ale prawda i kłamstwo się nie wykluczją!to ze nie mówimy prawdy nie oznacza że musimy kłamać. a notorycznych kłamców szczerze podziwiam- trzeba mieć doskonała pamięć zeby sie w kłamstwach nie pogubić:)
Czasem nie pytam o coś ani nie zabiegam o informacje, żebym się za dużo nie dowiedział. Intuicja i przeczucie podpowiedzą mi wystarczająco dużo oszczędzając przy tym szczegółów, które mogą ranić najbardziej. Czasem strach przed odkryciem najstraszliwszej prawdy jest najsilniejszy
prawda jest towarem deficytowym- w niewielkich dawkach chwalebna i pożądana, na większą ilość wszyscy reagują ostrożnym wycofaniem, a już SAMA PRAWDA jest w zasadzie nie do strawienia- bo cóż stałoby się ze sztuką dyplomacji?