Nobi czy w nocy ,czy za dnia Ostrowiec jest tak samo bezpieczny jak wiekszośc polskich miast.Chyba mamy swój nos i nie bedziemy pchac sie tam ,gdzie wiemy ,ze moze byc niemiło.Takich miejsc się po prostu unika.Wydaje mi sie ,że w kazdym miescie są chuligani ,złodzieje ,czy inne grupy aspołeczne.Tego nie da sie wytępic do cna.
I w nocy i za dnia. Popieram zenkę; nie wtykaj nosa tam, gdzie nie trzeba, nie proś się o problem, to go ominiesz. Gorzej jeśli ktoś unika problemów, a czuje się zagrożony, kiedy idzie ulicą i jakieś ciemne typy budzą strach.
Jeszcze są kwestie bezpieczeństwa np. na drogach. Niby ronda są bezpieczniejsze niż zwykłe skrzyżowania, ale jak się zbuduje rondo, to od razu ludzie podnoszą krzyk, że nie wygodne. Przecież aby mieć większe poczucie bezpieczeństwa, trzeba poświęcić wygodę i środki (pieniądze na większe patrole policji, alarm w domu, ochroniarza w firmie, mniej wygodne niż skrzyżowanie, ale bezpieczniejsze rondo itp.).
W Ostrowcu czujemy się raczej bezpiecznie, szczególnie za dnia. W nocy można wziąć taksówkę i też poczuć się bezpiecznie.
no ja bym się z tym nie zgodził,problem bezpieczenstwa dotyka nie tylko naszego miasta.Jest ogólnie źle,choćby ostatnie przykłady w naszym mieście cyt
:"Do kolejnego napadu doszło w Ostrowcu Św. po godz. 17. Wychodzący z klatki schodowej młody mężczyzna został wciągnięty do samochodu przez trzech nieznanych sprawców i wywieziony do lasu w okolicach Boksycki. Tam napastnicy pobili go, okradli z pieniędzy i telefonu komórkowego, a następnie zostawili."
To jeden z tych ostatnich podobnych w mieście można przytoczyć parę,niedawno zaatakowano młoą kobiete,próbując wyrwać jej torebke itd itd.Czy wyżej wymienieni szukali problemu ?wtykali nos gdzie nie trzeba?Policja narzeka na brak pieniędzy.... do pieszych patroli nie wrócimy...gdzież by tam ..przejechać się po ulicy to każdy by potrafił,zpałować niewinnego ,a owszem/niedawny przykład z zajścia w Parku miejskim/..Cóż można wiele przykładów podać więc chyba z tym bezpieczeństwem nie jest za dobrze.
Kostku pisałam ze, to tak jak w wiekszosci polskich miast.Tam tez są przejawy bandycyzmu.Tego nie da sie wyeliminowac.No, chyba ze kazdy z nas, zatrudni sobie prywatnego ochroniarza.Wydaje mi sie ze wielu takich sytuacji mozna uniknąc.Nie wiem-oczy wkoło głowy......Ja czuje sie w Ostrowcu bezpiecznie.Bardzo mozliwe ze tylko do czasu,ale póki co, to chodze po miescie bez lęku.
Ostrowiec jest najbardziej bezpieczny (tak za dnia i w nocy) na zdjeciach na tej stronie.
Bo fotografowie chadzają bezpiecznymi drogami. ;)
