I to nie najgorsze.
Skończcie już tą durnowatą dyskusję!!!!! Nie dawać nikomu łapówek ani dowodów wdzięczności czy jak to nazwać i kropka. Ani lekarzom, ani nauczycielom. Nie ma dających, nie ma biorących. Wciska towarzystwo prezenty i łapówki a potem ma powód do psioczenia. To, co gadacie=piszecie, to ploty. Zajmijcie się jakąś robotą i nie przelewać z pustego w próżne.
Brawo gość z godz 14.56,temat trzeba ciągnąć bo może przeczytają to pseudo nauczycielki i zaczną rozumieć że jest to nieprzyzwoite i przestaną się chwalić jak "są doceniane". Ja nie daję składek na prezenty.
Przepraszam te brawa są dla gościa zgodz 15.54
Dzisiaj pani szukała w 1001 drobiazgów "drobiazgu"dla nauczyciela w postaci serwisu z Ćmielowa. Ja oglądałam bo dać na prezent na wesele, a ludzi dla nauczycieli kupują. Masakra.........
nikt nikogo nie przymusza do dawania,na koniec roku wypada kupić kwiatek,a i do tego też nikt nie przymusza.Wg. mnie ciągniecie głupi temat,który nic nie zmieni!
ostrowianka, no ale wiesz że ludzie ze skretyniałą mentalnością muszą wszystko wyolbrzymiać i zawistnie wszystko skomentować.
CO WAS OBCHODZI CO KTO KOMUŚ KUPUJE W PREZENCIE? Masakro z 23:01 - dawać serwis z Ćmielowa na wesele.... Masakra...
Jak dla mnie to możecie i samochody nauczycielom prezentować i dopóki nikt nie przymusza do dawania takiego prezentu, to nie ma żadnego problemu.
A WY OD RAZU JAK TO TAK MOŻE BYĆ, HAŃBA, ŻE DOSTAJĄ TAKIE PREZENTY - A SAMI NAJWIĘKSI KRZYKACZE, LECICIE PIERWSI DO LEKARZA CZY NAUCZYCIELA I WRĘCZACIE GIFTY Z FAŁSZYWYM UŚMIECHEM NA GĘBIE...
Podpis nadal aktualny
W ostatnim czasie na łamach świętokrzyskiej prasy było głośno o postępowaniu sądowym wobec pracownic wyższej uczelni, które przyjmowały łapówki (pieniądze i prezenty) od studentów. Ukarane zostały nie tylko osoby, które przyjmowały łapówki, ale również osoby, które je wręczały. Prezenty i pieniądze były jednak po to, by otrzymać pozytywną ocenę.
Ze wszystkich powyższych wypowiedzi, nie wynika, że podobna sytuacja ma miejsce tutaj.
A co do moralności nauczycieli - nie ma ona dla dziecka takiego znaczenia, jak moralność swoich rodziców.
Koniec roku szkolnego! Lista prezentów najbardziej pożądanych przez nauczycieli
/dm/
Chcą ich sami nauczyciele, czy to wina rodziców i uczniów?
Jaki prezent dla nauczyciela? To pytanie właśnie w czerwcu pojawia się bardzo często. Nic dziwnego, że Internet aż roi się od wątków na forach, w których trwa zażarta dyskusja na ten temat. Zdania są bardzo podzielone.
Otóż jedna z mam dziecka z zerówki dziwi się bardzo, że nauczycielka nie chce prezentu, co najwyżej kwiatka w doniczce. Ojciec 16-latka z Konstancina ma z kolei ogromne pretensje, bo syn chce od niego 50 złotych na składkę na prezent dla nauczyciela.
- Myślałem, że mnie naciąga na kasę. Ale okazało się, że rzeczywiście, ich wychowawca zażyczył sobie jakiejś tam wielotomowej, ekskluzywnej encyklopedii. Szlag mnie trafił!
W innym miejscu Internautka paula pisze oburzona: - Uważam, że pani w przedszkolu czy szkole to ma zapłacone za swoją pracę. Jestem przeciwna jakimkolwiek składek dla pań bo np. pracując w sklepie żaden kupujący nie daje pani sprzedawczyni prezentu za miłą obsługę. Te prezenty to uczą mamusie, które chcą się podlizać paniom żeby dziecko miało może lepsza ocenę na koniec roku lub żeby było bardziej lubiane przez panią jestem temu przeciwna, ale uczą to chorzy rodzice.
Takie zdanie potwierdzają niektórzy nauczyciele. Bronią się, że wszystkiemu winni są właśnie rodzice. ? To oni robią podchody, dopytują się co chcielibyśmy dostać ? pisze polonistka z Bydgoszczy. ? Potem zbierają pieniądze i po prostu kupują. Mam wrażenie, że nie przyjęcie podarku skończyłoby się wielkim fochem.
Oto prezenty, których ? według Internautów ? zażyczyli sobie nauczyciele. Na liście są także te, które wymyślili sami uczniowie lub rodzice:
1. Fuga do płytek ceramicznych.
2. Wyposażenie łazienki
3. Książki (od małej do całej kolekcji encyklopedii)
4. piłka nożna
6. pokrowce na siedzenia samochodu
7. komplet sztućców
8. perfumy
9. porcelanowe figurki
10. słodycze
11. biżuteria
12. obraz
13. wycieczka za granicę
14. praca na działce (dla tych, którzy byli zagrożeni, ale nauczyciel się nad nimi zlitował)
Ale są i nauczyciele, którzy mają mniej emocjonalne podejście do tego tematu. Dla Dariusza Chętkowskiego, który prowadzi BelferBolg, lista najbardziej udanych prezentów przestawia się następująco:
1. ?Mały Książę? w językach obcych do kolekcji.
2. Prowadzenie nowego subaru legacy.
3. Przejażdżka wypasionym mini cooperem.
4. Prowadzenie starego garbusa, własnoręcznie przywróconego do życia przez ucznia.
5. Przejażdżka niewiarygodnie starą syrenką, która wyglądała, jakby dopiero została wyprodukowana.
6. Przejażdżka maluchem obtłuczonym ze wszystkich stron i przerdzewiałym we wszystkich miejscach.
7. Prowadzenie dużego fiata, który żarł 20 litrów benzyny na sto kilometrów.
8. Przejażdżka oplem astrą, które drzwi otwierały się na zakrętach i trzeba je było trzymać ręką.
9. Tankowanie benzyny do kanistra i podrzucenie mi jej, gdy mój samochód zdechł z powodu braku paliwa.
10. Zaproszenie na kawę po latach od ukończenia szkoły i opowiedzenie mi cudownej historii swojego życia od czasu matury.
reklama
Ciekawe, ciekawe. Artykuł z Echa Dnia, a w nim fragmenty przepisane z forum ostrowiecnr1 :)))
Litości... U nas w zeszłym roku mamy ( nauczycielki w tej samej szkole) wymyśliły drogi prezent dla nauczycielki, która była koszmarem naszych dzieci. Kilka z nas sie nie złozyło, bo nie każdy z nas jest hipokrytą, ale wymyśliły listę, zeby "nauczycielka" wiedziała kto nie wpłacił na prezent dla niej. Jestem dumna, ze nie dałam grosza, to coś zwane nauczycielem powinno odpowiedzieć za gnębienie dzieci.. Ale niestety nauczyciele za sobą murem stoją.
Tragedia która świadczy o mamach nauczycielkach,które nakręciły ten smutny spektakl.Znam tą metodę z opowiadań mojej znajomej nauczycielki (ja mam inny zawód) ona była z tego opowiadania dumna,a ja zniesmaczona.
To idź do szkoły i popracuj z bandą rozwrzeszczanych dzieciaków. To właśnie nauczyciele naprawiają błędy wychowawcze rodziców. Czy to niewystarczający powód do wdzięczności?
Jakby te błędy wychowawcze rodziców dało się skutecznie naprawić w szkole, nie mielibyśmy takiej rozwydrzonej i rozpijaczonej młodzieży.
Zawsze można zmienić pracę.......gościu 21:58!
kto nie chce się składać i robić w szkole cokolwiek niech nie robi i nie komentuje , bo ci co dużo krzyczą mało robią taka jest prawda.
Szkoda, że nie statystyk jak nauczyciele swoje własne dzieci wychowują. Ile tam popełniają błędów wychowawczych. Znane przypadki są i w Ostrowcu. Trudno jest opanować 30 w klasie jak się niekiedy jedynaka nie potrafi wychować jak należy.