Pewnie guzik od nawiewu pomyliłaś z wyłącznikiem. Lampy są wymieniane według zaleceń producenta i zawsze możesz poprosić o wykaz ich stanu zużycia..Nie opowiadaj głupot!
Co do czasu, to wchodząc na łóżko widzisz na ile masz nastawione!
nitka ma rację. Lampy faktycznie są zaklejone srebrną taśmą, pytałam czemu? to pani nie wiedziała.... chodzilam na ogrody i słyszałam ze panie "zaoszczedzają" minutki dla siebie.
Kolejna głupota.Jakie minuty? Przecież tam jest licznik na prąd i nie da się zaoszczędzić minutek. Każda minutka jest skrupulatnie liczona i spisywany jest licznik po każdej zmianie! Widzę, że konkurencja nie śpi.
zawsze mozna pobrac od klienta opłatę za 10 minut, a potem ustawic lampy na 8 minut. 5 takich klientek w ciagu dnia i sprawa załatwiona. I nie opowiadaj ze tak nie da się uzbierac minutek, bo się da.
a w ogóle to przestańcie łazić na te siolaria, bo was to dziewczyny postarza, takie opalone twarze maja zawsze kilka lat więcej, skóra się niszczy i mozna dostac raka
W każdej kabinie jest czas. Każda osoba może sobie kontrolować tak cenne minutki. Co do tych minut, to tak jak w sklepie.Robisz zakupy i kasjerka ze 100zł wydaje Ci 20zł a powinna 80zł. Też się da i uzbiera się druga wypłata.Tylko nikt tak raczej nie robi w dzisiejszych czasach.
Sirotki Marysie po to są głowy, żeby nimi myśleć.
ja byłam wczoraj w bursztynku, z minutami ok ale faktycznie lampy są zaklejone. Sprawdzcie sobie te długie, na łóżku są zaklejone a te za zagłowkiem od ramion nie... byłam na stan. nr 2.
każdy kto choć raz był w bursztynku zna łóżka, nie da sie pomylić startu (po lewej) z nawiewem (po prawej). A co do lamp to oni wiecznie mają "nowe lampy" i kiedy sie nie zapytać to zawsze są "niedawno wymieniane". Nie ma co za to robic szczególnej nagonki na bursztynka bo praktycznie kazde solarium ma jakies przekręty.... jak każda firma. Ps. sprawdziłam dziś te lampy, faktycznie są zaklejone. Chodzilam do wielu solarium ale pierwszy raz coś takiego widzę. I nic nie da poprawnie prowadzony raport wymiany i żużycia lamp, lampy przy końcach podczas zużywania zmnieniają kolor a dzięki taśmie tego po prostu nie widać.
Nie chcę mówić jak będziecie wyglądały za parę lat... od opalania się powstaje tzw. efekt fotostarzenia, wysusza skórę, ryzyko czerniaka, zmiana pigmentu skóry, promieniowanie UVA powoduje w skórze nieodwracalne zmiany...
W ogóle skóra opalona wygląda starzej niżeli ta w kolorze naturalnym.
a co nie szkodzi?
Wszystko w nadmiarze szkodzi. Procenty, papierosy, sex,słońce, mróz... i nawet witaminy. Jednak po coś to istnieje. Używać rozsądnie i z umiarem.
Skóra ładnie opalona zawsze wyglada efektowniej niż blada naturalna.
Jest mase zalet z solarium:
dodaje energii (szczególnie zima)
relaksuje,odpręża, nadaje piękny słomkowy kolor, jest pomocna przy leczeniu chorób np. AZS, przy miesiączce łagodzi ból brzucha (oczywiście trzeba iść zaraz przed mies. a nie w trakcie),
nie uczula tak jak słońce.
Nie mów valka jak będzie ktoś wyglądał za pare lat,!!!!!!!! bo po innych używkach możesz wyglądać gorzej lub może cię już nie być.
Jeśli zaś, jesteś całkowicie na wszystko AA to zacznij życia używać a nie pieprzyć głupoty.
Cudem nie jestem, ale na tyle z wyglądem ok, że do solarium nie muszę chodzić :) Oczywiście, że nie ćpam i nie palę, a to że tego nie robię (czytaj: nie jestem debilem) to nie znaczy, że nie korzystam z życia. Wierz mi, jest wiele form urozmaicania sobie czasu i dawania przyjemności.
Jak już powiedziałam, solarium szkodzi cholernie. To że relaksuje czy odpręża, słomkowy kolor skóry, łagodzi bóle miesiączkowe... mało przemawiający argument, by narażać swoje zdrowie i wygląd zdrowej skóry.
A Atopowe Zapalenie Skóry nie można leczyć solarium, to tylko wysusza skórę, a przecież skóra w tej chorobie jest już wysuszona.Jest to choroba alergiczna. Poza tym to trzeba prowadzić odpowiednią dietę wykluczając orzechy, mleko, miód, cytrusy, i in.
AZS polega na osłabieniu niektórych funkcji immunologicznych skóry.W związku z tym w skórze następuje nieprawidłowy skład tłuszczów warstwy rogowej ( w naskórku), co prowadzi do gorszego wiązania wody w głębszych warstwach skóry, przez co następuje jej utrata, a następnie silne jej wysuszenie.Skóra jest ścieńczona a tym samym zachwiana zostaje jej funkcja ochronna w tym momencie.
Nie będę dalej opisywała jak to wygląda.Są książki, jest internet.
Czy przy takiej chorobie chciałabyś leczyć solarium...? Zastanów się.
a sex w nadmiarze to na co szkodzi???
valka,dałas do zrozumienia,że na solarium chodzą brzydkie dziewczyny.
Dobrze,ze zakończyłaś swoje wywody.
Nie musisz chodzić na solarium,nikt cię do tego nie namawia!!!
WCALE NIE DAŁA TEGO DO ZROZUMIENIA - CZYTAJ UWAZNIE I CHŁOŃ WIEDZE JESLI NIE UMIESZ, USPOJKÓJ SIE I PRZECZYTAJ JESZCZE RAZ - ONA MA RACJE I PODAJE RACJONALMNE ARGUMENTY, A NA SOLARIUM JAK KTO CHCE TO NIECH CHODZI, CO MNIE TAM, JA NIE CHODZE, ALE KIEDYŚ BYWAŁAM TEZ I NIE POWIEM, SPRAWIAŁO MI TO PRZYJEMNOŚC, ALE ZREZYGNOWAŁAM, BO SIE BOJĘ JEDNAK O ZDROWIE
słońce świeci nad nami...
wyszedł z puszki i ubił śmietane ;)