Witam, miałem wątpliwą przyjemność bycia klientem poradni ortopedycznej Krasnal - KOSZMAR:
- rejestracja tylko w dniu wizyty osobiście (współczuję połamańcą) ludzie stoją od godz. ranych upodlenie (liczba przyjęć ograniczona) a mozna by zapełniać ta listę wczesniej na tzw np zeszyt
- Panie pielęgniarki - to rekwizyt rodem z lat 70-tych chamskie i beszczelne
- lekarzy niby jest 2 ale zazwyczaj przyjmował jeden i niby pracują od 7 a zaczynają od 7.30 i poźniej.
- lecz najgorszaz tego wszystkiego jest chamska obsługa pielęgniarska
pisz skargi, gdzie sie da, nie ukrywaj tego, ze zle cie obsluzono, dzieki za info
i zycze zdrowia
A mnie życie nauczyło jednego: nie można być miłym dla chamów. Jeżeli jakaś recepcjonistka w przychodni sądzi,że pozjadała wszystkie rozumy i się wyżywa nade mną, to ja też inaczej nie postępuję. Wtedy jakoś dziwnie stulają ogonek i stają się miłe, czyli takie, jakie powinny być na co dzień.
Ja równiez mialem skręconą noge, Poszedłem na 6.00, stałem jeszcze przed Krasnalem to byłem 58, wyszedłem stamtąd po 14.00. tydzień później będąc na kontroli nie załapałem się do ortopedy i musiałem przyjśc na drugi dzień, koszmar. Przynajmniej noga zdrowa:)
I dobrze robisz!
o matko, a ja w poniedziałek się tam wybieram bo coś mi się w kolano stało :/ trzeba mieć skierowanie od internisty?
To juz dziś rezerwój miejsce za komuny sie stało a teraz się niestoi? i roboty nima
zgadzam się z Anetą 16 -chamstow trzeba plenić taką samą bronią.
Trzeba zadzwonic do NFZ i zlozyc skarge, w taki sposob walczyc o swoje i za swoje.
a najbardziej jest wnerwiające to, że przez gipsownię jest "drugie wejście pacjentów" tych lepszych tj znajomych pielęgniarek i tych co "umią sobie radzic w życiu" i tu sie scyzor otwiera jak stouisz, czekasz i patrzysz jak przyjmowani są ludzie bez kolejki tyk jak śmieć wstałeś o 5.00 jesteś 20 a w rzeczywistości 40
Zawsze można iść do konkurencji na Pułankach , jest druga przychodnia ortopedyczna moja mama tam chodziła jak miała złamaną rękę . I mają podpisaną umowę z NFZ .
jeśli nie jest to nagła potrzeba wizyty to proponuję zapisy "na zeszyt" wtedy są zostawiane numerki na dany termin i idziesz sobie (pomijając) kolejkę wyciągasz kartę i już masz .
w KRASNALU olewaja nawet stłuczenie reki a było dosyc mocne bo puchła łapka w natychmiastowym tępie weszłam co prawda moze za pozno bo było ok 14 ale to nie zmienia faktu ze pielegniarka starsza blondyna chyba Ewa siedzaca w rejestracji i zajmujaca sie plotami z doktorkiem ortopeda powiedziała ze oni juz skonczyli na dzis to jest smiechu warte a słuzbe zdrowia to juz nic nie uleczy i chamstwa tez nie ....
dokładnie tak jest jak piszecie. Mój 82 letni tata miał złamane żebra po upadku i nie chcieli zarejestrowac ani w krasnalu ani na pułankach a byłam pod przychodnią o 6 rano.Poszliśmy prywatnie bo co było począć.Ale czy tak być powinno????????
ciekawa jestem gdyby połozyc sie przed szpitalem czy Krasnalem ktos by to zauwazył? szczeze w to watpie .....
Kiedyś miałem"przyjemność" być pacjentem tej przychodni jednym słowem KOSZMAR. Cała rejestracja to jedna wielka kpina, ale to co sobą reprezentują dwie panie które gipsują to dopiero jest paranoja. Z takim chamstwem nie spotkałem się w żadnej innej instytucji. Dziwię się kierownikowi przychodni że to toleruje. Dziwne jest to że na ich bezczelne odzywki do pacjenta lekarz nie reaguje mówiąc że te panie mało zarabiaj i są trochę znerwicowane???.
Powinno powstać więcej przychodni ortopedycznych takich jak na Pułankach i automatycznie taki relikt wypadł by z rynku.
Życzę zdrowia i cierpliwości wszystkim połamańcą
Ja miałem byc okazje pacjentem w Krasnalu to jest jakas masakra o godz 6:30 byłem koło 70 w kolejce nie dostałem sie bo ludzie zaczeli sie wpychac na nie swoje miejsca.Druga sprawa jesli chodzi o Pułanki to przyjmuja pierwsze 10 osób.Masternak 5 i Potock 5 reszta na zapisy.Co do zapisuw to mozna czasem długo poczekac albo i krótko.Zalerzy jakie terminy sa :).Tak ogolnie lekarze super i obsługa tez :)
Złamane żebra leczy Chirurg.