Witam. Czy jest ktoś, kto zapisał się na kierunek wychowanie fizyczne w systemie niestacjonarnym ?
Mam również pytanie. Czy płaci się czesne również za okres wakacyjny, w którym się przecież nie studiuje ?
Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
A nie lepiej spytać na uczelni.jeśli taki tok myślenia nie wróże dobrych wyników w nauce.Dotyczy drugiej kwestii postu.
Bo w WSB i P właśnie z takim tokiem myślenia przyjmują na " studia".
Oczywiście, że można spytać na uczelni ale korzystając z forum wolałem spytać tutaj niż dzwonić specjalnie na uczelnie (w której i tak pewni by nikt nie odebrał) z takim błachym pytaniem, albo celowo tam jechać co się tyczy drugiej części mojego pytania. Apropos nie pytałem się jakich ludzi przyjmują na tą uczelnie i różne inne aluzje. Jak ktoś nie ma nic merytorycznego do powiedzenia na zadane przeze mnie pytanie to po co się w ogóle wypowiada ? Robi się nie potrzebne gówno. Pozdrawiam.
zwykłą literówka i już sensacja, jak się już tak czepiamy to znak zapytania kończy zdanie więc powinieneś dalej zacząć z dużej litery, i od kiedy bezpośrednio po ? jest przecinek ..... hehe :-)
No to spytaj na tej smiesznej uczelni.Czy wykonanie jednego telefonu tak duzo kosztuje?Nie musisz pytać jakich ludzi tam przyjmują, bo dobrze wiesz:) Mając ambicję i wiedzę nie kończy się edukacji w WSBiP.Sam robisz gó...o, pytając o tak " renomowana uczelnie" , na której temat nic nie wiesz:)
Nie macie pojęcia o tej uczelni. Fakt, że każdy może spróbować jednak nie każdemu udaje się ją skończyć.Jeśli ktoś jest pilny i chłonny wiedzy to może się tam sporo nauczyć. Jeśli jest leniem to w najlepszym wypadku uda mu się przebrnąć z miernym dyplomem tracąc przy okazji sporo kasy. Po skończeniu studiów życie to wszystko zweryfikuje.Nie ważne jaką uczelnię się kończy.Ważne jest to, co pozostaje później w głowie.
Skąd w Was tyle jadu???
Czy jeseście po renomowanych uniwersytetach aby komuś ubliżać?
Sprowadzacie to forum do parteru...
Żenada...
Jakie miłe było moja zaskoczenie, gdy spostrzegłem, że są ludzie na tym forum skłonni do merytorycznej dyskusji na poziomie. Szacunek.