To są te schrony dostępne ? Macie jakieś zdjęcia, może jakaś zorganizowana wycieczka ? Fajny temat cieszę się że ktoś się lubuje w tych tematach.
Schrony napewno dostępne nie są bo albo są zabetonowane wejścia albo poprostu wejście jest zamknięte a włamywać się raczej nie warto bo szkoda sobie kłopotu narobić. Co do podziemi to na 100% są jakieś obok kościoła Św. Michała. Pamiętam jak jakieś 20 lat temu ciężarówka wjechała na placyk przed filarami (teraz tam jest salon IDEAL) i pod jej ciężarem zapadła się część chodnika. Później w gazecie był krótki artykół na ten temat i pisano właśnie że to z powodu starych piwnic które tam się właśnie znajdują. Niestety nic więcej o tym już nie pisano, chodnik naprawiono i temat ucichł. W każdym razie nie raz słyszałem opowieści o ciągnących się starych korytarzach pod ostrowcem a wiadomo że w każdej takiej legendzie jest zawsze jakieś ziarenko prawdy. Kto dociekliwy ten prawdę kiedyś odkryje.
Mój tata opowiadał ,że wszystkie te stare kamienicy , których części dużej już nie ma jak na przykład koło urzędu miasta tak gdzie teraz feniks miały bardzo porządne piwnice służące jako schrony i te piwnice połączone były z sąsiednimi piwnicami budynków tworząc sieć korytarzy do ewakuacji. Zbudowali je Żydzi. Duża część została zasypana jak modernizowano miasto. I właśnie ostatnio w tamtym roku część tych piwnic widoczna była jak zapadła się ziemia na parkingu koło feniksu a także część odkryto przy remoncie ciepłownictwa na mickiewicza. więc coś musi w tym być. Mój tata pracuje w Energetyce cieplnej więc widział na własne oczy i słyszał z opowiadań dziadka, który żył w czasie wojny i był pracownikiem państwowym
Jak to zazwyczaj bywa to podziemia mają kościoły, a już pod św. Michałem to napewno jakieś są. Jak ktoś zna dobrze księdza z tej parafii to może uda się od niego uzyskać jakieś informacje na ten temat (tylko nie opić się w trakcie dyskusji winem mszalnym). Myślę że nie jest to dla nich żadna tajemnica i napewno da się czegoś dowiedzieć, w końcu ten kościół stoi ładnych parę latek a wtedy gdy go budowano to każdy porządny kościół musiał mieć swoje równie porządne podziemia :)
jedno wejście jest na bank koło starostwa ,tam jest z tyłu przychodnia i parking ..stojąc na parkingu przy przychodni widać wejście..:)
tam jest schron, tak przynajmniej sie dowiedzialem w 95r
Ciekawy temat...
Ciekawa jestem zakończenia.
Ale swoje trzy grosze dorzucę - jako dzieciak (~dzieści lat temu) słyszałam co nieco od rodziców. Opowiadali o tym jakby ciut tajemniczo, a potem zupełnie zapomniałam o sprawie. Czyli coś jest na rzeczy, nie mówcie, że nie.
Teraz czekam na zapaleńców, którzy sprawę do końca doprowadzą... a jakieś zdjęcia czy filmiki też chętnie zobaczę na internecie ;)
Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości w temacie :)
z chęcią i ja bym się pisał na taką wycieczkę. Mam do dyspozycji kamerę więc można by zrobić jakąś małą dokumentację. w razie czego piszcie na gg 5856453
Dołączę się do dyskusji , ale odejdę od Ostrowca w stronę Bałtowa . W latach 90-tych będąc uczniem tamtejszego techniku zostałem przydzielony na praktykach do ekipy "remontującej" pałac /ps. o ekipie i remoncie to osobny temat
Zadaniem moim i moich dwóch kolegów było wywieźć gruz z remontowanych piwnic , zajęcie na jakiś tydzień . Któregoś dnia jednemu z kolegów łopata wbiła się tak lekko jakby trafił na dziurę . Rzeczywiście tak było . Dziurę rozkopaliśmy , ale z powodu ciemności nie mogliśmy nic dojrzeć . Wiedzieliśmy tylko po niosącym się echu , że pod nami jest dość duże pomieszczenie . Dziurę zamaskowaliśmy , a następnego dnia mając latarkę zajrzeliśmy tam . Pod nami znajdował się szeroki tunel , a dalej znów nic nie było widać , bo światło latarki nikło w mroku . Ponownie dziurę zamaskowaliśmy i nikomu nic nie mówiąc rozpoczęły się gorączkowe przygotowania do zejścia na dół . Wybraliśmy sobotę , gdzie nikogo z remontowców nie było , a z samym wejściem do pałacu nie było większych problemów . No i stało się , zrobiliśmy to . Powiem tylko tyle pozostałych , którzy chcą zrobić coś takiego , że dla nas o mało nie skończyło się to tragicznie . Dla ciekawskich dodam tyle , że tunele są i można w nich zabłądzić tak jak stało się to z nami . Cudem udało nam się wydostać na górnym cmentarzu , miejsca nie podam , bo do końca chyba nie było to legalne i moralne . Wejście zostało przez nas zamaskowane . Przy okazji pozdrawiam moich kolegów T i Z .
wątpię żeby ten tunel był aż tak długi... przecież od pałacu do górnego cmentarza masz spory kawałek
A mnie sie wydaje ze jest to całkiem mozliwe z ta dlugoscia . troche orientuje sie w terenie baltowkiego palacu i moze tak byc ze wyjscie jest od tej strony .
zreszta odległosc palacu od cmentarza nie jest taka wielka
chodziłem tam do szkoły i byłem w pałacu , ale nie pamiętam , żeby były tam piwnice nie mówiąc o takiej historii
e tam ja też chodziłem tam do szkoły po roku 2000 i są tam piwnice byłem tam nawet kilka razy
ludzie jeszcze raz wam mówię , że to jakaś bujda nie ma tam żadnych piwnic , ani tym bardziej tajemniczych tuneli
Ja też mam trochę latek wychowałem i urodziłem się na Rynku ( plac wolności ) Tam nie ma żadnych tuneli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Schrony jedynie, Skarpa, Siennieńska, Stodolna. Widocznie młodzież za dużo filmów się naoglądała.
Cóż to za zaciekły forumowicz tak stanowczo stara się wszystkim wmówić , że w Bałtowie pod pałacem nic nie ma . Czyżby na forum odezwał się jakiś przestraszony lokalny przedsiębiorca , że ktoś za dużo powiedział i ktoś interes w tym zwietrzy .
Dla mnie jest to zupełnie wiarygodna opowieść Gościa O z 14:58
w Ocu sa tylko stare schrony, nie ma tuneli- po się nielaty mają podniecać...dajcie juz spokój.Schrony sa we wladaniu spóldzielni-ciekawe, co z tym zrobia, to duże -60-70m2 pomieszczenia stoja bezczynnie w kazdej klatce starego bloku- np. Sienkiewicza..