Kocjuszku a ja chyba w domku:(Ale to nic-i w domku wymyslę sobie cos zeby nie zgnic z nudów:)W lipcu mam urlop więc moze gdzies się wybiorę z męzem.Prawdopodobnie będzie to Toruń.Uwielbiam to miasto.Pole namiotowe niedaleko Wisły.Starówka na wyciagnięcie reki ,no i pan Kopernik.A o piernikach nie wspomnę:)Pozdrawiam slicznie wszystkich
Wybieram się w lipcu na Słowację. Zachodnie Tatry i ciepłe żródła.
Zenka, ja własnie tydzien temu byłam w Toruniu na zlocie fanów GM-;) Było ODJAZDOWO!!!!! Nie da się nie wspominać, planujemy już sylwestra być może, a na pewno jakiś weekend jeszcze ok września czy sierpnia-;) no i oczywiście koncerty , koncerty, koncerty....lipiec i sierpien (w sumie 4) Jak będe tam na koncertach (u naszej Marlenki) to postaram się napisać w tym wątku dla Ciebie i innych pozdrowienia z wakacji - bo to będą moje wymarzone wakacje-;) hihi Bardzo fajni ludzie. A miasto Toruń- cudowne! Starówka taka piękna...Weszliśmy do sklepiku z piernikami to mi oczy wybałuszyło-;) Takie fajne i takie pachnące te pierniki-;) Jedź tam - nie zastanawiaj się nawet chwilki! nie zapomnę spaceru o świcie nad brzegiem Wisły-;)
Zbyszku, polecam miejsce, w którym buliśmy kiedys, było 18 stopni mrozu a my w basenie, głowy mieliśmy pokryte lodem-;) TAKIE SREBRNE PERUKI - WYGLADAŁO TO FANTASTYCZNIE-;) Potem biegaliśmy po sniegu prawie na golasa-;)))) no własnie....może tam lepij pojedź jednak w zimie co?
Ale tak czy inaczej - serdecznie polecam!!!!
ja wrócilem z wakacji przez 2 tygodnie nie widziałem kompa i było super rano plaza
po poludniu plaza wieczorem impry nafta piwo wodka gril i tance ale sie skonczyło
i zdzis juz do roboty masakra.
ale jestes znow na stronie, czesc Heikkila-;)
Zbyszek owszem i wyjechał, ale niedaleko.
Tak bywa,że niektórzy muszą odwiedzić szpital... :(
Niestety - kłopoty z krążeniem.
Wiem,że Zbyszek jest bardzo z Wami zżyty i pewnie byłoby Mu raźniej, gdyby wiedział,że pamiętacie jakoś o Nim.
Laptopa nie da rady Mu dostarczyć:(,ale ma w końcu jakąś komórkę i może to nadużycie z mojej strony,ale podam numer do Zbigniewa 38: 722137251.
Kto może, niech Go na duchu podtrzyma!
Pozdrawiam Ostrowiec Św. :)
Zbyszek jest zżyty z nami, my z Nim. Tak czułam, ze w końcu wyląduje u lekarza! Prosiłam Go w moim ostatnim mailu, zeby poszedł do doktora i nie bał sie diagnozy, bo każdemu się zdarza rozchorować i trzeba się leczyć póki czas, a nie wtedy, kiedy czujesz się juz bardzo źle. Dzieki za info od Taty Zbyszkówno-;)))) ucałujcie Go od nas, ja zadzwonie do Niego po południu, kiedy oderwę sie od pracy na tyle, zeby móc swobodnie porozmawiac. Pozdrawiam Rodzinę naszego Zbigniewa -;)))))
Ni Lachien, chodzi o Zbigniewa38, to forumowicz, któtego nie poznałes, bo od kilku tyg nie bywa na stronie.
Zbyszkowno pozdrow odemnie tate ucaluj i zycz mu szybkiego powrotu do zdrowia i powiedz ze tesknimy za nim sprobuje jutro zadzwonic do niego tylko napisz w ktorych godzinach jest najlepiej przekarz mu ze jestesmy z nim i niech jak najszybciej do nas wroci i pokona chorobe
Nawet jak telefon jest włączony i nie ma sygnału zajętości, Zbyszek nie odbiera. Nie odpowiada też na sms-y wysyłane na Jego numer.