Przyznam,ze w paru sprawach zgadzam sie z Toba Ale bezrobocie to naprawde nie tylko wina rzadu i Prezydenta ,Upatrywalbym najwieksza w naszych władzach ktore nic albo moze minimalnie by nie byc okrutnym w opinni nie robia ku temu by zachecic do ściagniecia inwestorów.Dobranoc
ja myśle że to już nie chodzi o to gdzie jest pochowany bo nawet jak by był pochowany na powązkach to by było że nie powinien koło tego czy tamtego,komuś chodziło o zrobienie szumu i udało mu się skłocili polaków bo w tym momencie Jarosław jak by startował na prezydenta to ma takie poparcie że bez problemu by wygrał,dzisiaj pan Majchrowski w rmffm powiedział że to w krakowie ludzie z platformy stoją za tymi protestami pochówku na wawelu
Nie mam zdania co do miejsca pochówku pary prezydenckiej .
Nie mnie to oceniać ,
Wiem tylko kim był Piłsudski ,i mnie się nie podoba to ze narusza się jego spokój .
Gdy chowano na Wawelu Piłsudskiego też było wielu przeciwników....
Podobno w demokracji wszyscy ludzie są równi. Zniknął podział na stany, chłopów, mieszczan, szlachtę i królów. Nie nam jest oceniać czy ktoś z współczesnych nam ludzi jest GODNY być pochowanym na Wawelu. Niemniej jednak miejce to jest dla nas Polaków miejscem mistycznym, historycznym i według mnie nie powinny się tam odbywać pochówki wogóle.
Dziwi mnie wybór Wawelu na miejsce wiecznego spoczynku pary prezydenckiej.Tym bardziej, po niedawnych przepychankach związanych z nadaniem tytułu honorowego obywatela Krakowa Ś.P. Lechowi Kaczyńskiemu.Następny chichot historii- nie chcieli Kaczyńskiego jako honorowego obywatela, będą go mieli w kryptach wawelskich.Niepotrzebie doprowadzono do tak absurdalnej sytuacji i nie chce mi się wierzyć,że osoby decydujące o miejcu pochówki nie brały pod uwagę negatywnych reakcji na ich decyzję.Emocje wzięły górę nad rozsądkiem.
Święte odpoczywanie racz Im dać Panie.......
Pisze ten tekst ku pamieci pozniejszych dyskusji, a w zasadzie chce zacytowac glownie kardynała Dziwisza.
Oto co powiedzial:
"To nie ja przedstawiłem propozycję pochówku na Wawelu. I nie znalazłem powodów, by ją odrzucić"
"Sugeruje pan, że działałem pod wpływem impulsu ze strony jakiegoś polityka? Tak nie było"
"Pozytywnie odpowiadając na prośbę rodziny Kaczyńskich inspirowałem się tym, co powiedział najwyższy reprezentant władz instytucjonalnych Polski, czyli tymczasowy prezydent (Bronisław Komorowski), który natychmiast po tragedii wezwał Polaków do jedności i zgody narodowej, ponad różnicami politycznymi i ideologicznymi. I tak było"
Odnosnie pytania o podzial Polakow na tych za i przeciw: "Na ulice wyszły grupy nieliczne i marginalne, które starały się upolitycznić tę kwestię. Nie ma dramatycznych podziałów i pęknięć"
No i na koniec: "Nasz prezydent (...) umarł jak bohater i zasługuje na spoczynek wśród bohaterów. (...) Katastrofa lotnicza w zeszłą sobotę była jedną z największych tragedii, jakich zaznał nasz naród"
Pozwole sie nie ustosunkowywac do tych wypowiedzi, bo nie czas ku temu.
Jak ktoś chce to w każdej wypowiedzi coś znajdzie.Dziwni jesteście, po co się tak zacietrzewiać? Nie zmienicie tej decyzji i tak..Im jest już wszystko jedno.
no własnie guzik na szczeście mocie do gadania mozeta tylko se poszczekać.
a to dziwny cytat bo pan Majchrowski prezydent krakowa w rmffm chyba w czwartek wyrażnie powiedział że kardynał Dziwisz sam dał propozycje pochówku na Wawelu rodzinie a Jarosław Kaczyński jako brat ją zaakceptował tak więc albo pan DZiwisz albo Majchrowski kłamie
dziwisz to wymyślił,kler chciał się społeczeństwu przypodobać po ostatnich wpadkach,rodzina tylko tą decyzję zaakceptowała,no i wyszło jak wyszło,zadyma na całego,i znowu plama
Też z pewnymi decyzjami nie zgadzam się, ale szanuje..
cytując słowa H.Krzyżanowskiego
,,Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę.
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent idzie na Wawel.
Kogo wiedzie w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem idą na Wawel.
Idą wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewa grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem ciągną na Wawel.
Gdy próg przejdą królewskich pokoi,
krótki apel ? czas z misji zdać sprawę,
potem spać ? pierwsza noc już wśród swoich
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią ?Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna ? i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel."
NIECH POJEDNA I WYCISZY.
poszczekaj jeszcze .I tak ci to nic nie da.Nie szkoda czasu?
może i racja,niewarto sobie czasu zawracać,jak pełnił obowiązki to na powązki