Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Opieka w szpitalu ostrowieckim

Ilość postów: 263 | Odsłon: 47676 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 102

      Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

      Hmmmmm..... ja co prawda do szpitala nie mam nic. Jedynie do osób tam pracujących, a już napewno do Pani Ordynator Oddziału Dziecięcego Pani Bogackiej. Jakieś 2 tygodnie temu trafiłam do szpitala w nocy koło 1:30 (przywiozła nas karetka do szpitala) z chorym 5 letnim dzieckiem. Córka miała ostre zapalenie ucha temperatura 40 stopni, straszny ból głowy , ucha.... No Pani Ordynator zbyt miła nie była. Rano byłam z córką tego samego dnia u naszego pediatry zaleciła zmianę leku, no ale niestety stam zdrowia się w nocy pogorszył. Pani Ordynator nawet nie zbadała mojego dziecka... Tak mnie też to zdziwiło. Z kwitkiem kazała nam wracac do domu.

      Myśle szanowna Pani że powinna się pani zastanowic nad swoją pracą i powołaniem lekarskim skoro nie potrafi Pani leczyc dzieci. Są młodsi lekarze napewno z większymi kompetencjami niż Pani. Czas chyba ustapic ze stanowiska Ordynatora bo chyba Pani się na nim zasiedziała

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

        Ja też byłam z córeczką (17 miesięcy) na dziecięcym z ostrą biegunką i wymiotami wieczorem pani Bogacka zbadała i kazała nam jechać do domu całą noc mała wymiotowała na drugi dzień poszliśmy do przychodni gdzie bez badania od razu nas skierowali do szpitala ponieważ mała nam schodziła nie było kontaktu z nią wogóle w szpitalu okazało się że córeczka miała niski poziom cukru-32 od razu kroplówka i po 9 godzinach mała się obudziła były podejrzenia że wpadła w śpiączkę,leżałyśmy 5 dni i nie wiadomo było po co pani Bogacka wmawiała mi że to ROTA WIRUS tylko w żadnych badaniach go nie wykryto więc zabrałam małą do domu a na wypisie miała napisane że to ostre odwodnienie z zatruciem........

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

          Trafilam do szpitala z grypa jelitowa,oczywiscie podano mi kroplowke i kazano czekac na transport do Starachowic.Lekarz przyjmujacy zapewnil mnie ze transport bedzie za niecala godz.Po uplywie trzech godz. a byla to godzina 20.45 ,ktore spedzilam praktycznie w toalecie grzecznie zapytalam czy dlugo mam jeszcze czekac.Nie bylo juz lekarza .ktory mnie przyjmowal tylko gruby potwor o nie milym spojrzeniu ktory zadal mi pytanie jak pani sie dostala do szpitala odpowiedzialam taksowka to prosze ta sama taksowka jechac do Starachowic.Nigdy nie zapomne tego typa a pielegniarki jak pytalam o niego odpowiadaly niech pani da spokoj bo bedziemy mialy ciezka noc jak sie zdenerwuje doktorek.Wiem tylko jedno ,ze ten cyrulik przyjmowal na Izbie Wytrzezwien a w szpitalu dorabial na Izbie Przyjec skandal ,ze tacy ludzie wykonuja zawod lekarza.Skladajac skarge do dyrektora dostalam odp.nic nie moge zrobic bo brakuje lekarzy na Izbie Przyjec ,wiec lecza nas takie bestie

          Gość_pacjentka
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

            Taki ciekawy post i juz nikt nie ma nic do powiedzenia o naszym szpitalu.

            Gość_nina
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

              bo niema o czym mowic :)

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

                Nie zapomnę jak leżałam w szpitalu po porodzie.Sala poprodowa była pod wewnętrznym 2, nagle słyszymy z dziewczynami muzykę szuranie krzeseł krzyki , myślimy matko gorzej komu tam?????????potem sie okazało że ktoś miał imieniny hehe.Nieżle a było juz grubo po 21.........

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

                  nie ma to jak nocne imprezy na ortopedii, leżałem niedawno na oddziale i byłem świadkiem jak na dyżurze był lek. Kubica i robił disco po godz 24 do 3 rano. Dziwi mnie fakt że nikt tego nigdzie nie zgłasza bo tam co się dzieje to masakra wogóle niema tam kto rządzić rozpiździucha totalna. Nie życzę nikomu by tam się znalazł.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 111

                  Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

                  opieka w naszym szpitalu jest najlepsza w polsce i nie podlega to dyskusji

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 114

            Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

            wszystko zalezy od oddziału i lekarza

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

              Tak wam powiem że to jak jest oceniany nasz szpital zależy od wielu czynników.Ja mam z nim do czynienia od kilkudziesięciu lat jako pacjent oczywiście.I znam różne opinie na jego temat.Na przykład pacjenci z okolic Opatowa zawsze go chwalą bo tam to jest prawdziwe średniowiecze.Kiedyś ludzie z warszawy chwalili że opieka u nas jest znacznie lepsza choć metody nie zbyt nowoczesne.Wiadomo Izba przyjęć to ,,pieta Achilesowa "naszego szpitala ,trzeba mieć solidne zdrowie żeby przez to przebrnąć.Ale najgorsze jest to ze likwidują oddziały !!!Teraz wzięli się za dermatologię właśnie jest zamknięta .Kto nie cierpi na przewlekłe schorzenia dermatologiczne pewnie nie zdaje sobie sprawy jaką traumę przeżywają właśnie pacjenci tego oddziału.

              Gość_JA
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

                dlaczego Gość JA - 17.09 lejesz wodę że hej ..... od kiedy Dermatologia jest nieczynna brednie. Wydaje mi sie że chcesz robić jakąś zadyme nie z myślą o sobie tylko piszesz to w imieniu zleceniodawcy którym może jest np. niezniszczalna decydentka Pani Oddziałowa.... miej trochę honoru i nie daj sie podprowadszać

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 116

          Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

          na oddziale dzieciecym,jedynymlekarzem oddanym jestpani doktor D.Cyprys!!!super lekarz!!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

            ludzie wmtoic nie pasuje- śpią na dyżurze źle, tańczą-też niedobrze:)

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 119

            Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

            Rodziłam w Ostrowcu (bez znajomości), akurat jak panował zakaz odwiedzin ze względu na ptasią grypę. Byłam nastawiona na najgorsze, bo wiele opinii słyszałam, oczywiście żadnej pozytywnej. Okazało się, ze było ok, miałam bardzo fajną położną podczas porodu, potem opieka tez niczego sobie. Luksusów nie było, ale wszyscy byli pomocni. Złego słowa nie mogę powiedzieć. Ale widziałam i słyszałam tez kłótnie między pacjentkami i położnymi. No i myślę, że sporo zalezy też od samej pacjentki, bo jak ma postawę za bardzo roszczeniową, to położne tracą cierpliwość, a widziałam takie pacjentki, które uważały, że im sie nalezy wiecej niz innym i ciagle pyskowały albo dogadywaly pod nosem.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

              amen!U innych widzi drzazgę w oku a u siebie nie zauważy całej bali drewna:)

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

                Pracodawcą personelu medycznego jest PACJENT, może trzeba to na każdym kroku przypominać

                Gość_ania
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

                  bo jak sama zauważyłas luksusów nie ma a luksus to pojecie wzgledne ,ubustwo tez,a tam jest wedle wiekszosci i to i to,Nie ujest to przybytek przypominajacy prl albo komune ?tego jakos nie napisalas --no i co jeszcze wazne rodziłas raczej bez wiekszych problemów ,gdyby przeniesc sie w czasie i polozyc w latach 80 tych to fakt faktem jest ok i nie ma co nazekac ale jest 21 wiem a tam ledwo 20 doszedl pod wzgledem wygladu ,łozek wyposazenia i estetyki.Opieka tak jak piszesz poprostu trafiłas dobrze i tyle

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 123

                  Odp.: Opieka w szpitalu ostrowieckim

                  Chyba sie z koniem na głowy zamieniłaś...Pracodawcą personelu medycznego jest pacjent hehehehehehe dobre.Pacjent jest odbiorcą świadczenia medycznego a nie świętą krową!!!Lekarz świadczy w/w i nie ma wpływu na to w jakich warunkach to robi(no chyba że prywatnie).Kochani piszcie bo ZUS,NFZ i tam wylewajcie żale że leczymy się w przybytkach z PRL.Pozdrawiam

                  Gość_anonim
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
31 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -