U mnie po zeszłym sezonie miałam 1500zł nadpłaty ;) A grzałam tak jak zwykle.
Gość_Agatka info, Wczoraj, 21:52 , odpowiedz
* Sieć: T Online.
* Przybliżone położenie: Niemcy.
nie nakręcaj się,a może to w euro /gość z 16 23 podał najprawdopodobniejszy z możliwych opisów
na temat podzielników powiedziano już wiele.Ale czy zadał sobie ktoś pytanie czy właściwie i bez oszukiwania działają firmy które te podzielniki montują? czy nie są w zmowie ze spółdzielniami?Przykład czy jakaś spółdzielnia pozwoli na montaż podzielników jednocześnie 2-3 niezależnych firm,bez jej udziału i czy odczyty będą jednakowe -zwrot nadpłaty lub niedopłaty- teoretycznie powinny być jednakowe.Okaże się,że nie,ponieważ żadna spółdzielnia nie pozwala indywidualnie na ten krok to samo nie pozwala na montaż na grzejnikach mierników faktycznego zżucia kalorii ciepła jakie stosowane są na węzłach doprowadzających ciepło do poszczególnych bloków przez MEC.Sugerując wysoki koszt takich mierników lub ich brak/ile może kosztować jeden powiedzmy nawet 500 zł/ to w sezonie na pewno się zwróci gdy kaloryfer zostaje wyłączony z grzania.Ale zwróćcie uwagę koszty stałe to obsługa sieci i tzw grzanie rurek i grzejników na klatkach ! a w ilu blokach tak jest w wieżowcach są do 4 piętra i nie grzeją.Zgoda na powiedzmy10-15% tych kosztów ale nie 50-60% chyba lekka przesada.Czy nie pamiętacie,ze nie płacący czynszu mieli odkręcane kaloryfery/ale na własny wniosek tego nikomu nie zalegającemu z czynszem nie zrobią.Czyż to nie budzi wątpliwości,ale jest wiele absurdalnych przepisów każdy wie i co nic nie możemy wskórać?Pytań nasuwa się wiele -jesdo jest pewne nić się nie zmieniło od czasów komuny dalej jesteśmy bici po d.upie
moja koleżanka żeby dostać zwrot ma zakręcone kaloryfery cały sezon (nawet w ten duży mróz PARANOJA) dzieci jej chorują często ale cóż najważniejsze ,że dostaje zwrot... dla mnie to jest głupota
Pewnie, że głupota, bo za cały rok za ogrzewanie zapłaci w czynszu ok 1200-1500 zł, a oddadzą jej max 400.
ja mam małe dziecko grzejemy trzema na pięć kaloryferów na full,od dwóch lat dopłata rzędu 700-800 pln,ale przynajmniej jest ciepło 22-23 stopnie całą zimę,nie wiem jak robią Ci co mają nadpłatę
Franiu, mam to samo!Kaloryfery ustawiam na 3, w duże mrozy na 4, rzadko na 5 .temperatura 21- 23,5 stopnie. Dopłacam 600- 800 zł.Ale najbardziej zadziwia mnie fakt, że moi sąsiedzi (większość !) ma nadpłaty rzędu kilkaset zł. Wszystkie mieszkania mają podobny metraż. Chcąc wyjaśnić te kosmiczne rachunki sprawdzałam ilość żeberek w kaloryferach sąsiadów, bo tłumaczono mi w spółdzielni, że chyba mam za dużo i stąd te rachunki, ale sąsiedzi mają takie same kaloryfery. Czuję się jakbym co roku płacił haracz...
Nie mówcie że 1500 czy 1800 zł w sai roku za ogrzewanie mieszkania w bloku to mało?? przeciez tyle tego wychodzi w czynszu. Moi rodzice ogrzeją dom za 2000 zł. dla mnie to jakieś nieporozumienie...
tak będzie jeśli będziesz miała cały czas odkręcone zawory.przekroczenie 15 kresek działek w tych co są kapilary to dopłata pewna.W bloku nie ocieplonym i nieszczelnymi oknami tak będzie.Grzejąc nie uzyskasz temperatury takiej jak np U mnie gdzie sa wymienione wszystkie okna i blok ocieplony nawet przy zakręconych kaloryferach w 20 st mróz temperatura w pokoju waha się w granicy 20 st c,a wiec praktycznie tej zimy kaloryfery są zimne i tak już na podzielnikach mam poniżej "0" czyli wskazują już zużycie ciepłoczywiście będę miał nadpłatę ale podkreślam kaloryfery są pozakręcane.
Masz racje kost, ale inaczej jest w blokach nieocieplonych,w mieszkaniach brzegowych, na parterach i 4 piętrach. Środkowe mieszkania mają zupełnie inną sytuację cieplną.
W blokach nieocieplonych o pozakręcanych zaworach można zapomnieć.
Co do żeberek- to inna ilość jest na parterze, inna na I piętrze i jeszcze inna na 4 pietrze. Parter i 4 mają zawsze więcej żeberek niż pozostali.
Jak blok jest ocieplony i można sobie pozwolić na zakręcenie to i tak w rozliczeniu liczą jakbyś używał wszystkich żeberek.
Spółdzielnia nie chce słyszeć o zmniejszeniu liczby żeberek, nawet jak nigdy kaloryfer nie był odkręcony.
więc napisałem wyżej post w czym tkwi problem.Podzielniki są dobierane do ilości żeberek,kwestia druga to właśnie nie ocieplone bloki tym bardziej te z płyty,warstwa 10cm styropianu daje wzrost temperatury 4-5 st. a więc to sporo i uszczelnione okna robią swoje.Ale opłaty stałe ,które pobiera MEC to mało ,że lichwa to złodziejstwo.Podałem prawdziwe dane z mojego mieszkania IXp blok ocieplony 5 cm warstwą styropianu przy całkowitym zakręceniu wszystkich kaloryferów temperatura przy 20 st mrozie wahała się w granicy 18-20 st plus.Mimo to na podzielnikach są już spadki poniżej zera.A gdzie jeszcze do końca sezonu.Oczywiście będzie zwrot ale ile nie wiem bo po zmianie firmy rozliczającej nie było pełnego cyklu podzielniki były zmienione w październiku a odczyt w maju miałem zwrotu 890 zł.Teraz jeśli będzie połowa tego to góra.Przy poprzedniej firmie zwrot wahał się w granicy 600 zł.
He, he...Mój blok nie jest ocieplony (i nie zanosi się na to , żeby w najbliższym czasie to się zmieniło), mam nowoczesne, bodajże 5- komorowe okna.Mieszkam na pierwszym pietrze, a układ taki, że wszystkie mieszkania są narożne. Tak sobie z grubsza wyliczyłam, ze płacę za ogrzewanie ok 1/4 bloku. I to regularnie co roku! Za te pieniądze spokojnie możnaby ogrzać duży dom!!!
Te podzielniki zakładane są przez spółdzielnie napewno nie po to żebyśmy my zarobili na tym... są inni co wystawiają ręce po tą kasę
tez mieszkam w bloku i nie mam podzielnikow i grzeje na maksa i mam zwroty za ogrzewanie a wy co za spoldzielnie macie ze was okradaja
