Ważne, żeby była czysta i prawdziwa z obu stron to uchroni przed późniejszymi przykrościami
Kochani moi pierwszej Miłości nigdy nie zapomnicie.Ja po ponad 40 latach pamietam te moją pierwsza kochaną kobietę.Chociaż dziś wygląda zupełnie inaczej.Z wami bedzie to samo młodzi.Pamietajcie o tym !.Też kiedyś bedziecie w naszym wieku.!!
wiem, ze pojechałam skrajnoscia, masz racje, mowilas o tym, ze jak sie kogos wybiera to trzeba miec swiadomosc jaki jest i potem nie narzekac, ze symptomy nienormalnosci czy czegos zlego mozna wczesniej odczytac, tak, zgadzam sie.
ZGADZAM SIE Z TOBA EWJUNIA
ja napisalam ro wszystko, bo mi nerwy puscily, bo nie lubie tego okreslenia, ze kazdy jest kowalem wlasnego losu, ono strasznie uogolnia i mialam juz na ten temat kilka rozmow tu w pracy, teraz mi sie one przypomnialy, a rozmawialismy ogolnie o zyciu, niestety, ludzie tak zwanego sukcesu - teoretycznie dobra praca, mieszkanie, uroda , mlodosc i samochodzik lub dwa - maja klapki na oczach i w kolko nawijaja, ze to oni sami zapracowali na swoj mega sukces - mowia - KAZDY JEST KOWALEM WLASNEGO LOSU! JA O SIEBIE DBAM, INNI TEZ MOGA, NIE MOJA WINA, ZE KTOS ZARABIA 1000 ZŁ....tylko nie widzi taki matol ze mieszka w chałupie w Wilanowie odziedziczonej po tatusiu.....be sensu, brak zrozumienia dla biedniejszych i nieszczesliwych
ZGADZAM SIE W 100%.
Czasem mozemy wplywac na nasze zycie - podejmujac proste decyzje (co zjem, jak sie ubiore, jaki produkt moge kupic dysponujac takim a takim budzetem), ale ogolnie rzecz biorac - nie mamy szans na kontrolowanie CALOSCI naszego zycia. Mozemy byc super mili, uczynni, mozemy sie starac ponad sily. A i tak sprawy moga przybrac zly obrot. Mozemy sie tez nie starac w ogole, i mozemy zyc super szczesliwi. Takie zycie :)
:) :)
No to czy nasze zle zycie jest wynikiem naszego dzialania, czy tez moze po prostu pecha, to nalezy umiec ocenic - zgadza sie.
I w razie czego poniesc konsekwencje wlasnych czynow.
A jezeli nie to rozwiazac to w sposob porzadny :) I jak najmniej krzywdzacy obie strony.
zgadza się więc co złe to nie ja a dobre to ja.
tak się składa że ona kocha i jest kochana. jest szczęśliwa i to bardzo bardzo
.więc już daruj sobie już to pisanie.
a post może założyć każdy ten co kocha i jest szczęśliwy też..
xtc masz racje, kobiety bywają bardzo wyrachowane...
ale nie uogólniajmy-;) mężczyxni tez zdarzają sie tacy, którzy nawet w intymnych sprawach próbuja coś swoim zonom narzucać. Niestety, róznie bywa. I BARDZO BARDZO NIESTETY sposród moich znajomych (trochę ich jest) kilka związków jest nieudanych i to z różnych względów. Ale mam nadzieje, ze jakoś sie Im - tym moim znajomym - poukłada, stres opadnie, pensja wrosnie, pojada razem na urop-;) Bywa ciężko w dzisiejszych czasach, nie ma co kryc. Pozdrawiam Cię XTC.
Gdy śpisz spokojnie
I śnić zaczynasz,
Wiersz ten do Ciebie
Pisze dziewczyno
Siedze przy kompie
I nie widzę Ciebie
Ale widze Cię
W falach, obłokach,
Gwiazdach na niebie,
Stoję na niebie,
Stoję i myślę
O kizianiu o mizianiu
Patrzę przez szybę
Na nieba błękit
I widząc Ciebie
Zaczynam tęsknić.