Kto ma ochote policzyć wszystkie znaki na ul.Waryńskiego?
Przy dwudziestymktórymś tam zwątpiłem.
Krótka ulica a znaków łohoho
Ciekawe czy komuś się uda.
Drogi autorze wątku.Sprzawdza sie przysłowie ;jeszcze sie taki nie urodził co by każdemu dogodził.Czemu widzisz problem w ilości znaków,tego wymaga specyfika tej ulicy .Zauważ ,że ul.Waryńskiego krzyżuje sie z wieloma bocznymi ,jest wiele wysepek,przejść dla pieszych.To wszystko musi być oznaczone.Oprócz znaków pionowych ,jest mnóstwo znaków poziomych .Uwarunkowane jest to tym ,że przy tej ulicy mieszkają ludzie i wymalowane zjazdy do każdej posesji są normalną sprawą .To wszystko w imie bezpieczeństwa zarówna pieszych jak i zmotoryzowanych.Być może dziwi cie to bo pamietasz dawna ulicę obskurna ,pełna dziur .Po remoncie jest 100% lepiej .Miło przejechac sie tym odcinkiem.Dla wykonawców 5 z duzym plusem.Znaki nie są ozdoba jezdni ,są koniecznością
masz rację w pełni cię popieram,ale są i znaki które nie powinny być,może akurat tu na wspomnianej Waryńskiego nie ma.
Zgadzam się z tym, że dawna ulica Waryńskiego wołała o pomstę nieba, ale zastanowiłabym się mocno, czy rzeczywiście jest teraz tak bardzo bezpiecznie na niej - począwszy od tego, że azyle dla pieszych są zasłonięte przez te stojące przy nich strzałki. Głowa stoj
cd. Głowa stojącego pośrodku drogi pieszego zasłonięta jest przez ten lizak ze strzałką, a u dołu widoczne są tylko nogi. Ani pieszy nie widzi co się dzieje na drodze, ani kierowca nie widzi pieszego. Zobaczymy jak sie to sprawdzi, mam nadzieję, że nikt nie zostanie tam potrącony.
Ciekawa jestem co się stanie, kiedy na Waryńskiego pojawi się jakiś wolny pojazd typu ciągnik czy furmanka. Przy zakazie wyprzedzania obowiązująvcym na całej długości ulicy, będzie się ciągnąć taka karawana.
Nowa organizacja ruchu na Waryńskiego jest ogromnym utrudnieniem dla mieszkanców tej ulicy za sprawą prawoskrętów. Nie ma możliwości wyjeżdżając spod ktoregoś z bloków początku tej ulicy (patrząc od skrzyżowania z Sienkiewicza) skręcić w lewo.Nie jest możliwe zawracanie na najbliższym skrzyżowaniu, bo albo znaki na to nie pozwalają, a tam gdzie pozwalają nie sposób zawrócić na raz nawet małym osobowym autem.Ponadto wykonywanie takiego manewru utrudnia przejazd innym uczestnikom. Co ciekawe- polożone nieco dalej prywatne firmy i hurtownie nie mają takiego utrudnienia.