nowe ceny wyliczone przez spoldzielnie w ostrowcu:
cena dotyczy mieszkania do gruntownego remontu:
SM krzemionki Rosochy 60 m2 - 126 tys. zl -> cena za m2 = 2100 zł
OSM Pulanki 48 m2 - 124 tys. zł. -> cena za m2 = 2580 zł
OSM Słoneczne 27 m2 - 58 tys. zł -> cena za m2 = 2150 zł.
OSM XXV lecia 44 m2 - 95 tys. zł -> cena za m2 = 2150 zł
Czy mi się wydaje, że zapanowała moda na kupno mieszkań? Przeczytałam artykuł w Gazecie Prawnej na temat kredytów hipotecznych i wynika z niego, że kto pożyczy 200 tys. w jednym z banków (najkorzystniejszym), po 30 latach zapłaci temu bankowi 214 tys. odsetek. Sumując otrzymałam 414 tys. za kupno mieszkania. Jeśli ktoś wynajmie mieszkanie za 800 zł miesięcznie, to po 30 latach zapłaci właścicielowi sumę 288 tys. zł. Nie można jednak tej kwoty traktować dosłownie, bo wysokość czynszu na pewno zmieni się w tym czasie.
Mam świadomość, że kupno mieszkania wiąże się z nabyciem własności, ale wiem również jak wiele rodzin osiąga dochody, które uniemożliwiają taką inwestycję.
Mnie samą dziwi, że ludzie kupują mieszkania w blokach, szczególnie w wieżowcach. Dla mnie są to klatki, które ograniczają człowieka, nie sprzyjają społecznym kontaktom, niekorzystnie wpływają na stan zdrowia człowieka. Niegdyś ludzie mocno starali się o mieszkanie w bloku, był to pewien prestiż, wygoda. Teraz już tak nie jest.
Kupno małego kawałka ziemi ze starym zabudowaniem jest moim zdaniem tańszą i korzystniejszą alternatywą.
i co gdy trzeba wziąć kredyt chyba ,że się w totka wygra.Domek i 1000m kw działki nawet domek do remontu to ok 200 000zł a zależy też jeszcze od lokalizacji tak,że cena może wzrosnąć dwukrotnie.
Kasiu, ogłoszenie z internetowej strony sprzedam działkę, z dnia 31 lipca (znalazłam je przed chwilą)- działka rolno - budowlana z małym domkiem letnim i budynkiem gospodarczym, cena 50 tys., albo inne oferty samych działek 40 - 80 tys. Nie są w centrum miasta i według mnie to zaleta. Moi znajomi za podobne pieniądze kupili malutki kawałek ziemi z drewnianym starym domkiem. Tam jest dużo do zrobienia, ale jak sami twierdzą - są młodzi i mają pomysły. Póki co, nie myślą o stiukach, wełnianych dywanach czy plazmowym telewizorze, a o dachu, by nie przeciekał i kąciku łazienkowym.