tak jest,moja była też miała wszystko pozamawiane,a na tydz. przed imprezką doszła do wniosku że nic z tego nie budiet,i został chłopina z pierścionkami,kwiatkami,długami,a imprezka miała być w tym lokalu,a ja miałem wesoło wtedy,panna młoda uciekła.
Masz racje inspektor pracy powiadomi o swojej wizycie ,ale to co będzie niezgodne z przepisami znajdzie ,koniec ze znajomościami,każdy boi sie o swoją prace.
Ludzie, co Wy piszecie,inspektor pracy? W Ostrowcu? to bez znaczenia czy w Smykowie czy w innej restauracji,sklepie, firmie, to zawsze tak dzialalo i dziala,ze najpierw powiadamiaja wlascicieli,ze przyjda i przychodza,sa pieknie przywitani i odprawieni,zadna nowosc kazdy jest zadowolony...
Czy ktos kiedys slyszal zeby jakis inspektor cos gdzies zalatwil???
przeciez w tym miescie wszyscy sie znaja,a jak ktos ma pieniadze to sanepidem, inspektorem pracy itp.nie musi sie marwic!
Ja nie bronie wlascicieli tej restauracji, ale taki sam wyzysk jest dookola, W naszym miescie albo ma sie "plecy" i dostanie sie cieplutka posadke i godziwe zarobki, albo trzeba tyrac za marne grosze i jeszcze byc wdziecznym,ze sie wogole ma prace.
Co do restauracji to tak sie rozpanoszyli w cenach,ze glowa sie zawraca, ostatnio szukam lokalu na chrzciny wiec mam wsz.na biezaco. dla mnie to chore ze za jedno popoludnie zycza sobie od 100-150zl/os.! dodam ze za 4letnie dziecko ta sama cena!
Teraz kazdy chce byc wygodny wiec ponarzeka i bierze za tyle ile chca bo co zrobic
Oczywiscie dorabiaja sie tylko wlasciciele bo to ze biora kosmiczne stawki nie znaczy,ze pracownikom zaplaca chociazby godziwe wynagrodzenie...
Jesli chodzi o inspektora pracy to jest taka kumurka w Kielcach i zalatwiają te sprawy ,tam juz znajomosci nic nie pomogą ,następnie wchodzi policja skarbowa tez z Kielc ,widze kolego ze malo wiesz.A tam jest b.potrzebna kontrol czyli w Gościnie i Smykowie
Kurcze czytam Wasze posty i jestem zdumiona co nie miara; sama miałam wesele 2 lata temu na boksycce i byłam chyba na 3 na smykowie i ....... było najlepiej ze wszystkich wesel!!! takiego jedzenia nie ma nigdzie jak u pani Lidzi! to nie jest moja znajoma ani jej mąż. Obsługa była rewelacyjna, a jedzenie przepyszne i całość wyszla bardzo tanio. Naprawde polecam w 100%%%%%%%%%%%
pod różą, novum, leśne kąty, arkadia.... chowają się przy BOKSYCCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
...bo nie znasz sprawy od zaplecza.
widzisz tylko to, co chcą abyś zobaczyła i nie chodzi mi tylko o gościnę, pisze ogólnie, każdy tak robi żeby zarobić ale to już inny temat, ważne jest to aby pracodawca szanował pracownika i odwrotnie, bo dla gości zawsze będzie aktorem
w takim razie jak wam wszystkim zaszła p.Lidzia ta za paznokcie, sciągnijcie tvn podpowiem najlepiej "UWAGE" i zróbcie z tego afere nie bądźice anonimowi bo najlepiej ukryć sie za literkami i pisać to co ślina na język przyniesie i tak jestem pewien że z tych wszystkich osób piszących w tym wątku tak naprawde nie wielu z was miało kontakt z Gościną.
Przepraszam ale co ty piszesz,przrownujesz Goscine i w Smykowie do POD RÓŻĄ albo do LESNYCH KĄTÓW cz ARAKADI ,ty nie wiesz co piszesz ,proponuje pojechać i obejrzec te sale i samemu wyciagnać wnioski ,nie pisz takich glupot ,podejrzewam ze jeste,,s chyba znajoma albo rodziną.
Sale ,,POD ROŻĄ" czy ,LDEŚNE KĄTY " to sale na wysokim poziomie,GOŚCINA i w SMYKOWIE to nie to samo co tamte sale
do 'mida' 2010-04-08 z godz.21.18,nie musisz się odrazu tłumaczyć że to nie twoja rodzina ani znajomi,to trzeba było tą panią w tyłek cmoknąć to było by 500% a nie tylko 100%,a może za dużo się wypiło że wszystko takie cudowne,to co się najbardziej świeci to napewno nie złoto,mało wiesz na temat tego lokalu i tego w smykowie,nie polecam.
mida ,masz z tą panią lidzią coś wspólnego,bo p.lidziu to tylko rodzina i znajomi dobrzy mówią,o tym akurat dobrze wiem.
Nie sadz sie tak bo dostaniesz od pani Lidzi żółta a może nawet czerwona kartke wiem że za dawnych czasów dawała takie grajkom na Boksycce jak sie którys opił lub np.rzucił bananem w pania Lidzie bo niewytrzymał napiecia i wylatywał z gry w jej lokalu
u niej to możesz wylecieć za to ,że krzywo spojrzysz na nią,i nie okażesz należnego szacunku tak znamienitej osobistości,tam nawet państwo młodzi {wbrew pozorom}nie mają nic do gadania,jak rzucał to szkoda banana na taki cel.
ludzie czy Wy wiecie o czym tu wypisujecie? Żeby wydawać jakiekolwiek opinie na powyższe tematy, to trzeba mieć trochę pojęcia o tych lokalach!
czytam wszystkie posty i tak naprawde ciezko siie polapac o co wam chodzi. sala zla bo wlascicielka oszukuje ludzi, zatrudnia na czarno, co to ma wspolnego z wystrojem wnetrz, z jedzeniem jakie serwuja, z obsluga? nigdy nie bylam tam na weselu, a mimo wszystko po obejrzeniu filmu z wesela kuzynki na ktorym byli moi bracia, zdecydowalismy sie na te sale. i powiem Wam szczerze ze nie przerazaja nas wasze komentarze bo argumenty jakich uzywacie sa dosc skrajne i ograniczone. nie mialam nawet okazji ogladac tej sali na zywo ani poznac slawnej pani lidzi bo rozmowe z nia przeprowadzali moi rodzice, mnie niestety nie ma w kraju ale wiem jedno, ze to jak jest na weselu czy fajnie czy nie w najwiekszej mierze zalezy od towarzystwa i orkiestry. bo nawet jesli jedzenie bedzie slabe, kotlet sredniej jakosci a orkeistra zagra Ci fajna piosenke to szybko o tym zapomnisz. jesli ludzie potrafia sie bawic to niesmaczna salatka ie zrobi na nikim wielkiego wrazenia. poza tym nie piszecie konkretow, jak pojemna jest sala, wiem ze ta w boksycce nie nadaje sie na powyzej 100osob, nie piszecie nic na temat potraw, jedyne co drukujecie to na wlascicielke. tyle ile ludzi, tyle opinii. taka prawda. my wesele mamy w pazdzierniku, dopiero wtedy dowiemy sie jak to naprawde wyglada. wszystkiego naj... naj... dla wszystkich nowozencow