Witojta miastowe.Jakesta takie mundre i wielkomiejskie ,to powidzta czy widzialysta kiedy qunia?takiego z kopytym i chomontym na grzbiecie?
Co to za Cyc założył ten wątek? słomicha pakuje spod cholew i nogawkami tak że bural niemoże dać sobie rady z nią i mu wali w dekiel
O masz tobie -nawet wątek o koniach im sie nie podoba.A przeciez normalnie w swiecie mozna napisac ze widziało sie konia,albo nie widziało sie konia.Jak sie widziało,to mozna napisac ze kon był taki a taki.Ja np.swietnie sie bawiłam pisząc jeden z poprzednich postów.I powiem wiecej-podoba mi sie ten wątek.A Wam jak sie nie podoba to tyle razy było pisane żebyście nie odpisywali.Poszukajcie sobie czegos co Wam w danej chwili odpowiada:)Bo ja osobiscie twierdzę,że to fajnie wejsc czasem i zobaczyc cos ,z czego mozna sobie zrobic zabawę.Mamy tyle na głowach, że od czasu do czasu nie zaszkodzi napisac coś lekkiego.Posmiac się,pozartowac.Nie tylko wątku,,Śmiechu warte''.A zresztą,,róbta jak chceta''
ja tego co widzialam byl brazowy..i tez mi sie podobal.jak ten watek.
kopytka mial cztery.
kuń kazdy wi jaki je,poćkajta cusik mi sie przypomło a wicie jak wyglondo kobyłka,to tyż kuń tylko beze tego co mu u bzucha dyndo
ino nie suchego bo ich zymby po tym bolom,a jak ich bolom to nie chcum ciungnunc woza z wynglym.Lepi im dejta swizego chliba ,bundzta dobre dlo kuni