Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Nie chodzi o współwłasność bo na tym mi nie zależy. Chodzi o to, że w parafii (właśnie na plebanii) organizowane są różne spotkania, można wspólnie pogadać, miło spędzić czas wśród życzliwych ludzi itd. Tylko co ty o tym możesz wiedzieć jak ty potrafisz tylko krytykować. Bądź bardziej obiektywny.Tylko tyle..To jest tak jakbyś krytykował kino, za to, że ono nie istnieje, jednocześnie nie chodząc do niego..

wieczorki są fajne,ale tylko dla zaufanych i wtajemniczonych.

Możesz sobie ironizować ile chcesz..Mnie to nie przeszkadza, tak jak Tobie nie powinno przeszkadzać, że ludzie chcą chodzić do Kościoła i uczestniczą w życiu swojej parafii.Nikt ich do tego nie zmusza, tak samo jak nikt nie zmusza Ciebie byś robił to samo.To chyba tyle :)

ło kurna,no jak mają profi na naszej to mają wszystko,no to nie dziwota że prądu tyle na parafii idzie,przez całą noc to ten komp. zje tego trochę,a jeszcze drukarki idą w ruch,karty do tel.też kosztują ,o jasny gwincik,to normalnie jest żywot uczciwy,a nie szary,jak u zająca

Romek nie popisuj się swoją niewiedzą :)) Kto i gdzie napisał, że mają zakazane? Zakonnicy owszem składają śluby ubóstwa i oni tak żyją.Księża nie składają takiej przysięgi.Pozdrawiam..

i oto mi chodziło,dlatego że nie składają to robią co im się podoba,i nikt dosłownie nikt nie jest w stanie tego zakwestionować,co nie jest zabronione jest dozwolone,nawet jeśli jest się księdzem.

Ksiądz generalnie żyje w celibacie ale na wszelki wypadek wacek mu urósł. Tak czy inaczej ludzie odbiegacie od głownego wątku trochę.Kościół dzis ma w du..ie ludzi.Zależy im na forsie bo to instytucja nastawiona na zysk.Czy ktoś cię pochowa za darmo?

A i wierze że gdyby w polsce wprowadzic podatek od religii jak w niemczech liszba tych niby katolików spadłaby 50 krotnie. Ja nie chodzę do kościoła ale wole czytać biblie, ona pochodzi od Boga i nie jest splamiona pieniędzmi niczym kupcami za czasów Jezusa w jerozolimie. A tym co chodzą do koscioła na pokaz życzę dalszych sukcesów w sponsoringu.Jak pisałem wolę głodnemu dziecku kupić obiad.

Ja nie chodzę na pokaz. Po prostu jak przychodzi niedziela czy Święta czuję taką potrzebę i idę.Oczywiście zabieram też żonę i dzieci.Taki niedzielny, rodzinny wypad do Kościoła też ma swoje uroki.Nie sponsoruje niczego, nie daję na tacę- nikt mnie do tego nie zmusza.Natomiast dziwię się niektórym, że na pokaz wysyłają dzieci do pierwszej komunii, biorą ślub Kościelny, mimo, że nie chodzą do Kościoła i krytykują go. To już jest hipokryzja. Jeśli ktoś ma taki pogląd to niech będzie mu wierny do końca, wtedy będzie to szczere i takich ludzi szanuję..

Ja znam księdza {ale niestety wyjechał za granicę na misję}, który nie wziął od pewnej biednej rodziny pieniędzy za pogrzeb. Nigdzie więcej żaden ksiądz nie chciał pochować człowieka za darmo-odmawiali, a ten o którym piszę zrobił to bez żadnego namysłu. Był naprawdę świetnym - przede wszystkim człowiekiem, co się prawie nie zdarza. Ale chyba był za dobry i straty przez tą swoją uczciwość i dobre serce dla parafii przynosił, więc go gdzieś chyba do Afryki wydelegowali:-(

bo tak jest,nie przynosi zysku to fruuu go do następnej parafii,albo w takie miejsce gdzie nie będzie musiał zarabiać,a i w zamian niewiele otrzyma,jak byłem mały i naiwny to chodziłem do ''michała ''na religię,był taki ksiądz Wacław,to był ksiądz prawdziwy,z powołania,super facet,pamiętam go do dziś,a pózniej to już katastrofa,na ogrodach był taki ks.Jacek,grał na gitarze,tylko zawsze jak przychodził to był bardzo czerwony i oczy miał też miał liche,ręce mu się trzęsły i głos miał jakiś chrypkowaty i nic nie udawało mu się zaśpiewać,i zwykle było tak :dzieci dzisiaj religii nie będzie bo ksiądz ma pilne sprawy do załatwienia,a pózniej go widzieli z pannami jak fiaciorem na rondzie przy technikum zakręt z piskiem opon brał,dobry kubuś był z niego.