Ostrowiec miastem starców ???
Młodzi wyjeżdżają zostają sami starzy??
Miasto na wymarciu....
A po co miałabys tutaj wracac? Po to tylko żeby dołączyć do grona bezrobotnych i nieszczęśliwych? To bez sensu.Jesteś młoda, całe życie przed tobą.Wyjezdzaj i nie oglądaj się za siebie:).Ja od lat pracuję w jednej firmie, zarabiam grosze.Myślałam też o wyjeżdzie stąd, ale brak mi odwagi.Przyzwyczajenie jest silniejsze ode mnie.Cud juz miał być:) tak jak obiecał Premier Tusk.No i ....cuda się dzieją :)))
Jest ciężko to fakt ale nie wszyscy uciekają.Wystarczy popatrzeć ile nowych domów się buduje.Nie jest tak źle.Pozdrawiam wszystkich optymistów ;-)
Tylko,że wiekszośc tych domów budowanych jest za kredyty.Bo nasza głupia, polska mentalność nakazuje " zastaw sie, a pokaż sie".To nie sztuka w obecnej dobie kredytów wybudować dom.Sztuką jest mieć mozliwość zarobić na budowę tego domu.Ostrowiec , tak jak napisał Spostrzegawczy jest na wymarciu.Wystarczy wyjść w sobotę o 19 na miasto.Cisza i pustka.
Czytając ten wątek zamyśliłam się na chwilę i spojrzałam przez okno, mając cichą nadzieję, że się mylicie, że nasz Ostrowiec nie jest taki jak opisujecie, ale- na osiedlu żywej duszy! Dziś święto, pewnie mohery w Kościele na ulicach pustki. . Wieczorem , w nocy to samo. Kogoś by zabijali gwałcili a i tak nikt by nie pomógł bo... nikogo nie ma;]
piszecie że wszyscy uciekaja z ostrowca ja oddałabym zycie żeby tam być
Jasne ze fajnie jest w Ostrowcu tyle ze jeden tydzień wystarczy by znudzić się i zapragnąć "wrócić "do nowego domu
Brakuje znajomych ,miasto jakieś takie inne (nowe)
To już nie jest mój Ostrowiec .
Mimo wszystko lubię od czasu do czasu pozwiedzać moje Old Town
Popieram Jacka-Balona,ten sam ´´syndrom´´ dotyka mnie.Od kilkunastu lat nie mieszkam w O-Cu i za kazdym razem gdy przyjezdzam steskniona do mojego rodzinnego miasta ,po kilku dniach mam dosyc.
Ja nie bylem juz grubo ponad rok w Ostrowcu. Niedlugo sie wybieram. Ciekawy jestem jaki bedzie moj odbior?
czy fajnie jest w ostrowcu na jeden dzień? tego bym nie powiedziała tesknie za tym miastem i za kimś kto tam mieszka tylko ze on ma mnie gdzieś a ja oddałabym wszystko zeby tam byc zycie jest do kitu