Dodam jeszcze w piekarni jedna kolejka druga w "mleczarni" bo tak sklep z mlekiem się nazywał . Pani sprzedająca nalewała z dużej bańki do kanek mleko swoją miarką.
A do Pani Goclowej zawsze chodziłem po włoszczyznę pamiętam że duża wiązka kosztowała 1,5 zł. Rosół z kury od "chłopa"z targowicy i zapach rozchodził się wszędzie, młody człowiek nie mógł się doczekać kiedy mu podadzą..... Marzenie.
i było gites.Nikt wtedy nie slyszał o AIDS,nikt się nie zaraził świńska grypą
Miało się 19 ,20 latek szło się z dziewczyną do Oazy cisza spokój pan brzdąkający na fortepianie,lampka wina .Wszystko na luzie .Nie to co teraz .ESM.Wtedy człowiek nie wiedział wyjdzie ,nie wyjdzie ,było bardziej romantycznie.
Młodzierz z tamtego okresu wspomina tylko o lokalach i rozrywkach w nich . Ale co powiedzieć .... innych rozrywek przecież nie było . Czasami jakiś zespół przyjechał raz do roku ,a tak to został tylko spacer z wybraną nad KAMIENNĄ , PO PARKU I TO WSZYSTKO. Ale mimo wszystko było milej,weselej i bezpieczniej.
Masz racje na rece magnetofon sztruks lub jeans z pewexu.bo innego nie było.Ciekawsze życie było .To było to że człowiek był bardziej wyluzowany.Nie to co dzis.telewizja tak nie ogłupiała młodziez bo nie było takiego kontaktu z zachodem.Nie dotarły do nas te brudy.Nie było tyle przemocy.Filmów o tej tematyce.Mało wiedzielismy na ten temat.Dzis małolaty uczą się z telewizji. My bylismy w armii oni nie .Chodzą i się nudzą a znudów robią głupoty.Najgorszy jest brak szacunku dla rodziców i starszych ,kiedyś nie do pomyślenia!!
Odnośnie armii ....
Młody czy stary żołonierz pokazywał się w gali wojskowej na Alei, bo długość włosów była tego dowodem , że służy w wojsku.
Zawsze dla obrońcy granic była zżutka i chłop się cieszył jak dziecko,a opowiadał ......
wrażenia i przeżycia z wojska . A słuchaczy poborowych ciarki przechodziły nie wierząc mu zadawali pytania następne, a on coraz bardziej weselszy opowiadał dziarsko.To była rozrywka wspaniała do czasu kiedy glina się nie pojawił......
albo był z kryminału!
pasztetuwka sie dostało nie raz .Teraz nie wolno tknąć gnojka bo zaraz robi larum ,wtedu sie dostało i człowiek nie miał do glina pretensji!
Taa było super śmiesznie i pod reżimem władz zssr. Macie to co chcieliście, nikogo innego nie obwiniajcie tylko samych siebie, wasi rodzice umieli zadbać o was wy o swoje dzieci NIE!.
Teraz losy ludzkości na oczach waszych dzieci a wy marzyliście o wolności, nowościach modzie, muzyce teraz marzycie o tym co było. Nie tłumaczcie się że było lepiej, sami sobie zgotowaliście ten los a teraz będziecie się wypierać. W życiu moi drodzy nie ma taryfy ulgowej.
Czesc!
Jestem z innego pokolenia i tak was czytam.
Piszecie o spacerach, jedzeniu i piciu.
A gdzie uprawialiscie seks ze swoimi dziewczynami?
Na cichacza w krzakach nad Kamienna?
Odpowiem ci tak nasze dziewczyny bardziej sie szanowały. Nie do pomyslenia by był taki fakt jak nie jeden raz widziałem.Idzie chłopak z dziewczyna raptem odchodzi od niej 1 krok wyjmuje i sika .Zgroza. po drugie facet musiał byc czysty, dobrze ubrany .Nie tak jak wy krok w kolanach kaptur na łeb wygladacie jak mnichy.Następna sprawa nie do pomyslenia by kawaler tak zemscił jak wy co 2 słowo to k---a,z takim dziewczyny nasze nie chciałyby wogóle rozmawiac.A wasze gorzej zemszczą nieraz od was.Tym się różnimy od WASSS!!!
a czy uczyli Was talar, że w połowie zdanie nie wychodzi się?
was czy wy jestesćie z dawnej partii spieprzaj oszołomie
Robin,Talar Pani Zenko nie żyjemy tylko ze wspomnień , ale czar wspomnień to jest to czego nikt nam nie odbierze. Niedajmy się nikomu sprowokować .
Styczeń w tamtym okresie czasu to czas zabaw karnawałowych. Dość mile wspominam takie zabawy w KSZO na dwie orkiestry dla młodych i dla starszych przygrywali na zmianę, Szkołę podstawową w Szewnie ,czy w ośrodku hutniczym w Brodach. Bale były wspaniałe mieszkańcy Ostrowca mile się bawili prawie co tydzień tańczyło się do białego rana. Dużo zachodu kosztowało ,aby zdobyć zaproszenie na bal oczywiście płacąc dolę za zakąski bo alkohol przynosiło się z sobą. A potem to tylko tańce i odprowadzanie dziewczyn po balu.
i to były piękne czasy Sylwastrze, takie czasy i ludzie z klasa powoli odchodzą w niepamięć a szkoda