rozejrzyj się, spróbuj ich poznać, wtedy może zagramy..Póki co Twoje stanowisko wydaje się być mało obiektywne.Pozdrawiam..
takie wątki zakłada się dla podtrzymania istnienia stronki.No więc uwaga :~!!jetyem nawiedzony i będę tworzył!-nowy komunizm.Od czegoś trzeba zacząć.
Po pierwsze:nigdzie nie napisałem, że zachowujesz się jak kler ani że jesteś debilką z jasnymi włoskami.Co znaczy "nie zaczynaj ze mną"? Ja tylko skrytykowałem Twoją wypowiedź.Ktoś, kto nie potrafi przyjąć krytyki nie powinien wypowiadać się publicznie.Nie jesteś alfą i omegą, pamiętaj o tym.Jeśli chodzi o mnie to szanuję wszystkich ludzi,Ciebie też..Dalsza dyskusja chyba pozbawiona jest sensu..
Czemu uważasz, że źle uważam w temacie kleru? Tak uważam i nie musi „twoje uważanie” o moim być lepsze. Nie musisz mieć racji. Ja też nie. Ja kleru nie cierpię i koniec. Oczywiście znam wyjątki, pisałam o człowieku, który uzyskał pomoc unijną i pomaga biednym z naszej dzielnicy, ale nie lubię mężczyzn w czarnych kieckach, którzy są nadal mężczyznami i udają, ze nimi nie są. Nie lubię tez cnotliwych zakonnic. Nie lubię zacofania, które z AIDS robi karę a grzechy lub za Grzecha, jak kto woli, które kobiety sprowadza do roli zmywaka i każe im rodzic w bólach znieczulenia i narkozy uważając za wymysł bogatych panienek. Orgazm nie jest ważny, mówi ksiądz w Radio Maryja, to jest oczywiście pożyteczne, ale taki kult orgazmu, to przesada. No śmiech na sali. I nie mów mi, że świadomie rezygnowałeś ze wszystkich orgazmów w życiu na rzecz życia w cnocie. Ogólnie unikasz kobiet, bo to zło wcielone. Nie lubię ich – tak uważam i nie mówi mi – źle uważasz. Moja wola, moje prawo. Ty uważasz tak, ja inaczej, co wcale nie oznacza, że ja uważam źle a ty dobrze. Nie było powodu, żeby pisać do mnie, ze źle uważam. I obawiam się, ze uważam nieco podobnie, jak większość społeczeństwa, bo ludzie też maja dość kłamstwa, zacofania i maybacha Rydza oraz kolejnych kolekcji win czy innych badziewi Jankowskiego. A to właśnie im wierzą takie brygady broniące kleru.
A jeśli szanujesz każdego człowieka, to nie dziw się, ze bronie Jacksona, o którym ktoś mówi nikt.
Nie skrytykowałeś mojej wypowiedzi, tylko napisałeś, że źle uważam. A ja właśnie uważam dobrze i co? Może to ty uważasz źle? I jak najbardziej masz racje: jestem alfa i omega, która fiest niedouczona, ma braki w wykształceniu i pełno zastrzeżeń do siebie. I wciąż i wciąż o tym zapomina…..Przypominaj mi, ze nie jestem alfą a jedynie betą bo zapomnę…..
No i wex się w końcu podpisz, bo głupio tak po przerwie bać się powiedzieć, że to właśnie ty.
Możesz być wielbłądem i udowodnij, że nie ..... ;-)
Nie będę z Tobą dyskutował bo nie ma sensu.Jeśli chodzi o Ks.Rydzyka to pewnie odpowie kiedyś przed Bogiem za swoje złe uczynki.Proste.Innych Twoich przykładów też nie będę komentował.Jeżeli uważasz że orgazm jest najważniejszy to moje gratulacje.Dla mnie najważniejsza jest MIŁOŚĆ i poszanowanie, wtedy seks nabiera prawdziwych barw ale co ty o tym możesz wiedzieć..
ale szopka ta cala uroczystosc hahahahahahh kapota i po co to pytam sie po co
Bo widzisz, Ty i ja jesteśmy trzy kropki ... A On był Kimś.
no dobra, a mnie tu po ostatniej mojej wypowiedzi nie było :) ale myslec co tam chcecie.
ty gośćiu co do mnie piszesz :
gość_do kocjusza
NIE UWAŻAM, ŻE ORGAZM JEST NAJWAZNIEJSZY, nie masz mi czego gratulować, a jesli na prawdę nie jesteś w stanie zrozumieć tego, co ja mam na myśli i czemu to napisałam i oczym pisałam - to ja tobie również gratulacji przesłac nie mogę....bo niby czego mam ci gratulowac? nieumiejętności faktycznego szanowania - którym się chwaliłeś - podobno szanujesz kazdego?
i nie ładnie tak napisałes do mnie:
najwazniejsza jest miłość i poszanowanie, wtedy seks nabiera prawdziwych barw, ale co ty możesz o tym wiedziec...
bo na prawdę - nie zna mnie tu nikt, oprócz Iwony i nie moze powiedziec nikt co ja mogę o tym wiedziec...
otwórz oczy na moje słowa!!!
i ja mogę być nawet jedna kropką i mi to pasuje
nie ważne kim jestem
bo wiem i tak że nikim szczególnym nie jestem, ale źle mnie odczytujesz chyba