Malwinka i dobre jedzenie?!? Chyba jakaś pomyłka!
Witam.Mam pytanie - czy ktoś miał wesele w 2008 r. w Pasji ? Interesuje mnie czy tam cos się zmieniło ? - a może właściciel bardziej troszczy się o gości ? (a mógłby ktos podac pare informacji o weselu w Pasji). Z góry dziekuję.
Nie polecam MALWINKI.Tam oszukują .
chyba ci panienka nie dała i byłeś wkurzony. Ja tam byłem ostatni i było wspaniale.
Moje wesele było w Arkadii i nie mam wielu zastrzeżeń do tego lokalu. Jedzenie było dobre, sama sala ładna, otoczenie też. Właściciel jednak umówił się z nami inaczej odnośnie szampana (miał sam go dostarczyć), a okazało sie w dzień ślubu(!), że szampana nie ma. Oprócz tego wyraził zdziwienie, że nie podarowaliśmy wódki weselnej kucharkom i obsłudze (nie wiem co to za nowa tradycja). Ogólnie oceniam na 4. Goście dobrze się bawili, ale głównie dzięki kapitalnej orkiestrze.
To tradycja stara jak świat, a na pewno jak same wesela.Ostatnio zanika za sprawą niektórych lokali ale to już inna sprawa...Pozdrawiam.
ludzie a nie uwazacie,ze wesela to tylko pokazywanie sie przed rodzina jacy to nie jestesmy bogaci. wydajemy ok 20-30 tys. na impreze po ktorej i tak zostaniemy obmowieni.ja chce wyprawic przyjecie dla najblizszych a potem chyc na miesiac miodowy i tak spozytkowac kase,ktora bym wydal na takia badziewna impreze
No nie do końca się z Tobą zgodzę.Pieniądze wydane na wesele zazwyczaj się zwracają i wędrują na konto młodej pary(oczywiście są wyjątki).Zauważyłem, że im więcej ktoś ma pieniędzy,tym bardziej mu ich szkoda.Ot, taki paradoks ;-) Jeśli ktoś nie czuje potrzeby wyprawienia tradycyjnego przyjęcia weselnego nie musi tego robić.Mamy przecież wolny kraj...
to juz nie chodzi o to czy jest ktos oszczedny czy nie tylko zastanowmy sie dla kogo tak naprawde jest organizowane wesele.wedlug moich spostrzezen to para mloda bardziej zajeta jest czy wyjazdem na zdjecia do fotografa potem zyczeniami wszystkich gosci a tak naprawde to malo czasu moga spedzic na parkiecie i wspolnej zabawie.noc bardzo szybko mija i po balu.oczywiscie,ze kazdy robi jak uwaza ja tylko chcialem podzielic sie swoimi odczuciami.
W każdym razie jest to dla Młodej Pary wyjątkowy dzień.Goście się bawią i weselą z okazji ich szczęścia.Resztę i tak zweryfikuje życie..Pozdrawiam
przeziez zdjecia se mozna wczesniej zrobic,a i zyczen cala noc sie nie sklada
A najważniejsze to spotkanie się z rodziną co w takich czasach jest jedyną okazją.A organizowanie wesela po to aby się opłacało to bzdura.To są chwile które się pamięta tak jak pierwszy papieros,kieliszek,pierwsza dziewczyna vel chłopak,gumka,sprężynka,siwy włos,wnuczek,zawał serca,jasność w tunelu.
pod wrunkiem, że jak w 50% przypadków dziś nie ma sie potem przechlapanego małżeństwa-;) czyt. nieudanego, bo brało sie ślub z wielka pompą na pokaż bedą dziećmi....
cześć wiele tu piszecie i mozna sie ciekawych niusów dowiedziec;-) mam jednak pytanko odnośnie jakiejś fajnej-czadowej orkiestry bo to od niej zalkeży cała zabawa:-) słyszeliście może coś na temat Tęczy (Tęcza Life) lub Riva Band?Bardzo mi zalezy na opiniach od WAS, w jak największej ilości!Słuchajcie piękna sala jest w Kałkowie Godowie "Mariza"sie nazywa jest nowa, czysta, schludna po prostu piękna:-D!Ja jeszcze nie mam sali bo zastanawiam się nad Różą albo Marizą??
czy ktoś miał może wesele w Marizie albo Pod Różą???Który lokal jest lepszy???:-/???