Dlaczego ma przepraszać ? Już nazwał durniem gościa, który przepraszał jako anty....
Po co przepraszać jeśli KOBIETA nie czuje się urażona a nawet ją to rajcuje.
Logicznym następstwem tego powinno być - dawaj anty... jeszcze. ;-)
Zorientowała się. Wystarczy udać się pod wątek- Bank PKO BP SA i poczytać.
Doskonale dogaduje z anty/m. ;-)
Po prostu, lubi perwersję. ;-)
Jeśli nie zrozumiała to też nie dobrze - powiedzą że "Blondynka"/nie obrażając blondynek, to tylko złośliwy stereotyp/
Z tymi facetami, to nie ma co generalizować ...
Zorientowałam sie bardzo dobrze.A nikt nie zauważył,że rozmowa moja z anty była w formie zartów????? Czy wy juz tak wszystko musicie brać na serio??? A co do perwersji- używaj gościu ???? słów, których znaczenie znasz.Trochę luzu a będzie dobrze.Nakręcacie się sami nie wiadomo czym.
Perwersja to bardzo szerokie pojęcie.
Z definicji wynika, że jest to wyrafinowana forma kontaktów seksualnych. Tak więc, rozmowę o podłożu erotycznym prowadzoną przez dwoje nie znających się osób na publicznym forum, także można zaliczyć do perwersji. Oczywiście, możesz to nazwać żartowaniem. Ja dodam, że lubisz sobie poświntuszyć. ;-) /tak dla żartu oczywiście ;-)/
Nie nakręcamy się, zauważamy tylko fakt.
Jedni będą ganić, inni będą obojętni, jeszcze innych będzie to bawić. Ja należę do tych obojętnych i lekko rozbawionych ;-)
Ja nie ganię cię za to. To ty czujesz się niepewnie ....
Przytoczyłem ci cytat anty, aby dowiedzieć się - co ty na to..... Może nie zauważyłaś niestosowności ze strony anty ? Albo jest to dla ciebie obyczajową normą ?
Zauwazyłam wszystko i dlatego delikatnie zakończyłam temat:).Wszystko było w granicach rozsądku, fakt,że z podtekstami.Nie brałam sobie tego do serca, bo to żarty, nic wiecej:). Nie jestem świętojebliwa, nie są mi obce tematy erotyczne. Czy dyskusja zawsze ma sie sprowadzać na tor wiary, kleru, polityki i innych, poważnych tematów? Przeczytaj całą naszą rozmowę ze zrozumieniem, a nie wyłapałeś jedno zdanie, to za mało ,aby osądzać.Jeszcze trochę, a zrobisz ze mnie ...dz..ę
Odnosze wrazenie,że to ciebie anty bardziej obraził niz mnie:)
Aneto - pomijasz niektóre moje zdania, bo nie pasują ci do obrazu jaki chcesz stworzyć.
Napisałem do jakiej grupy zaliczam siebie /obojętnych i lekko rozbawionych/.
Oznacza to mniej więcej tyle, że jest mi wszystko jedno jak ty się bawisz na forum. Ja tylko mam okazję do poczytania i pośmiania się. Chyba o to ci chodziło, aby było wesoło ?
Zgadzam się, że dyskusja nie musi schodzić zawsze na temat wiary. Teraz zeszła na temat flirtu internetowego i formy w jakiej jest prowadzony.
Przepraszam bardzo, nie osądzam ciebie.
Osądziłaś siebie sama. Gdzieś pod maską liberalizmu, otwartości i luzactwa, tkwi mała przestraszona dziewczynka która boi się, że coś nabroiła. Nie jest pewna czy robi dobrze czy źle więc na wszelki wypadek odgryza się - atakując.
Niektórzy sądzą, że to ciebie anty obraził.
Ja już napisałem, że jeśli nie ma obrażonej to i obrazy nie było. ;-)
Ale poczytać co - było ;-)
Ty wiesz co ?????, powiem jedno: czasem trwa to zbyt szybko i nie wiem, jak zaczynasz, ale wiem ze zawsze tak samo kończysz. Cos dziwnego a zarazem rtudnego jest dla mnie w Twojej logice, która jest ok jak najbardziej. Chciałabym umiec tak jak Ty zaczynac i kończyc. Pozdrawiam.
Masz ci los - nadciągnęły siły zaczepno obronne ....... pełne aluzji. ;-)
Nie wdaję się w potyczkę i wycofuję na z góry upatrzone pozycje. ;-)