I jeszcze należy się Wam wyjaśnienie, że deSIGNoswojony no nick źenskiej połowy Art Deco ;-)
Pseudo bistro ktoś przyjedzie z drugiego końca Polski i o północy go wyproszą bo lokal zamykają,nie chcę mówić jak się ktoś spóźni to nawet nie zdąży kawy zamówić.Proponuje duży lokal-łatwy do trafienia dla przyjaznych z jakimiś atrakcjami bo w razie jakby się rozmowa nie kleiła to żeby były może lotki,kręgle lub parkiet do przytupów.
Mimo wszystko zapraszamy na kawę ;-) Nie mamy sie czego wstydzić.
Witaj ArtDeco
ja z przyjemnością Was poznam i myślę, że warto spotkac się u Was. Choćby z tego powodu, że jesteście jadyną kawiarenka obecna na naszej stronie-;)
Skontaktuję się mailowo, myśle, że nie będzie nas więcej, niż 20 osób-;) Oczywiściew + Wy.
pozdr
Czy mozemy liczyc na jakies zdjecie art deco od srodka? moze wrzucicie je tutaj do galerii zdjec? :-))
oczywiście że tak - zdjęcia są dostępne tutaj; niestety są to fotografie bardziej pod kątem stylizacji niż "pojemności" lokalu.
http://deccoria.pl/galeria,id,4537
i tutaj
http://deccoria.pl/galeria,id,4005
lokal jest mały - jak typowe bistro, ponieważ jego z założenia jest to miesjce spotkań przy kawie, alkoholach i szybkich przekąskach.
Oczywiście uważam, że zawsze najlepiej jest wyrobić sobie wlasne zdanie, aniżeli opierać się na zasłyszanych opiniach. [nie chce sama oceniać bistro aby nie zostać negatywnie odebraną]
Menu [jesienią będą zmiany chociażby w asortymencie win i pozostałych alkoholi] jest dostępne na stronie
www.artdeco-club.pl
pozdrawiamy!
Uważam, że im więcej różnorodnych lokali - tym większa szansa, że każdy znajdzie dla siebie odpowiedni klimat. I to bardzo dobrze! Ludzie są różni i mają różne potrzeby... Natomiast nie ma miejsc uniwersalnych. W innym celu idzie się do pubu, pizzerii, kręgielni, tanzbudy, cukierni czy bistro. Minęły czasy kiedyspotkania towarzyskie odbywaly się w MC Donald'sie ;-))
Fascynują mnie natomiast bardzo żywe "antybistrowe" reakcje "Gościa" do kórego kieruję osobistą prośbę. Gościu" jeśli w naszym lokalu spotkałeś się ze złym przyjęciem - koniecznie napisz o tym. Na końcu naszego menu są tzw. brązowe kartki - są one namiastką czegoś co kiedyś było "Książka skarg i zażaleń". Dziękuję i pozdrawiam.
Byłam ostatnio w Art Deco na kawie i szarlotce - porcja jak dla mnie nie do przejedzenia (ale to na plus :), tylko myślałam, że będzie na ciepło, a tu mnie jabłka zimnem po zębach zaatakowały (muszę do dentysty? :P ).
Tylko "miejscowi degustatorzy mamrota" psują doznania estetyczno-kulinarne. I mam pytanie do załogi Art Deco, czy nie można niskiego płotka zastąpić wyższym (takie drewniane coś, często używane w altankach)? Nie wiem jak tam z przepisami, ale myślę, że można byłoby się poczuć wtedy bardziej odizolowanym od mało kawiarnianego otoczenia.
Bardzo dziękujemy za informację dot. zimnej szarlotki;-) Temat już został omówiony z personelem, jednak na przyszłość prosimy o reagowanie ad hoc, na miejscu. Wiemy, że szarlotka była przechowywana w warunkach chłodniczych ze względu na wysokie teperatury na zewnątrz. Na nie, nie mamy niestety wpływu ;(
Co do płotka... Mamy nadzieję, że na przyszły rok ten temat znajdzie definitywne rozwiązanie. Rozumiemy w pełni ten temat bo... też nas boli ;(
Rozumiemy.wiemy,zrobimy............towarzysze pomożecie kto ?-wy
Jestem z Warszawy, ale przez wile lat bywałem w Ostrowcu, bo tutaj miałem dziewczynę. Bywałem w Zielonej Irlandi i było super. Czy ja zlikwidowali (przeczytałem tylko pierwszy post. napewno wszystkim będę odradzał A propos - jak sie wjeżdża do ostrowca. na podejscie kelnerki czekałem 20 minut, potem koszmar.
Czy w Ostrowcu jest coś w rodzaju Zielonej Iralndii?
Apropos hahahaha nie dla psa kiełbasa Zielona Irlandia ci się marzy to spadaj do W-wki a zupkę u mamusi zjedz
No i prosze- nie ma to jak miec 39 lat.Tyle róznych kawiarenek było tu wymienionych a ja nie znam,nie byłam w żadnej z nich.Chyba musze pochodzić troszke po tym naszym miescie.A raczej w okolicach górnego Ostrowca.Co prawda kawę pije raz w tygodniu(jesli mi zrobia),ale sernik -to jest to.Pozdrawiam wszystkich miłośników sernika:):):)
Gość-> 2008-08-26, 23:25 - Człowieku, masz problemy ze sobą, swoimi emocjami i osobowością, są specjalne fora dla ludzi nie kontrolujących wewnętrznej agresji, tam się wypowiadaj.
Co do Zielonej Irlandii - uwielbiałam ten lokal (zanim zaczęło lecieć techno i opanowały go miejscowe dresy), było klimatycznie, taki salonik na pięterku. Szkoda, że już nie ma.
Bylam w Art Deco i dla mnie ten lokal jest ok ;) I kawa. Wreszcie normalna...
