Jak se tak pisolem o tym moim pobycie we wojsku ,to rzem nie do kunca skuncyl i dlotego tera se napise dali.Nim poszlem ,a racej nim mnie wziny do ty armii,to mi karzdy godol -wytszymoj rok ,na drugi rok to jusz same wakacje ,uciechy i smichy w tym wojsku som.Bedzie ci dobrze jak nawet nie wisz.No to poszlem se ,tyn rok pobytu w kamasach zleciol niewiadumo kiedy.Acha ,jescem zapumniol ,rze jo,jako rze jezdem ze wsi i miolem zimie ,to po roku mogom mnie zwolnic ,bo niby tsza na roli zap.....znacy sie pracowac.Ale jak to ?To te wszystkie atrakcje majom mnie ominunc,to ino poszlem do wojska ,rzeby kibluw sie naspszuntac i od kotuf byc nazywanym?Pomyslolem-nie dom sie zwolnic.I tak jak culem ,minol rok ,wzywo mnie dowutca kumpani i godo ,rze jesce dwa tygodnie i wypod do cywila.Jakto tak sie zapytolem ,jo nie chce nigdzie isc ,mnie tu dobrze jezd.Spojrzol na mnie dziwnie tak jakos .To jezd roskaz rzolnierzu ,bez dyskusji bo znowu pujdziecie do ancla.Jsz miolem dosyc tego arestu ,winc zasalutowolem i poszedem z kims mundrym sie naradzic.Pogodolem z takim jednym ,un mnie skierowol do dowudcy jednostki -pulkownika ,co to starym kawalirym byl.Nigdy sie nie orzynil ,bo zawse powtorzol ,rze wojsko to jezd jego jedyno milosc i takum zostanie asz do ostatni kropli krwi.Zagunilo mnie cus,tak nie godol ,pszynajmni te ostatnie slowa .Ale tak cy inacy ,poszlem do niego i godom ,rze jo chce ojcyznie dali slurzyc ,ale mnie jusz tu nie chcom i do dumu wygoniajom rzeby w polu tyrac.A jo wim ,rze w wojsku tszeba takich jak jo ,wymyslolem takie glupoty,tak go pszekonywolem ,tak krencilem motolem ,nawet klinknolem pszed nim i chciolem go w rynke pocalowac ,rze sie w kuncu ulitowol nad bidnym ,wiejskim parobkim i powiedziol ,rze zostane ,rze nawet nima mowy rzeby mnie wczesni zwolnily do dumu.No i sie zacyny atrakcje w tym wojsku.Som jusz zapomniolem jak mnie cioraly i rzucaly na glebe korzonc miaucyc albo pchykac i zacunem to samo robic z nowopszybylymi.Alem miol frajde jakem takimu jednymu cy drugimu dawol rzyletke i kozolem spszontac kible.A tak pozatym to mi jesce skarpety praly ,wudke donosily ,kolysanki spiwaly mi do snu,meldowaly rze uny koty o cus prosom .No rzecywiscie-bylo jak w raju albo i lepi bom w raju nie byl.Zlecialo sybko te nastympne dwanascie miesincy i nos wypuscily do dumuw.Alem byl dumny ze sfoi chusty z czerwunym pomponym na kuncu,wyglundolem bardzo ladnie ,asz sie wszystkie ludzie za nami oglondaly.Spiwalismy tysz ladnie ,rze o szusty z minutami zagraly ,my wyhodzimy ,panny placzom ,jakies dzieci zostajom ,a tako jedna to chciala adres ,ale jej nie daly i sie sama zostala ,a nie dosc rze sama to jesce o wontpliwy reputacji.Sliczno piosynka.Tera czasym jak se ze Stachym somsiadym popijimy japcokuf to se spiwomy jom na dwa glosy ,ale nie do kunca bo sie baby drom ,rze za bardzo pszeklinomy i rze dzieci slyszom.Chusta tysz slicno ,do ty pory lerzy schowano ,tako pamiontka .Najbardzi to mi sie podobo na ni taki rysunek ,gdzie mnie namalowaly ,takiego uminsnionego jak tyn Pudzianoski tera i tszymajoncego w rynkach taki prawdziwy hamerykanski karabin ,taki wielgi ,a nie takum bzdzine jakom miolem naprowde w wojsku.
alepie**olisz kocopoły aż sie flaki wywracają
Ale tak jak pszeleciolem i pocytolem te wontki,to sie tera cepie jednego.Chodzi o te calom dyrechtorowom tego waszego MCK-a.Naprowde ,jak kobita normalno ni mo co robic ,to se pazury maluje.A ta ,wystawe urzondzo o jakoms Gombrowicu.Tak mnie ta ko ciekawosc wzina ,rze poleciolem po wsi ,od chalupy do chalupy i sie pytolem karzdego -wita ,kto to tyn gombrowic byl?Ludziska japy otfiraly ,niekture sie mnie pytaly ,cos ty Gienek zglupiol na starosc cy jak?Nikt nie wiedziol.No to wlozem wzion w tyn internyt ,w te wikipedie i cytom.Cos tam chlop napisol ,jakoms Ferdydurke.To se godom ,pszecytom ,rzeby kulture lizac.Dejta ludzie spokuj.Jakbym sie nachlol japcokuf ,to morze bym cus rozumiol ,ale tak po trzyzwymu ,to nio cholery.Jakrzem sie wku...znacy sie zdenerwowolem sie ,i godom.To tak tako kultura wyglondo,to jusz nimota na co wydawac u wos pinindzy ino na takie wystawy co to takiego dziwoka propagujom?A ilesz ludziuf oglundalo te wystawe?Na pewno tysz same dziwoki tam byly.Naprowde ,u wos w miescie marnujeta piniondze .Nie lepi bylo te kase dac na tych co naprowde potszebujom?Ale cusz ,ta dyrekturka calo ,to jakos kobicina niedopieszczuno i niewyrobiuno.Jakby tak w polu porobila caly dzin ,toby sie i odechcialo takie wystawy urzundzac.A wy jesce placita na takie dziwactwa.
A Juzek sie rzoli ,rze mu wystawe zdjiny.Cego sie chlopie dziwujes?Co tako Solidarnosc mo wspulnego z kulturom?Pszecie to same chloporobotniki i inne proste clowieki w tym zwiunsku byly.Byly ,bo tera to karzdo szuja sie pcho do pisanio pamintnikuf ,jak to sie spalo na steropianie i jak sie bylo internowanym.Niedlugo ,to bedom chcialy dodatkuf do wyplat za walke z zomowcami.Takie wszystkie bohatery K.J.Mac.
Te ,administrator.Ciebie to jusz pogzilo s tym wycinanim i wyloncanim wontkuf.Mosz takom cynzure ,jakbys nauki w Toruniu cy w Licheniu pobirol.Napis no swoje imie ,to sie bedzimy starac ,rzeby Benedykt ci pszypisol dwie literki pszed tfoim iminim.Bendziesz swinty .
Opisolem sie jak kto glupi ,a ty rzs wzion i znowu pokasowol.Ty to musis mic kumpleksy jak cholera.Widac cie tyn caly Paetz cy inne scierwo napastowol za mlodu.Wsadz se w dupe te calom twojom cynzure.Jo tam ,to mom gdzie pisac ,a nie bede sie tutej mencyl.Asz zaklne -kuriewna twoja mac.Idz do dupy z tom twojum cynzurom.
Tsza zaczonć pisać wiency,bo toto ino kurzym zarosło.
No no hlopie- wróciłes wreszcie na stare smiecie. Gdzie byłes? Co robiłes? Opowiadaj. Ino tak ładnie jak do tej pory.:)Qrcze - fajnie że jestes:)
Coros wiency,coros wiency kłutni,żarcia sie miendzy sobom,pokozywanio kto lepszy.Kumu to wszystko słuzy i kto mo w tym interes ,rzeby Poloków skłucać?Widać ,rze wienksze umysły nisz mój ,pracujom nad tym wszystkim ,rzeby omotać każdego ,rzeby odciongnąć od normalnego myślinia ,a w zamian wcisnonć głupote z półki typu-jo bioły ,tom lepszy ,tamtyn czerwuny ,to gorszy.I kłućta się ludziska miendzy sobom,żryjta ,jak te psiny wiecznie głodne i gnota szukajonce.A nie jest prości i wygodni ,powiedzieć tym wszystkim ,co to wojny szukajom ,odp.... sie.Pszecie to proste i nie wymogo jakichś wielkich polityków.Od dłuszszego czasu u nos na wsi stosujimy zasade olewanio tego,ktury sie chce kłucić.Jak taki zaczyno ,to my go w dupie momy i taki delikwynt nie wytszymuje presji ogulny.Po poru dniach ,idzie i przeproszo ,rze sie wygłupił.Rzucom chasło-nie kłućta sie .Ony by chciały rzebyśmy sie kłucili jak najwiency.I dlotego wum muwie,dejta spokuj ,a ony bedom bardzo nieszczynśliwe jak zoboczom ,rze my som zadowolune i zgodne.
Hłopino z godziny dziesiunty i minut dwanaście.Wzion żeś i sie pody mnie podszył ,jak jakiś zierzok albo inny polityk .Mij troche hunoru i nie małupuj mnie ,bo se kszywde ino robisz dziecioku .Hłopniehomofop ,to sie świci na niiebiesko.I na pewno gościm na tym forum nie jest.Roz jedyn byłem gościm na weselu ,to mnie na drugi dziń boloł ryj ,i po tym incydyncie wzionem i powiedziołem ,rze pod nazwom gość,nigdy nie wystumpie.
Prawie pułtora roku milcołem i nic żem nie pisoł.Wkurzyłem sie bardzo na jednom sprawe.Tak se czytołem inne wpisy i inne wuntki na tym ciekawym i pienknym forum,i se poruwnowołem z moimi wypocinami.No i rzem doszedł do płenty,rze jo pisać po polskimu nie umim.Błendy okropaśne,ni synsu ,ni logiki ,ludzie sie menczom ,jak czytajom te moje wpisy.No i se postanowiłem-kuniec pisnia ,tsza Gienek iść na nauki,kturych w młodości ni miołeś.Wiadumo ,ta mojo młodość ,to nijako była.Nie było czasu na szkołe,bo tsza było w polu obrobiać hudobe.I nic s tego nie było ,bo co urosło ,to wielkom czenść cerwune zabirały ,a reśte ksiondz wycyganioł-jak nie na tace ,to po kolindzie jak chodził.I tak człek tyroł i nic s tego ni mioł .Rze jusz nie wspumne ,rzeby na jakomś szkołe starcyło.Pamientom ,rze matula ucyła mnie z ksionrzecki naborzyństwowej jak literki składać ,a ojciec to ni chu ,chu.Un ino do roboty polny gunił .A najcinży było ,jak kobyła horowała.Wtedy ,to tsza było samymu pole orać i plug ciongnonć.Zapendziłem sie w te wspomninia ,ale pszecie nie o tym chciołem pisać.Nie pisołem tak długo ,bo sie ambicjom uniesłem i se postanowiłem ,rze sie nauce bes błenduw pisać.Wzionem wiele nauk ,kture nazywajom koreperetycjami,miołem prywtnom nauczycielke ,na kturo musiołem traktor spszedać ,rzeby kobicinie zapłacic za nauke tempego łba ,cyli mnie.No i sie mi wydaje,rze tera lepi pisze i bes wienkszych błynduw.A jak mni błynduw jezd ,to i ludzie mnie bedom z wienkszom pszyjemnościom cytać i bardzi mnie zrozumiejom.A może bym zostoł jakimś warznym politykim?Pszecie s takim bełkotym ,miołbym szanse wielkom .Pszynajmni miołbym te tszy tysionce na miesionc na benzyne,a i ktuś by doł zygarek za dwajścia tysiency .Albo bym sie ochloł za darmo japcokuw w ty cały Chiszpani.Na rzundy w Brukseli ,ni mom szans.Nie jezdem rudy ,a i tysz nie potrafie tak cyganić jak tyn cały pszewodniczoncy,co to wkiedyś był premierym.
Witojta wszystkie ostrowioki ,z miasta samego i okoliców.Podobo mi sie te miasto jak cholera ,ludzie tu fajne som .Ostatnio ,jakem był w mieście ,to mi ino radio z samochodu zginyło.A mogły tysz ukraść fszystkie koła .Tak miołem w Radumiu,no ,ale tam ,to nawet baby chytre som i polujom na bespłatne napoje.Zenka ,napisz wiency ,co porobiosz.Bawisz te wnuki ,czy jesce nie,?Boś sie chwoliła ,ze dziecioki mosz jurne i do zbytow pirsze.Pozdrowiom serdycznie .
To jest naprawdę doskonałe.Masz facet prawdziwy talent.Niedawno dopiero odkryłam Twój "wuntek" i zostawiłam sobie go do przeczytania w całości na świąteczne wieczory.Mam taki pomysł(nie wiem czy się ze mną zgodzisz?),abyś wysłał parę tych Twoich aktualnych spostrzeżeń realiów rzeczywistości na bloga p.Marii Czubaszek,a myślę,że Ona już będzie wiedziała,co z tym zrobić.Gratuluję autentycznego talentu i życzę Ci wspaniałych Świąt, dziękując jednocześnie za zapewnienie dobrej rozrywki na moje Święta.
Chłopie jesteś wielki! Pozdrawiam :-)
Admine spisz.
Wreszcie się pojawił konkretyny temat - pomagajmy. Czekaliśmy kuśwa ze 3 lata.