Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                  cha cha asja - w samo sedno!

                  to jak ant??? nie zapniesz dziecka w pasy bo się kłóci i płacze? nie zapinaj, każdemu należy się pewna doza wolności:)

                  ja widziałam ten filmik, gdzie wyzwolony, niezapięty w pasy ćwok zabił dziewczynę obok w czasie dachowania a sam przezył, zresztą, przezyła cała reszta ekipy w aucie, krótkie dachowanie, on na nią upadł bezwładnie z przyśpieszeniem to jakieś min pół tony ciężaru było i złamał jej kark, była młoda i piękana ant

                  przemyśl to filozofie od wolności

                  i pomyśl, że o wolność walczy się inaczej - jutro rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego..........................

                  Kocjusz
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 20

                  Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                  Pytanie kontrowersyjne ,typowe dla Polaka z kompleksami.Zawsze polak musi wynależc trudność,

                  Gość_anty
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                    ANTY ty bidulku bie marudź ciągle bo będziesz nazywany maruda stronkowy

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

                    Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                    Zgadzam się z anty. Co niektórzy posuneli się za daleko i wtrącają jakieś przykłady z filmów a ja znam przypadek, że gościu przeżył bo miał nie zapięte pasy. Przeciez "anty" napisał że to jest jego wola czy chce się zabić czy nie i nigdzie nie pisze, że miałby być obowiązek nie zapinania pasów, więc nie rozumiem o co tyle hałasu. Czemu jest tyle agresji w ludziach wypowiadających się na forum chyba każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Co do tematu forum to moim ( podkreślam moim)zdaniem słuszne jest karanie mandatem za picie w miejscach publicznych. Chyba nikt kto ma małe dzieci nie chciałby by ich pociechy widziały zalanego delikwenta oddającego mocz do fontanny.

                    Gość_ktoś
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                      Dla gościa z 23 36 szacunek

                      Gość_anty
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 24

                    Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                    Mając takiego mistrza jak ty w szukaniu problemow, nie jest trudne zadawanie pytan, dla ciebie kontrowersyjnych.

                    Gość_Polak bez kompleksów
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                      Zresztą anty-masz przecież wybór-możesz tych pasów nie zapinać,możesz to piwo pić-przecież nikt cie nie zmusi do przestrzegania prawa-to czy go będziesz przestrzegał też zależy tylko i wyłącznie od ciebie i od twojego widzimisię.A ewentualny mandat potraktuj jak cenę za "wolność".

                      Gość_asja
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                        wyjęłaś mi to z ust asja- trafnie ujęte!!!

                        wilemo5
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 27

                        Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                        Przyjmujac mandat automatycznie stanie sie bojownikiem o wolnosc zniewolonej jednostki

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          a miejsce publiczne to co jest?w/g prawa,ja sobie rowerem jadę po swoim polu po 5 piwkach mocnych i to jest też miejsce publiczne,a jak będę na koniu bez siodła wierzchem jechał,to koń jedzie no nie?

                          Gość_romek 1
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          to kon jest pozbawiony opieki trzezwego czlowieka czyli biega bez opieki samopas a jest to zwierze niebezpieczne, zreszta - szkoda konia

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          a jak koń się nachla piwa ,a jeżdziec trzezwy nie będzie mógł bydlaka poskromić i będzie grzał jeden na drugim środkiem drogi publicznej,i zatrzyma ich jakimś cudem policaj,to kto dostanie mandat ?,koń pijany? czy jezdziec trzezwy, który konia piwożłopa nie mógł opanować bydlęcia jednego,jak ktoś nachlany fest to ciężko go udobruchać a konia tym bardziej a jeszcze jak arab to hoho,a nie araby nie piją , tylko polskie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 31

                          Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          mój koń jest spokojny ,taki jest już od małego

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          to od małego, a od kolan??? w górę???

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          Ha, ha, ha!!! Od piwa do konia!!! Fajnie wątek się rozwinął. No , my forumowicze to mamy wyobraźnię.

                          Gość_Karol
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          Ciekawa jest rzecz, jezeli chodzi o piwo, czy zwrocil ktos uwage ze piwo w kazdym markecie jest sprzedawane poza stoiskiem alkoholowym. Zapytalem kiedys w Tesco dlaczego piwo nie stoi przy alkoholach, na to pani odpowiada ze piwo to nie alkohol wiec pytam w takim razie co?jezeli na ulicy nie wolno pic piwa, wedlug mnie jedno piwo dla kogos kto wybiera sie z dzieckiem na spacer powinno byc dopuszczalne, no chyba ze ktos ledwo stoi na nogach i pije np.14 z kolei.

                          Gość_jacek
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 35

                          Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          mój konik też jest spoko,ale jak mu coś odbije to wszędzie pysk musi wsadzić,wtedy tylko piwo go uspokoi,ale jak wypije za mało to płeć przeciwna musi uciekać daleko,za wielki to nie jest ,ale pracowity jak górnik.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Picie piwa w miejscu tzw. "publicznym"

                          mały ale zwawy ? Urban ma takiego:)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -