Wiem ,ze nie jest to forum poswiecone fotografii ,lecz przejrzalam juz tyle informacji,recenzji i roznych opini na temat lustrzanek cyfrowych ...i nadal ´´jestem w kropce´´.
Chce kupic amatorska lustrzanke cyfrowa,ale kompletnie sie na tym nie znam.Jaki model i firme polecacie?Mam na oku Sony Alpha A330 lub Nikon D3000
Sony -
Obiektywy od minolty pasują do tych korpusów (są tańsze od dzisiejszych marketingowych gniotów )jednak dalej to sony bardziej kojarzy się z playstation czy telewizorami niż z fotografią .
Nikon -
Firma stricte fotograficzna ,można było by się spodziewać super jakości jednak ten wymieniony model jest najbardziej nieudanym z oferty tego koncernu
Poziom entry jest szeroki u każdego producenta jest jeszcze Pentax KM czy Canon EOS 1000
wybór to raczej inwidualna sprawa każdego z nas
niema złotego środka ,wszystkie kamery na tym poziomie robią podobne fotografie (jakość )
Dzieki Asmodeusz.Wiem ,ze ´´Sony to najlepsze aparaty wsrod konsoli do gier ´´.Nikon i Canon to tradycja, lecz ja do amatorskiego pstrykania nie potrzebuje modelu z wysokiej polki.Najlepiej aby byl to korpus plus kit.Moze znasz jakis konkretny model godny polecenia?
osobiście sony nie polecam można coś z canonów są już od 1700zł.
Obydwie lustrzanki które wymieniłeś to są padaki a nie prawdziwe aparaty. Raczej się na nich zawiedziesz. W miarę porządne lustrzanki z kitowym obiektywem zaczynają się od 2600 np Canon D500 lub Nikon D90 z kitem jakieś 4000.
Więc jeśli nie masz takich pieniędzy to do amatorskiego focenia kup sobie dobrą cyfrówkę, w której zakres ogniskowych jest o wiele większy. Będziesz miał większą wygodę i dłuższe działanie aparatu dzięki zasilaniu zwykłymi akumulatorami AAA. Poza tym możesz nagrywać filmy w dużej rozdzielczości. Najbardziej polecam jeden z dwóch Canonów SX1 IS lub SX20 IS. Casio Exilim EX-FH20 też jest dobry.
mialem troche stycznosc sony alpha. Jak na amatorskie focenie jest bardzo w porzadku. Nie wiem natomiast, jak jest z obiektywami i ich cenami. To ważny punkt w całej tej zabawie!
Przy wyborze aparatu ważne jest czego oczekujemy od niego. Co będziemy fotografować, jakie mamy wymagania i ile chcemy wydać na to hobby ;-)
Marti jak widać, celuje w lustrzanki i nie wiadomo czy zaakceptuje kompakt, nawet zaawansowany.
Zarówno jedno jak i drugie ma swoje plusy i minusy i jest kierowane do określonego użytkownika.
Tacy jak marti celują w lustrzanki bo słyszeli, że one są lepsze od zwykłych cyfrówek. Rzecz w tym, że oni nie zdają sobie sprawy z wielu ograniczeń jakie lustrzanki posiadają a zwłaszcza te najtańsze. W wielu przypadkach taka lustrzanka jest daleko w tyle w porównaniu do high-endowego kompakta kosztuącego tyle samo.
Potrzebuje cyfrowa lustrzanke do UZYTKU AMATORSKIEGO ´´DOMOWEGO´´.Dlatego zamiescilam to pytanie ,szukajac Waszej porady ,bo wiem ,ze na tym forum jest wielu milosnikow fotografii znajacych sie na rzeczy.Mialam kilka kompaktow (tez z wysokiej polki) lecz nie jestem zadowolona z ´´osiagow´´.Dlatego zdecydowalam sie na cyfrowa lustrzanke DLA AMATOROW ,nie profesjonalistow.Slyszalam ,ze Sony ´´wypuscilo´´ na rynek takie aparaty wlasnie z mysla o zwyklych uzytkownikach do ´´zwyklego´´pstrykania .
Sony raczej nie polecam. Obecnie na rynku najlepszy jest Nikon i Canon z tym, że ten pierwszy ma tragiczne przedstawicielstwo w Polsce. W zależności od tego ile masz pieniędzy lustrzanki Canona z kitowymi obiektywami: 1000D lub droższego o kilkaset złotych 500D.
Często z polecającymi jest tak, że polecają to co sami mają, lub chcieli by mieć. ;-)
Marti - musisz wybrać sama. Nie ma idealnego aparatu, nawet z najwyższej półki. Zawsze to będzie kompromis. Przeważnie o wyborze decyduje cena. Twój wstępny wybór, wydaje się rozsądny. Oczywiście korpus z wyższej półki, będzie lepszy, ale to nie wszystko. Do dobrego korpusu wypada podpiąć dobre obiektywy i wtedy cena rośnie. Postawiłaś na lustrzanki i tego wyboru nie należy podważać. W końcu to ty masz być zadowolona z wyboru a nie polecający. Obydwa modele spełniają wymogi początkującego amatora.
Sony - jak zauważył Asmodeusz nie ma takiego prestiżu jaki ma Nikon czy Canon. Trzeba jednak pamiętać, że dział fotograficzny Sony to wcześniej była Minolta. Sony jest producentem matryc dla wielu firm, między innymi - Nikona .....
Ja postawiłbym na Nikona, ale z kolei on nie ma tego co jest w Sony.... i na odwrót. ;-)
Przeczytałaś już wiele recenzji, ale jeszcze nie dość - więc.......
Jeśli ktoś poleca D3000 to bez komentarza. Mam wśród znajomych użytkowników amatorów i pro. Canony, Nikony oraz Sony, pożyczałem więc wiem co ile jest warte. Wiem jedno, że na Sony odstaje jeśli chodzi o przelicznik Cena/jakość i nigdy tego nie kupię. A że ktoś coś słyszał, o tym, że Sony wypuscilo na rynek lustrzanki z myślą o zwyklych użytkownikach to pewnie słyszał z reklamy. Wogóle dziwię się ludziom, którzy koniecznie chcą mieć lustrzankę a tak naprawdę gdyby nauczyli się podstaw fotografii to wystarczyłaby im dobra hybryda. Koniec końców polecałbym przyjrzeć się Pentaxowi K-X - absolutna nowość, która może nieźle zamieszać wśród lustrzanek z entry-level.
Gościu_hmm - chciałeś pomóc Marti czy ją zawstydzić, okazując swoją wyższość ?
To ona ma wybrać dla siebie co jej odpowiada.
Najlepiej niech się dowie jak najwięcej o tym co chce kupić, czytając opisy i recenzje.
Polecam panasonic fz 38 nowosc 18x zoom optyczny. cena 1400.zdjecia robi w HD.12 mln pixeli.dla amatora wystarczy bardzo dobry aparat.Polecam.
Wielkie dzieki za porady.Ogladajac specyfikacje obu modeli ,doszlam do wniosku ,ze sa one do siebie bardzo podobne.Nikon to bardzo dobra i prestizowa marka lecz ten´´soniak´´ ma uchylny monitor co byloby dla mnie amatorki bardzo przydatne.Nie jestem fanka marki Sony ale wydaje mi sie ,ze do amatorskiego pstrykanka bylby wystarczajacy.Ogladalam ten model w ´´miejskim macanku´´ i wyglada nawet przyzwoicie.
Nie mam zamiaru nikogo zawstydzać tylko stwierdzam fakt, że ludzie często sami nie wiedzą czego chcą i mają wymagania, których niedroga lustrzanka nie jest w stanie spełnić. A potem tacy się dziwią, że dedykowany akumulator jest drogi i krótko trzyma, że obiektyw ma za mały zoom no i brak filmów a że zdjęcia na automacie nie wychodzą tak jak by się chciało.