Jestem Włodek brat młodszego Zbyszka (niestety Zbyś nie żyje, wypadek). A co do pokrewieństwa z Ireną Szojer - to była moja Babcia ze strony mamy.
nazywam się Andrzej Wróbel. Ukończyłem "trójkę" w 1972 r. Panią Szojerową mam w najlepszej pamięci. W tych trudnych czasach była jedyną osobą, która uczyła prawdziwego patriotyzmu. Pamiętam do dzisiaj jej lekcje z jezyka polskiego. Bardzo wiele Jej zawdzięczam