W moim bloku sąsiedzi chcą założyć pomierniki ciepła.
Ja osobiście nie jestem przekonana do tego pomysłu.
U Was są? Jak Wasze rozliczenia?
u nas zwrot co roku ok 500 zł i w domu naprawdę jest ciepło, okna mamy wymienione, i nie jest tak że przez całą zimę nie otwiera się okien, normalnie wietrzy się itd (tylko na ten czas zakręcamy kaloryfery). Ja bym polecała
Dzięki za odpowiedź. Inet, a powiedz mi jak jest z suszeniem odzieży na kaloryferze lub w jego okolicach?
No przykro mi, że jest już taki wątek. Niestety nie mam gościu z vectry tyle czasu, żeby go wykopać...
a siedzieć na kompie masz ,poszukaj tam jest dokładnie opisane co i jak
Kost czy zawsze musisz być niemiły, ale dzieks za linka.
suszymy ale nie zakrywamy pomiernika. muszę też zaznaczyć że jak temp na dworze w okolicach 0 lub wyżej to często kaloryfery zakręcone ale w domu ciepło (okna!).
ale koleżanka dużo więcej zużywa jednostek i też ma przyzwoite zwroty trochę mniejsze ale są.
Chciałbym przy okazji remontu zlikwidować grzejnik w kuchni, którego nie odkręcam wogóle(jest opomiarowany), a tej zimy zauważyłem, że po uchyleniu okna grzejnik SAM "robił się ciepły".Panowie ze spółdzielni powiedzieli, że tak jest i już.Ale ja nie chcę płacić za ciepło którego nie potrzebuję. Moje pytanie, czy ktoś z Was likwidował grzejnik w mieszkaniu i miał z tym jakiś problem w spóldzielni- Hutnik?
Mam nowe okna, w czasie ostatniej zimy temperatura w mieszkaniu nie przekraczała 21 stopni. Kaloryferów nie zasłaniam szmatami- obieg powietrza swobodny. Co roku dopłacam za ogrzewanie najwięcej minimum 500 - 600 złotych, bywało i 700. Z racji mroźnej zimy spodziewam się jeszcze większej dopłaty. Uważam takie rachunki za haracz. Sąsiedzi płacą mniej, bo...albo nie mieszkają zimą, albo mają po 12- 15 stopni w mieszkaniu. Tak z grubsza licząc- płacę za ogrzewanie 1/4 bloku . Czy to uczciwe???
robiłam remont kuchni w okresie grzewczym więc wtedy nie wolno nic robić przy kaloryferach spółdzielnia nie wyda zgody na usunięcie grzejnika bo tak jest w planach ale nieoficjalnie to mi powiedzieli że mogę robić co chcę,nie wiem tylko jak z firma do której należą podzielniki ,trzeba do nich zadzwonić i się spytać
mam małe dziecko więc kaloryfery są częściowo odkręcone,co roku 600-700 pln dopłaty,ale mam ciepło i tyle
My zdejmowaliśmy przy remoncie grzejnik w kuchni. Było to zrobione bez żadnego problemu. Panowie, którzy zajmują się montażem tych pomierników, przyjechali, zdemontowali-w papierach więc jest wszystko dobrze, potem hydraulik zdjął grzejnik i po kłopocie:-)