Panie Zbigniewie, ludzie są teraz bardzo niekumaci. Szkoda gadać i ja wam pokażę - to jedyne komentarze, które cisną im się na usta.
I w czym Ci to przeszkadza?
Zbyszku nie zwracaj uwagi na tych "dziwnych" ludzi. Oni są mniejszością. Ja też dostałem zaproszenie na obchody 410 lecia Ostrowca. Zatem spotkamy się tam. Pozdrawiam z Wejherowa. Zbyszek Chuchała
no niektorym prostactwo i brak kultury przeszkadza, tak jak szarej komorce i min.mnie.
i czemu nazywasz Kocjusza czlowiekiem malej wiary?czy wiesz co to znaczy, czy interpretujesz to pojecie dowolnie?
Panie Zbigniewie dziekuje za wpis, trzeba miec duzo odwagi aby podac tyle szczegolow ze swojej biografii i podpisac sie nazwiskem( a nie chowac za np.Gosc).
Zwiezle, interesujaco i kulturalnie.
już pisałem o tym wyżej. Nie będę się powtarzć, zajrzyj tam
Pan Zbigniew, najzwyczajniej, został niezrozumiany. Prawdopodobnie, wielu czytających, nadal nie będzie rozumieć, celowości umieszczenia, tak rozbudowanego postu. Przeważająca część
postu, ma jednak charakter biograficzny i bardzo osobisty. Dopiero w post-scriptum
znajduje się informacja o rocznicy miasta i zaproszeniu. O odkryciu przez Pana Zbigniewa, strony www.Ostrowiecnr1.
Moim zdaniem, część biograficzna
została odebrana jako próba auto-reklamy. Opisał Pan, bardzo sprawnie i wzruszająco własne losy.
Część osób autentycznie, wzruszyła się.
Inna część, odebrała to jako wywyższanie się. ( A co z naszymi ojcami ?! Czy oni są mniej godni? Czy my sami, nie mamy sukcesów? - Nie piszemy tylko o tym.)
Proszę zrozumieć - napisał Pan pięknie o Sobie i swojej rodzinie. Podał Pan dokładny adres zamieszkania, włącznie
z kontaktem e-mail.
Naturalne staje się pytanie - po co to wszystko ? Po co taka skrupulatność w podawaniu swoich danych.
Jaki jest cel, dzielenia się z nieznanymi
ludźmi, tak dokładnymi informacjami ?
Proszę, wybaczyć. Po przeczytaniu pańskiego pierwszego postu, należę do osób, które nie rozumieją intencji ani celu Pana wypowiedzi.
Nie chciał bym urazić Pana- a jeżeli to zrobiłem - PRZEPRASZAM
Dziękuje tym ,którzy zrozumieli moje intencje.
Wydaje mi się ,że ta strona jest po to aby miłośnicy,sympatycy Ostrowca Św. mogli rozmawiać z sobą.Sztuka rozmowy zanika. Internet umiejętnie wykorzystywany może być namiastką rozmowy-dobrej rozmowy.Wszystko zależy od rozmówców.
Dlaczego podałem swoje namiary ?
Dlatego,że nie ma nic do ukrycia, i rozmowę nie chcę prowadzić w masce .
Stronę tą odkryłem przypadkowo.
I dlatego napisałem swój artykuł -notatkę.
Ostrowiec interesuje mnie nie tylko jako miasto mojej edukacji i licznych przyjaciół szkolnych.
Jestem regionalistą i nic co dotyczy mojej "małej ojczyzny" nie jest mi obce.
Moim guru jest Aleksander Kazimierz Patkowski (1890-1942) -mój krajanin.
Cieszę się na przyjazd do Ostrowca 22 września br.Więcej o tym spotkaniu powinno być w Gazecie Ostrowieckiej i na stronach oficjalnych Urzędu Miasta.
Pozdrawiam wszystkich Ostrowiaków ,obecnych i byłych.
Zbigniew Puławski
Sandomierz 5 09. 2007.
miałem nie zabierać głosu w tym poście,ale nie wytrzymałem.Są ludzie,którzy niedorośli do swego wieku i ich wypowiedzi czasem nie są na miejscu.Cóż takie jest ich patrzenie na świat.Co do Pana notki ustosunkowuje się z małym dystansem,Pana intecje są dobre, może zbyt duże wynurzenie o sobie ,komuś nie przypadło do gustu, trzeba się z tym pogodzić.Istotnie strona jest po to by rozmawiać i jak Pan słusznie zauważył sztuka rozmowy zanika.
Pozdrawiam również . Z powazaniem kost
I właśnie z tego powodu zadam pytanie raz jeszcze: czy nie przydałaby się, Waszym zdaniem, na tej stronie zakładka dotycząca wspomnień związanych typowo z mieszkańcami miasta, ich przeszłością, wspomnmieniami? To mogło by być dla wielu ciekawe.
kocjusz i inni już dawno o tym wpominałem na forum"Smutna ta strona",udało mi się ze zdjęciami,natomiast co do wspomnień słownych jakoś nie dochodzi do specjalnych efektów,następny mój post ,Koniec Wakacji tez bez ech zauważył go Jacek -balon i to wszystko.Wielu wpada na chwilę coś palnie czasem głupiego,a nie ma odwagi sie wpisać i ujawnić-jego wola,ale jak już się chce wypowiadać zabronić nikt mu nie może jeżeli nienadużywa słów obrażliwych,które z całą knsekwencją będę domagał się od admina aby były usuwane z forum czy innych zakładek strony.
Zobaczcie, ze dopiero jak ktos napisal cos zlego do pana Zbigniewa to się wywiązała dyskusja. Dlaczego? - to raz
a dwa, uwierzcie, że też chciałbym wdrożyć wszystkie nowości jak najszybciej. Mam liste około 20-stu nowych działów/zakładek, a wprowadzenie jednej zajmuje od 2 tygodni do 4 miesięcy. To co moge zagwarantować, że strona będzie się rozwijać (mam nadzieję, że z sukcesem) :-)
Admin, Ty wiesz, że ja wiem, że nie ma tu krytyki, ja już też mówiłam, że różnica zdań i spokojna, mądra dyskusja uczy wiele i warto ją podejmować.
Wiem, że masz dużo pracy z nami -;) i jest to robota, którą robisz też dla nas -;) Dzięki Ci za to-;) Ja w Ciebie wierzę.
Kost-;) ja też się starałam - pamietasz, na "smutną stronę" napisałam, że nie jest smutna, "nie musi być smutno"-;) To był mój wątek. Fajnie się zaczął, pisałam wytrwale, zmóżdżałam się.
Aż mi się znudziło. A może teraz ktoś wróci? Dopisze się? A może ja dziś w nocy-p;)?
(trudne słowo, nowomowa z mojej pracy, pomarańczowy - słowo trudniejsze)
Kilka osób odpowiedziało, mogło być fajnie. A myślę, że wspomnienia są tym, co mamy najcenniejszego-;) W Twoim wątku o wakacjach nie było mnie, przepraszam. Postaram się o wiekszą aktywność. Ale myślę, że mnie jej nie brakuje i tak -;) Pozdrawiam.
Jestem za. Przydałaby się zakładka
Kost, wlasnie to chcialam napisac co Ty w poscie powyzej.dopisuje sie do Twojej wypowiedzi , jesli moge.
Bo ta strona jest po to, aby rozmawiac.