ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW NA TRAWNIKI I CO Z TEGO WŁAŚCICIELE MAJA TO W.....
masz racje,to jest szok! a nie widziałeś obok
krowiej kupy???? bo ja widze na przejściach
dla pieszych (pewnie straciłeś powonienie.D
Jeżeli jest ZAKAZ to powinien byc NAKAZ!!!
Zgoda,ale owinny być tabliczki,torebki/dostępne/na psie odchody,ale tego nie ma.Powinien być wyznaczony teren na wybieg dla psów/na każdym osiedlu/-też nie ma.A co zrobić jak pies ma biegunkę?To tylko zwierze.Narazie to tylko może nam się pośnić.Zakaz tak,ale właściciel musi mieć dostęp do w/w "luksusów"/tak jak w Anglii/
ale kochani, w Ostrowcu jest NAKAZ SPRZATANIA PO PIESKACH, nie pamiętam którą i kiedy wydana uchwałamiasta nałożony, ale jest
ja po swoim psie sprzatałam i to jest fakt, w bardzo duzych krzakach, z dala miejsc uczęszczanych przez ludzi nie robiłam tego, tylko tam
faktem jest tez to, ze zaczełam sprzatać dopiero jak moj pies skończył jakies 5 lat, bo wtedy do mnie dotarła świadomość, że tak wypada robić - ale gdybym nie interesowała sie tematem, nie czytała prasy kynologicznej i książek, nie ogladała programów - własnie o tematyce psio/kociej, nigdy bym sie tego nie nauczyła, bo to własnie tylko te "srodki przekazu" oprócz miłosci do zwierzat propaguja mądre i odpowiedzialne ich hodowanie i trzymanie w domu
Haldirr, jak pies ma biegunke, to faktycznie mamy kłopot....:)))) bywa
Nie wiem jak jest w Anglii.w Polsce,żeby i za darmo były dostępne,to żadna zafajdana/y właściciel w większości nie sprzątnie po swoim psie.
i tu masz rację a ja rozpatruję to pod kontem dzieci biegających po kupach niestety....a fakt jest taki że zakazy są ale nie ma też wyznaczonych terenów dla zwierzaków
Mam psa i na szczęście mieszkam na takim terenie,że psy mogą robić,gdzie chcą,ale co moga wlaściciele w śródmiesciu?A prawdą jest jeżeli się wymaga to udostępnić trzeba torebki na odchody.To nie byłby wielki koszt,ale miasto woli dać pieniadze radnym/np.jakies nagrody-nie wiem za co/niz finansować torebki"psie,kocie".
Nowy York tez jest wielkim miastem i kazdy z wlascicieli sprzata po swoich psach i kazdy chodzi z torebka (wzieta z domu ) a nie udostepniona przez miasto juz nie wymagajmy za duzo idziesz zpsem na spacer torebke woreczek w kieszen bierzesz i po swooim pupilu sprzatasz nie mysle ze to takie trudne
Marlenka, dokładnie to miałam powiedziec, ja jak sprzatałam po swojej psince to zawsze brałam z domu, zwyczajną, foliową torebke, z reguły miałam je 3 w kieszeni, dla bezpieczeństwa. No i oczywiście - nie mogły być dziurawe:) hehehe
Ale są specjalne torby z odpowiednim jakby chwytaczem i o takie mi codzi te w NY tez są zapewne nie jak nasze reklamóweczki.
tak, wiem, o czym mówisz :) faktycznie są, w niektórych miastach przeprowadzono wstępnie próby "rozdawania'' psiarzom takich torebek, niestety, nie wszystkie miasta na to stac, a ja widywałam tez w niektórych miastach kosze na smieci oznaczone pieskiem - na odchody własnie, ale to tak, jak z sortowaniem smiech....
pod mój blok, ten, w którym tu i teraz mieszkam (nie w Ostrowcu) podjeżdża auto i wrzuca hurtem jak popadnie smieci z 4 pojemników na jedna pake....
opróznia tak pojemnik na papier, na szkło, na plastik, SUPER SEGREGACJA SMIECI, NIE MA CO!!!!
my nie ten swiat i nie ta kultura - tu trzeba bardzo surowych kar, zeby ludzie byli posłuszni , bo inaczej widac sie nie da...
tak samo z tym sprzataniek kup
Masz zupełną rację.Jeszcze dużo wody upłynie zanim do tego dorośnie społeczeństwo.
te torebeczki z odpowiednim chwytaczem moze i sa ale nie za darmo chcesz miec psa sprzataj utrzymuj go samemu na miasto ze Ci cos za darmo da nie licz i wiekszosc wlascicieli psow chodzi z takimi zwyklymi reklamoweczkami lub woreczkami i za swoim pupilem sprzata
A dlaczego dzieci biegają po trawnikach?
gdzie są ich mamusie? przecież psy i koty
nie bawią sie w piaskownicy! Ukarac opiekunów dzieci za niszczenie zieleni,przecież na to jest USTAWA.
A najlepiej ogrodzić wszystko drutem kolczastym, podłączyć prąd, żeby żaden piesek, kotek, ani tym bardziej dziecko nie tknęło trawnika! Myślałby kto, że w Ostrowcu takie wypielęgnowane trawniki...Od czasu do czasu jak sobie przypomną to trawę skoszą i tyle.Ech, ludzie- wszystko wam przeszkadza...
Aha- i jeszcze coś- myślicie, że jak będziecie pakować te kupy w plastikowe torebki to będzie czysto i ekologicznie? Specjaliści od wypatrywania kup na trawnikach niech najpierw wypatrzą kosz na takie odpady. A może ci gorliwi zbieracze kup do foliowych torebek noszą te pakunki po kieszeniach??? ;)