aneto_16, czy zbyt dużym wymaganiem jest zapytanie (a właściwie jeszcze dobrze nie zapytałam a już zostałam potraktowana) czy zastałam w pokoju lekarskim doktora MZ?? Można grzecznie odpowiedzieć, że niestety nie ma go a nie ryczeć że się nie wygląda na doktora MZ.
A ja rodząc 20 lat temu, czułam się jak w oborze. Dwie potężne grube baby, rzucające "mięchem" i pielęgniarki, którym dupy zawsze przyrastały do krzeseł, a jak już miały się podnieść to robiły taki wrzask, że już każda z nas wolała sama sobie radzić. Jedynie lekarze mieli trocę kultury, no ale to inny sort. Nie wiem jak jest dzisiaj, podobno, że lepiej.
leżałam 2 dni na ginekologii i jedno co powiem to bardzo mili i grzeczni lekarze oraz panie pielęgniarki, musiałaś mieć pecha, tak czasem bywa.
Też jestem pacjentką dr MZ :)
Cóż, może Ordynator miał zły dzień? Przecież jedno zdarzenie nie może przekreslać człowieka. Jako fachowiec jest super. Stosunek do pacjentów też ma pozytywny. Przynajmniej podczas moich pobytów na tym oddziale nie zauważyłam niczego, co budziło by mój niepokój.
Ludzie Widzicie co się dzieje !!!! zróbmy coś bo za chwilę będzie za późno !!! Nasz szpital jest dramatyczny!!!! pod każdym względem!!! jak tak bronicie standardów to sprawdźmy co nasi obywatele sądzą na ten temat!!!
może ankieta?
Przesrzegam wszystkich przed personelem kardiologii na czele z ordynatorką. Moja mama zdrowsza została przyjęta na oddział niz wróciła do domu. Zrobili wrak z kobiety. Jest to starsza kobieta. Pełno sińców na dłoniach i przedramieniach. Biły po rękach,tego sama by sobie nie zrobiła. Na posladkach odleżyny. Była tylko 2 tygodnie. Nawet nie pofatygowały się przekręcić na bok Rozważam dalsze kroki,ale czy warto?.
Warto. Może będzie lepsze podejście do pacjenta.
Moja mama leżała w marcu na wewnęrznym 10 dni i wyszła z odleżynami nawet raz nie była umyta
10 dni i ani razu nie pomogłaś się umyć mamusi?
W marcu nie było już odwiedzin, nie można było wchodzić
Osoba leżącą sama się nie umyje a nawet samodzielnie nir zje.
Trzeba o tym głośno mówić , zgłaszać do dyrekcji
Polecam udanie się do Przychodni Leczenia Ran w Warszawie, wszystko zostanie wytłumaczone i jest możliwość wygojenia odleżyn. Wiem to z własnego doświadczenia!
3 lata temu byłam na ortopedii po wypadku samochodowym, miałam złamanie kości piszczelowej i barku, leżałam 9 dni i na nic nie mogę narzekać. Ramię bylo operowane, wszystko poszło tak jak powinno. Co prawda z kolanem czasami mam problemy, ale nie jestem pewna czy to powikłania po złamaniu. Jutro idę po skierowanie na artroskopię, zobaczymy. A czy ktoś miał już robioną artroskopię w Ostrowcu w szpitalu? Ile się czeka?
operacja na kolano w pełnym znieczuleniu? i 2 h? coś mi tu nie pasuje...Mi pełną proteze biodra wszczepili w niecałą godzinkę i po zastrzyku w kręgosłup...U kogo w krk się leczyliście bo cała ta historia trąci mi myszką:)
Jest możliwe pełne znieczulenie, ponieważ nie każdy może otrzymać w kręgosłup. Dla niektórych osób mniej inwazyjne znieczulenie w kręgosłup trzeba zastąpić pełną narkozą ze względu na dobro pacjenta.
Że jest możliwe to każdy wie...Każdy też wie że jest mniej obciążające i bezpieczniejsze(to odnośnie dobra pacjenta)...90 kilka procent chorych do zabiegów ortopedycznych(na kończynach dolnych) jest w ten sposób znieczulanych.Poza tym o rodzaju znieczulenia decyduje anestezjolog a nie chirurg!