Dobrzy i bogobojni Forumowicze.
Dziś rano oświecon ja został na lotnisku Okęcie, gdzie szykował się ja do odlotu
i dostąpił ja widzenia świętych postaci. Głos Pana przemówił do mnie z silników
samotolu tanich linii lotniczych właśnie kołującego na pas startowy. I rzekł:
człecze kochany, nie paś swoich trzewi mięsiwem, gdyż miażdżyca, skleroza i
niepłodność wpisane są w tęże dietę. Wdziej sukmanę i idź w świat uwalniać bydło
z rzeźni a drób z ubojni. Czyny Twe zapamiętane będą i w tunelu w którym
niebawem się znajdziesz prosta droga wskazana Ci będzie, a w niebie dostaniesz
apartament z dostępem do sieci.
I zapłakał ja wtedy i na kolana padł nad losem milionów pożartych przez NAS -
tak NAS - barbarzyńskich mięsożerców. I nagle zobaczył ja światło w tunelu i
okazało się, że jest już noc a ja klęczę na pasie startowym, a z przeciwka
nadjeżdża śmieciarka firmy Remmondis. I tak zakończył ja istnienie.
Drodzy Forumowicze.
Jestem chyba w niebie gdyż nie ma tutaj ani jednogo zwierzęcia, które zgodnie z
dobrą wiarą chrześcijańską do Edenu wstępu nie mają. Tegdyż nie bójcie się moje
owieczki jeść mięsiw wszelachich, gdyż dobry Nasz Pan sworzył je po to, by
żółądki nasze napełniać nimi. Muszę po prawdzie stwierdzić, że kapusty i innych
warzyw teżą tutaj nie widuję. Za to Anielice są wspaniałe, same zgrabne babki i
ich lica powodują przyjemne mrowienie w pewnych okolicach, których nie wymienię
ze strachy bo ten konfident św. Piotr stoi pod drzwiami. Musze teraz kończyć,
ponieważ idę na randkę ze św. Patrycją, a słyszałem, że na ziemi nie doznając
rozkoszy cielesnej teraz sobie to odbija. Troszkę się boję, coby niewiasta owa w
szale seksualnym nie zatarła mi lędźwi, ale troszke trenował w Waszym świecie i
wierzę, że prącie mi wytrzyma.
Niech Bóg będzie z Wami.
Drodzy Forumowicze.
Już jestem po randce z tą krową Patrycją, która wcale nie była chuci pełna, za
to po uszy wypełniona C4 i zaraz jakem obnażył swoje dziewicze ciało jęła
grzebać za detonatorem. Kiedym zapytał, czemu jelita nasze chce rozpylic na
większej powierzchni niż posiada boisko do FódBoló odrzekła: w doczesnym
jestestwie drób spożywałes martwiczny i takiem jak un Cie uczynię. Dobrze, że
blondyną była i zamiast detonatora od materiału ognistego wyjęła pilota od
pralki i odpaliła wirowanie zamiast Big Bada Bum. Tegdyż w 3 czy 4 susach
dotarłem do jej osoby i między oczy pieprzłem ją jak mnie w Gromie uczyli
koledzy aż trampeczki Consy zzuło jej ze stópek. Takem to niebo uratował moi
drodzy Forumowicze.
Panie mięsożerny jedno zdanie Pan tylko napisał. Do tego wypasione na maxa. Weź Pan swoje jądra w dłoń, zamiętol Pan po nich kciukiem i wysmaż Pan choć w połowie tak długi tekst. Wtedy pogadamy, bo z pierwotniakami jednozdaniowymi to moja sekretarka rozmawia.
Lachien.......szanuj sekretarke.....
A facet - wegetafianinie - weź sie rzuć na ruszt!!! Madry jesteś jak nikt....
Pierdoły piszesz i się unosisz,szkoda że ten samolot nie spadł ,bo by cię kruki miesożerne zżarły.A z kąd baba ma jądra hahahhhaahhaahh mięsożerny człowiek baranie.węż sobie swoje jaja w dłoń i zjedz ser z nich jak jesteś wegetarjanin.
Tak tak,oświeciło cię Lachien;postałeś trochę w warszawskich korkach ,posiliłeś się potrawami z cateringu a na koniec dodostawszy pomroczności jasnej od biurowego oświetlenia odezwało się pragnienie powrotu do źródeł.Brawo ,lepiej późno niż wcale.
Mało wiarygodny jesteś zatem. Coś jeszcze masz do dodania na mój temat? OO wiem - nazwij mnie ćpunem to zawsze działa dowalisz mi:) Nie krępuj się, bo widze tu same spece przesiadują od mojego wizerunku. A może zazdrościsz, że o Tobie sie nie mówi? Przedstawisz się? Mamunia nie nauczyła Cię dobrych manier? Ja mam swoje nazwisko i imię w księdze gości nie strzelam z gościa bo jako gośc to tylko konfidenci i pierdoły piszą.
A tak nawiasem to ja Ci odpowiem w Twoim stylu. To, że nie rozumiesz tego, że mam takie a nie inne poczucie humoru to oznacza, że na wsi wśród gęsiny i drobiu byłeś chowany, postałeś sobie z kozami na pastwisku i za dużo winek postawiłeś kolegom spod remizy. Więc mówię Ci koleś, przestań iskać swoje genitalia, idź wreszcie do podstawówki i poucz się troszkę, by Ci słoma z buciorów nie wychodziła za każdym razem jak japke otworzysz. Może wtedy nawet kobita jakaś z gminy się Tobą zainteresuje, chociaż wątpię, boś płytki jak strumyk i światowy jak Kali z Pustyni i w Puszczy.
Jeżeli piszesz o bogu a tu takie teksty wyskakujesz -wstyd lachien obrażać wiejskich ludzi.Naprawdę zeszłeś do pożiomu tych którzy Ci to napisali.