Niewchodż na przejście tak więcej bo możesz przejechac sie na masce,a to niebedzie przyjemne,dobrze radzę a niekażdy ma refleks
No niestety Zenka polscy kierowcy to dzicz. Ktos tu porusza watek kierowcow z rej WLI. Co to w ogole za problem? Pewnie to jeden z tych ktory napewno nie zatrzyma sie na przejsciu dla pieszych. Ilekroc jestem w Polsce i mam nieprzyjemnosc jazdy samochodem, to poprostu wlosy mi deba staja na to wszechobecne chamstwo i buractwo. Zapomnialem juz jaka meka moze byc codzienne uzytkowanie samochodu dzieki buractwu panujacemu na polskich drogach
Osobiście miał bym parę zastrzeżeń do pracy Ostrowieckiej Policji:
Liczą się znajomości i koleżeństwo przynajmniej u tych starszych, sam miałem dwie dość specyficzne przygody ze Stróżami Prawa wiec to wyssane z palca nie jest.. Zresztą może nie jestem pierwszy któremu dość dziwnie orzekają winę podczas kolizji drogowej.
Młodzi wiadomo chcą się wykazać ale czasami to przesadzają! wulgarni nie mili i ewidentnie chcą się popisać co to nie Oni... a to nie na tym chyba polega.
Chodź nie wszyscy.. nie tak dawno miałem rutynową kontrole( wylegitymowanie) ok 22 drugiej na parkingu w samochodzie. Podszedł policjant z policjantka.. zwykła kontrola ale mili i uprzejmi ( normalni a nie chodzący z głową w chmurach!!) a swoją drogą to pierwszy pieszy patrol który w tym roku widziałem. Moze ktoś widział ich więcej heh
Ogólnie nie jest źle, statystyki lepsze choć mogli by troszkę więcej zdziałać na tyle co mogą
mamy taka ambicje,zeby kochac policje.Zwlaszcza z Ostrowca
fajnie by bylo,tylko niech panstwo wylozy na to pieniadze wtedy bedziesz mial wiecej patroli!!!
policja ostrowiecka porazka moze ktoregos dnia gaz wybuchnie im w budynku
i najlepszy jest ten pan chlebowski:) moze ktoregos dnia trafi w ciemnej uliczce na swoja nagrode tego mu zycze
Ja też jestem za tym żeby pracowali do 65 roku życia i tłumaczenie typu interwencje , zabójstwa itd nie przekonują mnie .Rozumiem że człowiek nie młodnieje ale się starzeje to wtedy takiego policjant posadzić za biurko do papierkowej roboty a młodych na ulice .Co do tego że są słabe zarobki to przecież nikt ich nie zmuszał żeby zostać policjantem i nikt ich tam na siłę nie trzyma
Praca policjanta jest bardzo cięzka - ciągle muszą przesłuchiwac, spisywac, a potem latać z tymi papierami do prokuratury
Historia prawdziwa
W jakiś tam wtorek złożyłem doniesienie o popełnienie przestępstwa (zniszczenie mojego mienia) a w piątek (tego samego tygodnia!!!) dostałem list o umorzeniu śledztwa z powodu niewykrycia sprawcy. - jacy to oni sa super szybcy w swoich działaniach!!!
Pytam się prowadzącego co zrobił, że nic nie zrobił???
Odpowiedział - rozmawiałem z dzielnicowym, dzielnicowy nie wie kto mógłby to zrobić
2 historia również prawdziwa
kolejny akt wandalizmu - tym razem dzięki komuś kto widział zdarzenie i szybko powiadomił policję sprawca złapany (w tym miejscu dziękuję świadkowi zdarzenia za obywatelska postawę)
Składam zawiadomienie o ściganie
Policjant sie pyta na ile wyceniam szkodę
odpowiadam: nie wiem, nie znam się
Policjant: musi pan podac jakąs kwotę, bo ja jakąś muszę wpisać, obojetnie jaką ja i tak bede to konsultował z rzeczoznawcą i potem kwota zostanie zmieniona na rzeczywistą
odpowiadam: ok skoro tak to mówię, że tyle i tyle
Na drugi dzień dowiaduję się ile kosztuje zniszczona część - okazuje się że 2 razy więcej niż podałem, ale jestem spokojny bo przeciez policjant obiecał skonsultować to z rzeczoznawcą i na pewno poprawi wycenę szkody
Efekt końcowy: policjant nic nie zrobił oprócz przekazania papierów do prokuratury, prokurator od razu puścił do sądu a w sądzie się dowiedziałem że muszę zakładac sprawę cywilną aby odzyskac całą kwotę
teraz jak słyszę słowo "policja" i w dodatku jakieś pochwały w jej kierunku to cisną mi się tylko przekleństwa na usta
kocham policjentów!!!!!! Sa super ekstra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgloszeń dot. kradzieży jest ogrom, jak by chcieli do każdego tak podchodzić i za skradzione wiaderko prowadzić dochodzenie na szeroką skalę to by roku zabrakło. Dochodzi jeszcze biurokracja.
Ja natomiast pracuję z młodzieżą. Na pytanie co chcesz robić po ukończeniu szkoły?. Najpierw jest cisza bo nikt nie wie, a potem pada stwierdzenie że, pójdzie do Policji. Pytam dlaczego?. Odpowiedź jest jednoznaczna - stała posada i emerytura po 15 latach. Tragiczne prawda.
Policjant jak każdy zawód:był ,jest i będzie potrzebny.Głupie pytanie czy ma lekko czy ma ciężko? na pewno w prewencji czy w czasie jakieś specjalnej akcji lekko mu nie jest.Tu należy rozgraniczyć obowiązek i rozsądek ,który nie zawsze idzie w parze,gdyż przepisy prawa nie są doskonałe,policjant często ma możliwość je rożnie interpretować...byle robił to z rozwagą i rozsądkiem.Co do wieku emerytalnego ,uważam że należy zweryfikować działy policji,większość uważam winnna pracować do wieku 67 lat ,podobnie jak i w innych zawodach.Trudno aby pracownik kopalni wykonujący prace naziemne miał takie same przywileje jak ten co pracuje pod ziemią.W hucie: pracownik piecowy miał tyle pracować co pracownik administracyjny ,przykładów można mnożyć setki.A kierowca 67 letni prowadzący pełen ludzi autokar????
Policjanci w Osrowcu patrza tylko na znajomosci nie sa odpowiedzialnymi ludzmi sprawy mniej wazne odrzucaja bo wg nich nie warto je prowadzic
bo niby co
a przeciez dla pokrzywdzonego drobna sprawa jest najwazniejsza
Praca policjanta nie jest ciężka ? Mam 4 osoby pracujące w policji w rodzinie i wiem, że lekko nie jest. Idziesz na patrol pieszy o godzinie 22, w taką pore roku jak teraz, -10*C, jest ci zimno, i ganiaj sie ze szczylami po osiedlu ( zwłąszcza jak masz 50 czy 60 lat ). Albo gdy dostajesz wezwanie na zdarzenie, wchodzisz a tu leży tygodniowy trup, rzygać ci sie chce, ale musisz dokonac ogledzin, to samo przy pozarach itp. W firmie musisz uważać co mówisz, bo za stołek cie sprzeda kolega, za największą pierdołe zostajesz ukarany ( oczywiscie finansowo ), podwyżek dla policji nie było od 4-5 lat, a nauczyciele dostawali ją co rok czy dwa lata. Co z tego, że do tej pory mogłes isc na emeryture po 15 latach jak byś dostawał 1000 zł, wiekszosc policjantow odchodzi w wieku 50-60 lat. Codziennie przyjmujesz paru kilentow ktorzy smierdza jakby wyszli ze smietnika, ale sie przeciez na niego nie zrzygasz, nie mozesz go wygonić i musisz sluchac tego, że ktoś mu nóż czy patyka ukradł i to jest najważniejsza sprawa, a jak tego nie zalatwisz to bedzie codziennie przychodzil i cie gnebil. Tak, to naprawde latwa, prosta i przyjemna praca.