anty,czytając Twój ostatni wpis miałem przed oczami teledysk T-LOVE,nie pamiętam tytułu,ale w refrenie było "jest super".Tak na marginesie,ciekaw jestem czy władze miasta czytają czasem to forum.Nie tylko gmina Bałtów przebija Ostrowiec,ale i gmina Bodzechów również.
Władze miasta nie czytają tego na pewno ,bo ,,prawda w oczy kole".Po co zawracac sobie głowę jakimis problemami,kiedy cieplutki urzędniczy fotel tak miło dupe grzeje i wypłatka odpowiednia na konto regularnie wpływa.Sposób wykonywania czegokolwiek w Ostrowcu można porównać do przykrywania gówna złotym papierkiem.Choćby sam rynek.Z zewnątrz nówka,marmury ,fontanna,pomalowane kamieniczki.Od tyłu -odpadające tynki,szczyny,kupy ,totalna padaczka.No ,ale z tyłu nie widać.Miasto,he he nie mające ponad 30 km utwardzonych dróg.miasto nie posiadające kanalizacji w wielu ,wielu ulicach oraz gazociągu.Infrastruktura jak się patrzy .Nie ma co .Na wszystko jest tylko jedna odpowiedz-nie ma środków finansowych.Więc na co są przeznaczane podatki płacone od każdej nieruchomosci?Ktokolwiek zechce zobaczyć jak miastowi postępują ,zapraszam na przejazdżkę ul.Iłżecka w kierunku Karczmy Milkowskiej.Sterty śmieci wyrzucone do lasu ,po obu stronach drogi.Problemem nikt z urzędników nie chce się zająć .Po co? Przeciez w centrum ,obok UM i Starostwa jest czysto.Każdy ma wszystko w dupie ,taki jest Ostrowiec.
Powiem szczerze... wróciłem do Ostrowca po 12 latach studiów i pracy we Wrocławiu i nasuwają mi się pewne wnioski:
1. Cieszę się, że nie założyłem rodziny i nie daj Boże ją tutaj ściągnąłem. Wszędzie brud, stada meneli, brak tolerancji, ludzie, którzy za przysłowiową złotówkę wydrapaliby Ci oczy.
2. Światopogląd. Myślę, że światopogląd większości Ostrowiaków(nawet tzw. inteligencji) ogranicza się do seriali, tesco i dinozaurów w Bałtowie. Jeżeli już ktoś granicami wyobraźni dotarł do granicy powiatu - jest dobry!
Ciąg dalszy nastąpi:)
no to sobie ponarzekaliście,macie oczy przetarte świat otworem dla was,co więc was tu trzyma...dupe w troki i wyjazd.Eldorado czeka........nie myślcie tylko ,że mnie wszystko się podoba w Ostrowcu,ale to młodzież ponoć jest przyszłością narodu..słyszę to już od dobrych 4o lat i nic się nie zmieniło prócz kolejnych narzekań...być może i słusznych racji,rozczarowań , a miało być lepiej........
kost zauwaz, ze młodzi juz dawno wyjechali
zostali tylko Ci, co do szkoły tu chodza i nieliczne niedobitki ''studiujące'' na wsbip
Oj to sobie pójdź we Wrocławiu na Trójkąt czy inne osiedla w Śródmieściu to zobaczysz stada meneli, przy których ostrowieccy menele to kulturalni panowie!
Zgadzam się Bjunga:(
Właśnie Ci, co wyjechali, mają jakieś porównanie.
Ja jestem stosunkowo od niedawna (rok) poza ostrowcem, ale za każdym razem, jak wracam, to naprawdę ledwo powstrzymuję się, aby nie wybuchnąć śmiechem:) a wiecie, co mnie śmieszy? Nie, nie menele i brud, bo to jest tragiczne, tylko zachowanie ludzi, ich reakcje. Podam jedną z wielu absurdalnych sytuacji, które mi się przydarzyły: np gdy ktoś idę z dworca pks lub pkp, ciągnę za sobą bagaż i potem czekam sobie na przystanku na autobus.
Wymowne spojrzenia ludzi, takie znaczące mniej więcej: ,,jak ona śmiała wyjechać, paniusia jedna, z NASZEGO Ostrowca!''
W dobie nieustannych emigracji czy to z Ostrowca czy w ogóle z Polski, takie reakcje są, lekko powiedziane, infantylne. Zresztą spotkałam się już z takim komentarzem ze strony taksówkarza- ,,a po co wyjeżdżać z Ostrowca, źle tu Pani?''
Nie no super, mamy mnóstwo miejsc pracy, uczelnię, która jest dumą Ostrowca, prężnie działające urzędy pffffff
Czy to się nigdy nie zmieni?
Byłam w wielu małych miejscowościach-wsiach, miasteczkach, ale Ostrowiec bije rekordy pod względem mentalności mieszkańców i nie tylko. Może dlatego zwracam na to uwagę, bo to jednak rodzinne miasto, człowiek chciałby czuć dumę, ze pochodzi stąd, ale niestety, powodów do dumy tu raczej nie ma.
Mam nadzieję, ze nigdy na stałe nie wrócę do Ostrowca. ''Upajam się'' nim w czasie wszelkich świąt i to mi wystarcza. Tęsknota jakoś nie pojawia się...
racja jest być może po stronie Tych co wyjechali..ale rodzi się pytanie wybieraliście tych co rządzą- do kogo pretensje ?/osobiście nie uczestniczę w żadnych wyborach-też nagana źle robię/.Pytam kogo mam wybrać jeśli tych co teraz na nich narzekacie ,a wielu z was na nich głosowało-nie sprawdziło się,to chyba dobrze zrobiłem nie mam do siebie pretensji.To,że nie ma zakładów pracy w mieście i kolejne miejsca pracy są likwidowane bądź ograniczane liczbą zatrudnionych to wynik "transformacji" ująłem to w cudzysłowie,błędnej przemiany gospodarczej czyż przez wieki nie nauczono nas,że zawsze wychodząc przed szereg jesteśmy potem kopani w tyłek. Za komuny mieliśmy zamknięte oczy "Żelazną kurtyną" dziś otworzono ją i co chce się powiedzieć za szeroko- zbyt mocno zaufaliśmy tym co chcą"pomagać" w biznesie nie ma sentymentu.To ci co dorwali się do koryta zaprzedają dusze diabłu sprzedając stocznie ,oddając banki w obcy kapitał ,jesteśmy uzależnieni pierw od wschodu dziś od tych,którzy nas w 1945 roku ,a wcześniej już w 1938 sprzedali, a dziś chcą kolejny raz wydupcyć znając nasze słabości.
...Anty...a tak fajnie sie czytało...:(
Co by nie mówić ale jak nie będzie nowych miejsc pracy jak nie będą powstawać nowe firmy zakłady produkcyjne to nic nigdy nie będzie tym Ostrowcu oprócz kupy meneli syfu mnóstwa brudu i tych samych urzędasów albo ich dzieci i rodzin dla których grzeją stołki.
Miejsca pracy są potrzebne aby coś się rozwijało, trzeba zachęcać inwestorów szukać nowych pomysłów rozwiązań a nie pakować kasę nie wiadomo w co i na co.
dinozaury są najlepsze..... a no i MC donald s to jest dopiero inwestycja aż się patrzy.
Dzień Dobry:)
Pozwólcie, że będę kontynuował...
3. Poziom kultury: Niestety jest zatrważający, a dlaczego? A obserwując udział obywateli O-ca w wydarzeniach kulturalnych:
- Piknik Gombrowiczowski - średnio 30 osób, mimo, że np. grały Świetliki.
- Wieliki Ogień - pewnie jakieś 100 osób.
- Koncerty w Perspektywach - średnio 40 osób ( niezależnie od gatunku muzyki);
- wystawy w MCK - stała grupa bywalców.
Dla porównania: techno impreza w Bałtowie - 5 000 osób, a może i więcej.
Od dawna uważałem, że miasto to nie są ładne budynki, banki, McDonalds i 624 punkty z Kebabami. Miasto to ludzie i tworzona przez nich rzeczywistość. Niestety tę pracę twórczą chce wykonywać niewiele osób w O-cu.
Pozwól, że Ci odpowiem:
- Piknik Gombrowicza bardzo słabe przygotowanie, ogólnie organizacja i reklama zerowa
- Wielki Ogień hhmm... a cóż to jest?
- kncerty w Perspektywie... no cóż ten klub lubiany jest tylko przez nielicznych
- wystawy w MCK owszem, ale kto o nich słyszy?Tak, są plakaty. Atmosfera obserwacji każdego wchodzącego jest mało komfortowa.
Gościu co do budynków to nie masz co płakać! Większość budynków jest odnowiona, osiedla obsadzone zielonym.
Nie psuj wizerunku naszego miasta.
Gościu z 09:07 pochwal się jak wykonujesz tę prace twórczą.
No właśnie, nie zrozumiałeś mnie: miasta NIE TWORZĄ ŁADNE BUDYNKI I BANKI, czyli mam to gdzieś, że jest brzydko. Na jakim osiedlu mieszkasz? Ja, na Stawkach - tam też wszystko jest odnowione? Poza tym zaprezentowałeś klasyczne ostrowieckie podejście: nie psuj wizerunku, czyli nie krytykuj i nie wyrażaj swojej opinii, a już nie daj Boże w sprawach władzy ostrowieckiej.
I szczerze mówiąc to chyba niektórym się tutaj w d.... poprzewracało!! Mało reklamy! A co może mają o tym mówić w Panoramie albo Faktach? Myślę, że gdyby do Ostrowca przyjechał Michael Jackson to wszyscy widzowie byliby spoza naszego miasta. Ostrowczanie stwierdziliby, że to pedał i czarnuch (ex) i nie warto go słuchac!!
Przepraszam , uniosłem się:)