Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Pierwsza miłość

Ilość postów: 83 | Odsłon: 8056 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          No tak, to jest typowe.

                          Ale idac tym torem, to jezeli wygramy w lotto, to sami jestesmy kowalami swego losu, bo sami wyslalismy kupon.

                          A jezeli przegramy, to mielismy pecha i los zdecydowal.

                          A tak naprawde w obu przypadkach, to los zdecydowal (przy naszej niewielkiej pomocy), prawda :)?

                          Czasem ktos moze bardzo sie starac i bedzie szczesliwy, czasem ktos moze sie starac tak samo i bedzie odwrotnie.

                          Mozemy wplywac na pewne sytuacje w naszym zyciu, ale na pewno nie sterowac nim w 100%.

                          Czlowiek moze sie super zdrowo odzywiac, uprawiac sport, dbac o siebie, etc, a i tak moze zachorowac powaznie, czyz nie, albo moze stan na przystanku i wjedzie w niego auto? prawda ?

                          PRZEPRASZAM ZA OFFTOPIC :)

                          Gość_xtc
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          Zeby nawiazac jednak do tematu watku, to rowniez nie decydujemy Kogo Kochamy :)

                          Gość_xtc
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          Ludzie maja sklonnosc wszelkie sukcesy przypisywac swoim dzialaniom, a za porazki winic cos albo kogos innego.

                          Gość_xtc
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          no dokladnie o tym pisze jakby kazdy mial na tyle odwagi i samo krytycyzmu zeby czasem chociaz popatrzec na siebie obiektywnie to jego zycie wygladalo by inaczej:):)

                          ewjunia@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          i jeszcze jedno kazdemu wygodniej winic meza partnera matke ojca a nawet zrzadzenie losu niz samego siebie -takie jest moje zdanie i nie zmienie go.Chocby dlatego ze do wielu rzeczy trzeba dojrzec emocjonalnie zwlaszcza

                          ewjunia@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          no do obiektywnego spojrzenia na siebie na pewno trzeba dorosnac. :D

                          Gość_xtc
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          Chociaz czesto w nieszczesliwch rodzinach strona pokrzywdzona (podporzadkowana) wlasnie bierze wine siebie przez dlugi czas, i stara sie byc jeszcze lepsza (bardziej sie podporzadkowuje) przez co mysli, ze paradoskalnie bedzie mniej pokrzywdzona, a to nieprawda...

                          To moze po watku o pierwszej milosci przejdzmy do watku o malzenstwie :D :D :D ;-) ?

                          Gość_xtc
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          A ja tam lubię watki OFFTOPIC :)

                          Mam takie zdanie:

                          Nie każdy jest kowalem własnego losu.

                          Zaskoczenie przychodzi z zaskoczenia.

                          Uczymy się do końca życia.

                          Czasem nie znamy nawet samych ciebie.

                          Znam człowieka, który jest bardzo uczciwy, bardzo wrażliwy, mądry i dobry. Ma 50/60 lat. Dokładnie nie wiem. Ma żonę i 3 dzieci, które (2 z nich) też juz maja dzieci. Jeden z synów jest chory, ma porażenie okołoporodowe i tak żyje skazany na opiekę innych. Córka ma synka z chorą wątrobą a jej mąż dostał wylewu 2 lata temu, powoli zaczyna chodzić. 2gi syn ma synka i żonę, nie zarabiają kokosów. Cała ta rodzina mieszka razem w jednym domu, ładnym, dużym. Są fajni, kochają się i szanują. Ten Pan o którym pisze bardzo ciężko pracuje, żeby zarobić na utrzymanie swojej rodziny. Pracują tam wszyscy, którzy są zdrowi i pełnoletni oczywiście. Ale jego determinacje widać najwyraźniej. Jakiś czas temu napadnięto na ich dom, pobito syna (tego zdrowego) i okradziono ich. Stracili wiele przedmiotów potrzebnych takiej rodzinie, komputer dzieci, telewizor. To odkupią. Ale najgorsze jest, ze przeżyli traumę. Na szczęście nikogo więcej w domu nie było a syna oszczędzili i żyje. Ma się dobrze. Ta rodzina ma w ogrodzie kilka kotów, które ktoś tam wyrzucił, wrzucił w worku do wody, żeby się utopiły, oni je uratowali. Maja też i psy, które były przywiązane do drzewa w lesie. Jedna suka była przywiązana za obydwie tylne łapy i kiedy ja znaleźli, była w bardzo zaawansowanej ciąży. Przygarnęli ją bez chwili zastanowienia. Oszczeniła się. Miała kojec i była zamknięta z tymi pieskami. Przechodziły dwie kobiety z małym chłopcem. Dziecko wrzuciło kij do kojca. Suka zawsze bardzo spokojna –jakimś cudem przeszła ogrodzenie i ugryzła jedna z kobiet. Mój znajomy został ukarany grzywną (800 zł) i jeszcze ta kobieta podała go do sądu z powództwa cywilnego – jest zawzięta – żąda 1000 zł za szkody. Sprawa w toku. Kilka tyg temu chcieli zrobić chłopcu przyjemność i poszli na mecz – mój znajomy z synem i wnuczkiem. Na meczu wybuchła bójka, kibice siedzący 2 rzędy nad nimi zaczęli się tłuc. Policja zgarnęła ich oraz moich znajomych, którzy ewakuowali się jak najdalej i stali spokojnie pod płotem dla dobra dziecka. Ale policja niestety nie chce tego widzieć!!!!! Mój znajomy i jego syn zostali osądzeni przez sad 24 godzinny. 2000 zł kary. A Pan, o którym mowa jest chory na raka płuc. Miał wycinany guz już 2 razy. Nie bardzo może oddychać, bardzo się męczy i ma nudności, bo jest w trakcie chemii, już 2gi miesiąc kończy!!! - i pracuje!!!!! Fizycznie, bo nie maja wyjścia, brak tej rodzinie pieniędzy. Maja co jeść, ale wiadomo, utrzymanie tylu osób, 4 osoby ciężko chore. DRAMAT!!!! Takich ludzi ja kocham i szanuję. Sa wspaniali. Radzą sobie, starają się, jeszcze psiny głodne zgarniają pod swój dach. I NIECH MI KTOŚ JESZCZE POWIE ZE KAŻDY JEST KOWALEM WŁASNEGO LOSU – ONI 5 LAT TEMU ZYLI SPOKOJNIE I SZCZĘŚLIWIE!!!

                          Kocjusz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          a co powiecie na kobietę, która wracała do domu, do dzieci i męz, po pracy, zatrzymał się samochód, z któregio wyskoczyło 4 nawalonych gości, porwali ją i męczyli wiele godzin po czym naga i okleczona wyrzucili jak szmate gdzies w lesie? takie zdarzenie miało miejsce kilka lat temu - znajomy mojego ojca, prokurator, powiedział nam to, a sprawa nie była nagłasniena dla dobra sledztwa. Ta kobieta juz nigdy nie bedzie normalna ani tym bardziej zdrowa. CZY KAŻDY JEST KOWALEM WŁASNEGO LOSU????

                          G PRAWDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                          Kocjusz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          ale o czym ty piszesz???? ja pisalam o zwiazku i milosci o tym ze kazdy sam wypiera partnera nikt nikogo nie zmusza do slubu na sile to juz nie te czasy!!!!!!!!!!!!!Pisalam o tym ze nie mozna mowic ze ktos przed slubem byl cudowny kochany oj miodzio a po slubie okazal sie tyranem NIE WIERZE w takie rzeczy bo mozna widziec sygnaly o jakiejs hmm...nienormalnosci partnera partnerki ale bardzo czesto milosc zaslepia A TO JUZ NIE JEST NICZYJA WINA !!!!!!!!!!!!I nie mozna wtedy "zwalac"winy na drugo osobe.Wiem sa skrajnosci ludzi ktorzy potrafia sie kamuflowac ale ...nie mowimy tu o skrajnosciach przynajmniej ja o nich nie mowie!!!!!!!!!!!!

                          ewjunia@
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          Oki,

                          I. Kocjusz pisala o zyciu OGOLNIE - ja zeszta tez - i ma racje. Ogoly czesto mozna zastosowac do konkretnych specyficznych sytuacji.

                          II. No uwierz, ze ludzie na poczatku zwiazku porafia BARDZO DOBRZE maskowac swoje hmmm 'wady' lub intencje - dotyczy to obydwu plci.

                          III. Dlaczego nie obwiniac kogos, kto ewidentie oszukal kogos aby odniesc korzysc... ? (Bardzo czesto ofiary oszustow niepotrzebnie maja tez pretesje do siebie ze oszukac sie daly).

                          Gość_xtc
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          Znam takich ludzi, ktorzy przed slubem zachowywali sie zupelnie inaczej niz pozniej. Choc moze to zycie zmienia ludzi w ten sposob wlasnie - tego nie wiem.

                          Wiem, ze gdy jest zle to nie nalezy tkwic w chorej sytuacji, tylko ja leczyc, w ten czy inny sposob.

                          Gość_xtc
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          NUDA

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          pierwsza miłość?? chyba raczej pierwsze zauroczenie:P

                          natka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          od miłości do nienawiści jeden krok :P

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          Naddobroc prowadzi z czasem do nienawisci.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          BAJKA O MIŁOŚCI I SZALEŃSTWIE

                          Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot.

                          I tak: Gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci, Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało: - Pobawmy się w chowanego!

                          Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi, a Ciekawość, nie mogąc się powstrzymać, spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem:

                          - W chowanego? A co to takiego?

                          - To zabawa - wyjaśniło żywo Szaleństwo - polegająca na tym, iż ja zakryję sobie oczy i powoli zacznę liczyć do miliona.

                          W międzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie, a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was odnaleźć.

                          Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię, zajmie moje miejsce w następnej kolejce.

                          Podekscytowany Entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie Euforii, Radość podskakiwała tak wesoło, iż udało się jej przekonać do gry Wątpliwość, a nawet Apatię, której nigdy niczym nie dało się zainteresować.

                          Jednakże nie wszyscy chcieli się przyłączyć.

                          Prawda wolała się nie chować, w końcu i tak zawsze ją odkrywano.

                          Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia, ale tak naprawdę w głębi duszy gryzło ją, iż pomysł wyszedł od kogo innego.

                          Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować.

                          - Raz, dwa, trzy - zaczęło liczyć Szaleństwo.

                          Najszybciej schowało się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamień.

                          Wiara pofrunęła do nieba, a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu, który z kolei wspiął się o własnych siłach hen!

                          Na sam szczyt najwyższego drzewa.

                          Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca,

                          gdyż wszystkie kryjówki wydawały się jej idealne dla przyjaciół: krystalicznie czyste jezioro było wymarzonym miejscem dla Piękności, dziupla - w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzono dla Zmysłowości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności.

                          W końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca.

                          Z kolei Egoizm znalazł sobie, jak sądził, wspaniałe miejsce: wygodne i przewiewne, a co najważniejsze - przeznaczone tylko, tylko dla niego.

                          Kłamstwo schowało się na dnie oceanów, a może skłamało i tak naprawdę ukryło się za tęczą? Pasja i Pożądanie w porywie gorących uczuć, wskoczyli w sam środek wulkanu.

                          Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie skryło się Zapomnienie, lecz to przecież mało ważne.

                          Gdy Szaleństwo liczyło dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć

                          Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca.

                          W ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż i schowała się wśród ich krzaczków.

                          - Milion - krzyknęło na końcu Szaleństwo

                          i dziarsko zabrało się do szukania.

                          Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo.

                          Chwilę potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem.

                          W ryku wulkanów wyczuło natomiast obecność Pasji i Pożądania.

                          Następnie, przez przypadek, odnalazło Zazdrość, co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu.

                          Egoizmu nie trzeba było wcale szukać, gdyż jak z procy wyleciał ze swej kryjówki, kiedy okazało się, iż wpakował się w sam środek gniazda dzikich os.

                          Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo przysiadło na chwilę nad stawem i w ten sposób znalazło Piękność.

                          Jeszcze łatwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości, która, niestety, nie potrafiła się zdecydować, z której strony płotu najlepiej się ukryć.

                          W ten sposób wszyscy zostali znalezieni: Talent wśród świeżych ziół, Smutek - w przepastnej jaskini, a Zapomnienie... cóż, już dawno zapomniało, iż bawi się w chowanego.

                          Do znalezienia pozostała tylko Miłość.

                          Szaleństwo zaglądało za każde drzewko, sprawdzało w każdym strumyczku, a nawet na szczytach gór i już, już miało się poddać, gdy odkryło niewielki różany zagajnik.

                          Patykiem zaczęło odgarniać gałązki...

                          Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu.

                          Stało się prawdziwe nieszczęście!

                          Różane kolce zraniły Miłość w oczy.

                          Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro, zaczęło prosić, błagać o przebaczenie,w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem ślepej z jego winy przyjaciółki.

                          I to właśnie od tamtej pory, od czasu, gdy po raz pierwszy bawiono się na Ziemi w chowanego, Miłość jest ślepa i zawsze towarzyszy jej Szaleństwo.

                          M.Podleśny

                          Gość_kwasota ;P
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Pierwsz miłość

                          Jaka ona jest

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -