cante do wszystkich nigdy nie trafisz.nawet zaczynajac jakis watek o np przyslowiowej pizzy , kazdy bedzie interpretowal i gryzl z innej strony:))a coz dopiero watek o takim tytule:))))
Dzięki za wsparcie. Kropla drąży skałę. Serdecznie pozdrawiam.
cante
nadejdzie taki dzien,
choc czlek to istota rozumna,
ze schronem dla wszystkich bedzie
jedynie drewniana trumna.
Czy mlody ,czy tez stary
to nikt sie nie uchowa,
swiat z brudu tak cudnie oczysci
bombeczka wodorowa.
Cante - od zawsze narzekałes i nie dziw się, że taraz ja piszę tak a nie inaczej, pamiętaj, że słów z ostatecznym pożegnaniem mam wiele, pisanych Twoją ręką. Faktem jest, że "łapiesz dołki", dowody mogę Ci odesłac, czy chcesz? Nie wykręcaj się teraz. Również proszę, nie zapominaj, że wyraźne, przy świadkach stwierdzenie - jesteś głupi - miało miejsce. Zapytaj bzzz, czym jest dla mnie przyjaźń, że nie obrażam się za określenie - zachowałes się nierozumnie w tej sytuacji....
Jeśli młodzi mają starych szanowac to niech mogą czerpać wzory, zwłaszcza - od kogoś takiego, jak Ty.
Jesteś bardzo wymagający, ale niesprawiedliwy.
Cante Twój specyficzny dystans do świata i ludzi,bycia potrzebnym aż do końca,wierności zasadom i wartościom,które według Ciebie nie powinny ustępować przed naporem nowego;tylko dlatego,że to młode i nowe jest silniejsze i bardziej przebojowe??
Oczekujesz,że życie nabierze nieoczekiwanych walorów??
Cante masz rację!trzeba zmierzyć się nie tylko z terażniejszością,ale i z przeszłością i tak jak wcześniej napisałam,że na szacunek trzeba zasłużyć,żeby go potem móc egzekwować.Patrzeć trzeba ironicznie,rozprawić się z samotnością i nie szukać ukojenia w ramionach kostuchy.
Wspomnienia są piękne ale to cząstka świata którego nie ma!!!
(łącze pozdrowienia)
jesienne nastroje nie zawsze jest pięknie i nie zawsze mozna byc spokojnym i pewnym szacunku ze strony młodych, nie zawsze to wina młodych, czasem to wina starych
Panie Cante - szacunek za piękne, mądre słowa do przemyśleń dla wszystkich. Dzisiaj takie zdarzenia, wpisy i słowa nie są niestety zbyt częste...
Młodzi potrzebują starych gdy chcą iść na imprezę a nie ma gdzie dziecka dać,młodzi potrzebują starych gdy trzeba iść do pracy a w przedszkolu dla dziecka miejsca brak.
ale starzy jak marudza i sa dziwni jak zalozyciel watku to mlodzi maja dosc, moze faktycznie czas umierac!
Pytanie jest, kiedy kończy się młodość a zaczyna starość?:)
Mając 28 lat dowiedziałem się, że dla krakowskich przedsiębiorców, że osoba mająca 30 lat jest już...za stara:)
Nie ma co się przejmować pokoleniami, problemami, społeczeństwem. Należy natomiast znaleźć coś co się lubi i robić to co się lubi i nie przejmować się innymi. Wówczas życie jest piękne do samego końca:)
Wg mnie starość to nie stan fizyczny...Starość to stan ducha i tkwi ona w głowie. Jeżeli odpoczywamy i przestajemy "walczyć" i być sobą...to z dnia na dzień jest już za późno...
To witaj w klubie - ja jestem dekadę starszy ;) Zdaniem moich młodszych kolegów też już jestem za stary.
Nie tyle się przejmuję, co o tym myślę Unholly. W czasie cywilizacyjnej po-Nowoczesności wszyscy stajemy się bezrefleksyjni; ergo: nie umiemy wyciągać wniosków na przyszłość... Na naszym forum - ile ciekawych pomysłów się pojawia, ile idei... Ale - kuriozalnie - zamiast solidarnie zebrać sie i coś zrobić wspólnie, bardziej urządza nas Hyde Park, z wycinką tych którzy myślą inaczej. Tylko dlatego, że myślą inaczej niż my...
Cante pisze o przemijaniu... Jego stan nie jest chorobowy, maniakalno depresyjny, jak sugeruje gość. Opisuje pewien stan, który wcześniej czy później dotknie każdego z nas.
Cante twój stan psychiczny wymaga leczenia.Nie bój sie śmierci nikt przed nia nie ucieknie.Pisanie o tym jest chore .Jestes nawiedzony?.Daj ludziom spokojnie życ.
Nie boję się śmierci ani przemijania, boję się ludzi takich jak Ty gościu z 12:34,
zadufanych w sobie, bezrefleksyjnych, przekonanych wyłącznie o własnej wielkości.Z całą życzliwością życzę Ci abyś nigdy nie zaznał rozterek starości i do końca swych dni zachował, przede wszystkim, życzliwość otoczenia, inną życzliwość niż podpowiada Ci dzisiejszy rozum. Serdecznie Cię pozdrawiam.
już niedługo rok mnie od założenia wątku-cante żyjesz i ciesz się życiem-nie myśl o umieraniu