Czy wiecie coś na temat szkoły rodzenia.Jestem w ciąży i chcę się trochę przygotować do tego najważniejszego momentu.
Jest szkoła rodzenia na os. Słonecznym w DDKultury są tam zajęcia 2 razy w tygodniu w poniedziałki i czwartki. Szkoła ma swoją stronę ma-mo.tk
mam telefon 501857405 :)
zapytaj o szkołę położnych Ma-Mo swojego lekarza położne które prowadzą tą szkołę pracują w szpitalu
zapytaj swojego ginekologa to chyba pewniejsza informacja niz na forum
Jest SUPER ! Zdecydownie polecam nawet jeśli kobieta woli sama rodzić , Dziewczyny (połóżne) sa super babki, pomoga , doradzą, interesuja się także po zakończenieu kursu. Na prawdę WARTO!
to ja tez skorzystam,nie bede rodzil,ale jak piszesz ,ze super babki te polozne ,to skorzystam z poloznych.
Kobieto szkoda kasy na tekie pierdly i tak w szpitalu nikt nie bedzie patrzył na twoja szkole wierz mi szczegolnie w Ostrowcu bez znajomosci itd bedziesz meczyla sie jak to mowia naturalnie da ci pilke i bedziesz skakac przez 6 godzin :))ale wiesz wszystko da sie i bez szkoly rodzenia pojdzie jak z platka podlaczą kroploweczke na wywolanie dadza zastrzyk znieczulajacy I NAWET LIGNINA SIE ZNAJDZIE BO NORMALNIE NIE MA ale to wiesz NA CHOLERE JESZCZE WYDAWAC KASE NA ICH SZKOLY.IDZ NA ODZIAL POPORODOWY I POPYTAj jak bylo dziwczyn tam ci powiedza jakie maja podejscie lekarze jak wyglada WC KOSZMAR .Rodziłam 2 razy
no niestety ale po znajomości to nikt za nikogo nie urodził zastanów się trochę co piszesz, i normalnie lignina jest tylko trzeba powiedzieć że potrzebna
Podejscie Magdy jest typowe dla pustych bab,nie wydaj kasy na ich szkoły tylko płać doktorom prywatnie po 70 zeta miesięcznie a jak cię zobaczą w szpitalu to cię nie poznają.Obudźcie się wreszcie szkoła rodzenia to podstawa w przygotowaniach do porodu a szczególnie szkoła Ma-Mo pozdrawiam Marysię i Monikę robicie bardzo dużo ale jak zwykle nie potrafią was docenić.
Widze obsolwentkę, która w pełni docenia dziewczyny :) Na siłe nikogo przekonywać nie będę ale to na pewnio nie są stracone pieniądze !!! Podpisuje się pod tym całym sercem jako szcześliwa matka :) Dziewczyny (Maria i Monika) robicie kawał dobrej roboty dla świadomego macierzyństwa kobiety !
Jesli jest tak jak piszesz to dlaczego nie daja wszystki pacjentkom znieczulenia tylko wybranym dalczego nie daja kroplowki by przyspieszyc dlaczego pokryjomu masowane sa tylko znajmomym macice by rozwarcie bylo szybciej mowie tu o poloznych dlaczego nie ma preperatow oczyszczajaco-odkazajacyego tylko jest jeden przy pielegniarkach albo schowany gdzies tam,Przeciez polozne doskonale wiedza co i jak jest w szpitalu
czy Ty w ogóle przeczytałaś to co napisałaś???? Właśnie tym postem pokazałaś swój iloraz inteligencji!!!!!
O jakim znieczuleniu ty mówisz? w trakcie porodu?????? w naszym szpitalu takiego nie ma (farmakologicznego) do szycia? każda pacjentka dostaje i nikt nie pyta się czy ma kogoś znajomego. Kroplówka?? są pewne wskazania i muszą być spełnione pewne warunki, nie można każdemu podłączać jej od tak na wejście. Płyn odkażający schowany?? co ty bredzisz wiesz że za takie oszczerstwa można trafić do sądu!!!!!! to też jest standard należący się każdemu bez pytania o znajomości.
Właśnie jestem położną -nie pracującą na tym oddziale i wiem co jest i jak. Ze płyny, lignina jest dla wszystkich , a to co piszesz jest kompletną bzdurą i wykazuje Twoją ignorancję. Wiem też że ile by człowiek nie zrobił i jak się nie starał to i tak wiele osób tego nie doceni.
A jeżeli oczekuję się czegoś od innej osoby to trzeba też zacząć wymagać od siebie, a nie oczekiwać ze skwaszoną miną na służącą!!!!!!!
SZKOŁA RODZENIA MA ZA ZADANIE PRZYGOTOWAĆ RODZICÓW NA TO CO BĘDZIE SIĘ DZIAŁO Z NIMI I ICH DZIECKIEM. NAUCZYĆ JAK RADZIĆ SOBIE Z BÓLEM ZE STRESEM I ZMĘCZENIEM ZARÓWNO W TRAKCIE PORODU JAK I POŁOGU. (TO ROLA SZKOŁY W TELEGRAFICZNYM SKRÓCIE) Warto iść, i dowiedzieć się więcej- być świadomym.
Jeżeli przeszkodą są finanse to w przychodni RODZINA jest darmowa szkoła rodzenia.
co wy jesteście za kobiety ???, po co wam szkoły!!!! przecież to instynkt matki ma znaczenie a nie pierdoły ...o oddychaniu..Kiedyś baba urodziła na polu w ziemniakach owinęła dziecko w kawałek szmaty i pracowała dalej a wy teraz bardzo delikatne i uczone !!!!
http://www.ostrowiecnr1.pl/zdjecia/oryginaly/1/ostrowiec-glowa-do-gory.jpg
Kobieto kiedyś to było kiedyś...Chyba że ty nadal w ziemniakach w polu robisz, a dziecko owijasz w worek no to powodzenia Sabino.Owiń się w szmaty i jazda do roboty.Bo ja tam wolę w cywilizowanych warunkach żyć.