Witam.w pralce candy mam zablokowany beben- podczas wirowania cos strzelilo i teraz beben nie da sie ruszyc a dozownik proszku jest uszkodzony, otwarły się drzwiczki w trakcie ostatniego wirowania. Jestem pewny na 100% ze były dobrze zamknięte. Male bylo obroty przy wirowaniu, i połowę wsadu. Pralka do wyrzucenia. Na necie znalazłem ten sam przypadek ale gość miał gwarancję i mu ją wymienili na nową. J nie mam gwarancji i co mam z tym problemem zrobić. Serwis sie wypiera żeby był to jakiś bubel pralki. czy reklamacja cos takiego uwzgledni,czy pozostaje tylko pomoc fachowca a jesli tak to jakie sa tego ewentualne koszty?!prosze o pomoc!!! Wynajmuję mieszkanie i sprzęt dopiero 3 miesiące i to mi się przydarzylo. Teraz wlasciciel sugeruje mi kupić pralke. Poradźcie cos.
607-495-467 serwis naprawy pralek, zapytaj, moze ci pomogą
dzwoniłem tylko kazdy serwis wmawia ze jest to tylko wina uzytkownika bo nie domknął drzwiczek. A jest to fizycznie nia możliwe.
Przyjdzie ktoś do ciebie, to obejrzy pralkę. Zadzwoń pod ten nr który ci podałem.Pewnie ci bęben urwało, jeżeli tak , to lepiej opłaca się kupić nową niż tą naprawiać.
napewno sie drzwiczki otwarły bo był fachowiec. Nie warto naprawiać. Ale nie mogę udowodnić serwisowi ze trafiają się im niesprawne pralki, a ja mam teraz za to zaplacic