Bylam na sylwestrze na wichrowych wzgorzach- wiecej tam nie pojde! jedzenie surowe, zimne i bez smaku orkiestrze bez przerwy brakowalo pradu ! Sala taneczna zamieniala sie w sale dla palacych, jednym slowem najgorszy sylwester na jakim bylam -LUDZIE NIGDY TAM NIE IDZCIE!!!!!
Ja równiez chce poruszyc temat sylwestrowych przyjec w ostrowieckich lokalach. Chodzi o Dworek na ul. Folwark. Bylismy tam dwa lata temu ale tego co nas tam spotkalo nie zapomne nigdy. Zaproszenie zawieralo bogata oferte jednakze rzeczywistosc okazala sie totalnie inna. dania niesmaczne, zimne, sala mala, pelno palacych, zabraklo napojow co wydaje mi sie przy takiego typu zabawie jest niedopuszczale, a gdy upomnielismy sie o nie to kazano nam cytuje: Spi.....alac!!!
Dlatego ostrzegam : wystrzegajcie sie tego miejsca!!! jezeli wogole przetrwalo...
ja w tym roku bylam na sudole w novum! totalna porażka! niby sala nowa ładana ale zero organizacji! jedzenie niedobre, napakowali tyle kudzi ze sie ruszyc nie dalo! na parkiet wyszlo 150 osob i tlok a gdzie pozostale 100?! zero kilmy, goraco ze az po scianach sie lalo! nie polecam omijajcie ten lokal szerokim lukiem!
Potwierdzam, właściciele szybko chcieli dużo zarobić. Dobry wizerunek firmy buduje się małymi krokami ,zadowoleni goście to najlepsza reklama.Zaproszenie takiego tłumu ludzi nie stworzyło komfortu .Muzyka za głośna.Sylwester 2009, ja na pewno nie wybiorę novum i innym nie polecam.
Ja z kolei wspomne ubiegłoroczny Sylwester w malwince. Totalna klapa. Nie polecam tej dziury! Sala okropna, wystrój z czasów PRL łacznie z licznymi hasłami na ścianie. Było za dużo ludzi, siedzielismy prawie, że na parkiecie! OKropny sylwester
Popieram malwinka to dziura.W tym roku tam pracowałam.Włascicie oszukuje ludzi.płaci im grosze a obiecuje gruszki na wierzbie.
Andziuta tez tam bylem i kicha totalna ludzi ponad norme zabawa miala zaczynac sie o20 a o 21,30 kelnerki ze stolikiem w dloniach szukali wolnego miejsca zeby ludzi gdzies usadowic dania zimne i niedo pieczone palarnia na sali tanecznej szkoda ze niewprowadzili tam jeszcze koni bylo by bardziej swoisko .. Ogolnie SYF i wlasciciel idzie na masowkeNiepujde tam juz wiecej i niepolecam tego miejsca
sylwester dopiro za ROK NIE WIEM CZY DOŻYJE
WIĘC SIĘ NIE PRZEJMUJE
zgadzam sie,syf,kiła tylko mogiły brakowało.poszli na masówkę.Całkowity brak organizacji.Jak można tak oszukiwać ludzi i wmawiać im że to będzie fajny sylwester.Chłopaki z zespołu mieli być młodzi i grać nowe kawałki a oni okazali się podstarzałymi lowelasami i grali kawałki sprzed 25 lat.NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jedna wielka tragedia,omijajcie to miejsce które zatrzymało się w czasie PRLu.Sylwester tam to męczarnia a nie dobra zabawa jak powinno być.Dostawaliśmy świńskie jedzenie,obsługa przyszła z ulicy a orkiestra nie ma prawa nazywać się orkiestrą.Na koniec te bałwany wyłączyły sobie korki i powiedzieli że już nie będą grać-ulżyło mi bo nie mogłem tego słuchać:)Najlepsze były zamrożone paszteciki na rozchodne.Gorąco NIE POLECAM.
Porażka, tragedia...brak słów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
do wypowiedzi BIKU "syf kiła i ..." dodałabym jeszcze "smród brud i ubóstwo".
Zgadzam się z każdym słowem przedmówców.
Jedzenie stare, przyschnięte, niedogotowane i niedopieczone!!!1 Ale to jeszcze człowiek może przeboleć bo w końcu nie jeść idzie na sylwestra...ale muzyka była jedną wielka i niekończącą się porażką!!!!! Skąd oni ten zespół wzięli???? Z wykopalisk???!!!!!!!!!! Podobnie jak ja większość gości pewnie myślała, słysząc że będzie grał ORION iż będzie to ten Orion o którym tak sporo pozytywnych opini piszą w necie, a tu niespodzianka...Orion z WIchrowych to banda podstarzałych grajków, którzy oprócz disco polo nie potrafią już zagrać nic!!!!! Potrafię zrozumieć że zespół nie zagra np hitów z tegorocznych list przebojów, ale jakiś standardów.... ale za to "Jesteś szalona" i " zono moja " czy jakoś tak mieli opanowane do perfekcji!!!!!!!!
Z tym jeszcze moża żyć...ale ktoś powinien powiedzieć właścicielowi i grajkom co to znaczy wodzirej!!!!!!!!!!!!!!!! Zero kontaktu z gośćmi, nawet o północy nikt nie dał znać i nie złożył chociażby życzeń ....
Nie wspomnę już o paleniu na sali do tańczenia :-(....i o kuchennych żyrandolach jako element oświetlenia na sali do tańczenia ....ręce opadają...
Ktoś wspomniał o korkach...cały czas wywalało i nkt za nic nie przepraszał...
O do wspomnianych pasztecików MINIU nie dałam rady wysiedzieć...ale wspomnę o szumnie brzmiącym w menu kurczaku w migdałach - 4 obleśne udka zalane rosołową galareta i w galarecie 4 płatki migdałów - porcja na 8 osób...
NIGDY WIĘCEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To był tylko sylwester ale jakbym tam miała wesele i taka byłaby jego osranizacja....nie wybaczyłabym sobie tego
zrób sobie w domu ,a propo narzekać każdy potrafi.
narzekac kazdy moze ale trzeba bylo tam byc totalna porazka impreza przerosla mozluwosci wlascicieli i organizatorow nigdy wiecej takiego sylwestra odradzam kazdemu jakie kolwiek imprezy w tym dziadostwie
Potwierdzam: SYLWESTER NA WICHROWYCH WZGÓRZACH TO TOTALNA POMYŁKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właściciele tego lokalu nie mają zielonego pojęcia na temat organizacji dobrej zabawy!!!!!!!!!!!!!
[brak tekstu]
a dzisiaj przeczytałem w gaz."ostrowieckiej",że cóż to był za piękny sylwester-polecam nigdy nie kupować gazety.kto może wypisywać takie bzdury a w ogóle to szkoda wypowiadać się na temat tego sylwka pozdrowienia dla tych którzy przeżyli ten szok siemka