Ostrowiec Św.był miastem edukacji mojego ojca i mojej.
Mój ojciec Władysław Puławski (1911-1995) uczył się w Gimnazjum Państwowym im.Joachima Chreptowicza w Ostrowcu.Dojeżdzał codziennie do szkoły pociągiem z Ćmielowa.Egzamin maturalny zdał w czerwcu 1935 roku.
Po przeszkoleniu wojskowym w Bukówce k/Kielc uzyskał status kaprala podchorążego z cenzusem.
Następnie Ojciec podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego im. Józefa Piłsudskiego.
Z powodu przedwczesnej śmierci swojego ojca zmuszony był przerwać studia by pomagać matce w gospodarstwie i wychowywaniu licznego rodzeństwa.
Wiem ,że po wojnie ojciec mój uczestniczył w zjeździe absolwentów "Chreptowszczaka".
Szkoda ,że do tej pory ta zasłużona szkoła nie posiada monografii ani nawet porządnej strony internetowej.
Mam nadzieję ,że to się zmieni.
Tak się złożyło,że ja w wiele lat później podążyłem śladami ojca i zostałem uczniem Technikum Mechaniczno-Hutniczego w roku 1956.
W tym czasie rodzice mieszkali w Ożarowie więc ja dostałem miejsce w internacie szkolnym na ul.Targowej.
Moje wspomnienia szkolne zostały opublikowane w księdze pamiątkowej wydanej z okazji 50-lecia Technikum Hutniczo-Mechanicznego . Spotkanie absolwentów szkoły odbyło się we wrześniu 2000 roku.
Maturę zdałem w 1961 roku i razem z kolegami z V Eu ,a mianowicie :z Krzyskiem Kosińskim,Andrzejem Sękiem , Włodkiem Kolatorowiczem , zdaliśmy egzamin wstępny i staliśmy się studentami Wydziału Elektrycznego Poltechniki Warszawskiej.
Wszyscy ukończyliśmy tą renomowaną uczelnię .
Zbigniew Puławski
Sandomierz 14 sierpnia 2007
___________________________________
PS.22 września br.w Ostrowcu odbędzie uroczyste spotkanie z okazji 410 rocznicy powstania miasta.
Otrzymałem od organizatorów zaproszenie na to spotkanie z czego się cieszę.
Cieszę się rownież ,że jest Wasza strona www.
Serwis Wszystkich Sympatyków miasta Ostrowca Św.
Zbigniew Puławski
27-600 Sandomierz,ul.Gen.Sokolnickiego 12
e-mail :zbyszeksandomierz@gmail.com
Witam Pana. Chyba jestem trochę młodsza, ale koło Tech. Mech. przechodziłam jako dziewczynka mała z dużym nabożeństwem. Mieszkałam niedaleko i biała cegła Pana szkoły utkwiła mi w pamięci. Też szperam na stronie www i stąd wiem, że Księga Absolwentów Chreptowicza istnieje. Mój Tata też tam zdawał maturę tuż przed II wojną. Pozdrawiam.
Proszę popdać więcej danych o tych uroczystościach. Chętnie pouczestniczyłabym:-)
Ja też mogę napisać pean ku czci mego Ojca? Tylko po co na stronie forum miłośników miasta? Wielu ojców ukończyło Chreptusa i każdy ojciec ma korzenie i wspomnienia. I każdego z nas boli, gdy odchodzi, ale, nic już nie dodam......
He he, widzę klimaty swojskie -;) Można ewentualnie poprosić Admina o zorganizowanie takiej zakładki, w której moglibyśmy te peany ku czci wpisywać, każdy ku czci swoich bliskich, mieszkańców Ostrowca, którzy już odeszli. Pytanie tylko, czy nie zaczną się pojawiać zdjęcia, cytaty z dzienniczków ucznia, wspomnienia sąsiadów, nie wiem, jak Wy to widzicie??? Ja na temat swojego Ojca chyba bym nie pisała. Bo bałabym się, że znajdzie się ktoś, kto będzie Mu chciał pośmiertnie przywalić, a tego bym nie zniosła, chyba nikt by nie zniósł, w końcu nasi bliscy, którzy już odeszli są dla nas świętością. Tak mi się wydaje.
ble, ble, ble... Jakiej małej wiary człowieczkiem jesteś.
A miasto, to ludzie, proszę gościa. I wspomnienia są O.K. Czytałem z ciekawością.
...bo boisz się, że ktoś "przywali" Twemu ojcu. Uwierz w Ojca!
bo nie znales kocjusza ojca;-)
Autoreklama - napisana sentymentalnie, w formie życiorysu dwóch osób, ojca i syna.
Do tego, dodać dwa zdjęcia i mamy malutki
internetowy pomniczek, ku chwale własnej, oraz przodków.
Nie wiedziałem,że moja notatka znajdzie odpowiedź tylu anonimowych złośliwców.
Nie wiedziałem ,że podanie kilku faktów z życiorysu ojca i mojego jest "autoreklamą,internetowym pomniczkiem etc."
Te niewyważone słowa nie zrażają mnie do bycia miłośnikiem grodu nad Kamienną.
Zbigniew Puławski
Sandomierz
4 sierpnia 2007
Wszyscy tu maja racje,ale czy ktos zastanowil sie czy nie nalezaloby wesprzec chocby jednym zyczliwym slowem? Poczytajcie co niektorzy z Was wypisuja i jak sie "ciekawie" wspieraja. Lacze pozdrowienia dla P.Pulawskiego (chociaz Go nie znam)
Panie Zbigniewie proszę się nie przejmować tymi złośliwościami. Nie wszyscy "dorośli" do korzystania z netu. Pozdrawiam
Tu były słowa życzliwe Ostrowianko i były też nieżyczliwe. Poza tym, jeśli ktoś dorósł do korzystania z netu, Składak, to umie przyjąć krytykę. W końcu nikt tu nikogo nie zwyzywał?nie?
Jakie zalosne "gosciu" to Twoje pytanie cyt."nieeeeee?" Mysle,ze wlasnie Ty umiesz przyjac krytyke!