Moja też-;) Miał na imie Pawełek-;) Był słonecznym blondynkiem-;) Bardzo ciciał, żeby mu ....pokazała- jak to dzieci-;) No więc sie umówiliśmy, że pojdziemy do ubikacji, ale najpierw on mi pokaze a potem ja jemu ja mu pokaże-;) I tak jakoś wyszło że on mi pokazał a ja jemu nie-;) Potem mnie juz nie kochał-;) A potem był taki kolega, co mieszkał obok kościoła na Piaskach, w bloku obok białych słupków-;) Obiecaliśmy sibie, że jak skonczymy szkołe to weźmiemy ślub i ja mam go szukac tam koło tych słupków, bo on tam stoi z kolegami. Po wielu tlatach do spotkałam, ale był nawalony i koledzy jacyś dziwni......
Kurcze .Szkoda .Nie Mialasa szczescia.Ale kto wie?Wszystkiego dobrego!
heh-;) bardzo dziekuje za zyczenia powodzenia, ale wiesz, a może nie wiesz, nie naleze do szukajacych na sile czy cirpiacych z powodu braku faceta non stop na kanapie, w kuchni, w lozku, w domu, na mojej polce z kosmetrykami, w moim koszu na pranie, no po prostu wszedzie!!!! to na prawde nie jest obowiazek zyc z kims w stalym zwiazku, czasem bywa inaczej, czasem ktos lubi inny model czy tryb zycia, ja znam bardzo wielu ludzi zyjacych w pojedynke. A jesli mowic o moich przedszkolnych milosciach - to Pawełek był fajny-;) Serio serio-;)
pozdrawiam-;)
a ja powiem ze mi zostal sentyment do mojej pierwszej szczeniencej milosci i nawet po latach sie spotkalismy ale juz nie bylo tej iskierki i chyba za bardzo doroslismy i kazdy sobie inne cele wyznaczyl ale wspomnienia zostaly
Tomciu cytowac Niemena i ja moge, moze powiedz swoimi słowami kto kim tu gardzi Twoim zdaniem? W jakim celu wkleiłes ten cytat?
Miłość ,miłość wam facetą zdaje się,że was kochamy i dla was zrobimy wszystko a tak naprawdę to my kobiety robimy z wami co chcemy i tylko wasza wyobraźnia działa, że jesteście górą.Każdego z was da się owinąć wokół najmniejszego paluszku.Myślicie ,że laski są w was zakochane i wzdychają.
Nigdy nie kochałam i nie będę kochać więc uważajcie żybym w was ,,nie zakochała się"
No coz, kazdy ma prawo zeby powiedziec, ze "nigdy nie bede kochac".
Niestety ostatnio jest wiele kobiet - dziewczyn, ktore traktuja facetow jako narzedzie do "ustawienia" sie w zyciu. Powstaja wiec malzenstwa od poczatku oparte na falszu, co zwykle konczy sie meczarnia jednego, lub obojga malzonkow, a najczesciej dzieci (ktore sie na ten swiat same nie prosza).