catwomen pies nie może mieć boreliozy , więc nie mogła jej rozpoznać , choroba pokleszczowa na którą zapadają psy nazywa się babeszjoza ( babesia canin )
a kto ci to powiedział! borelioza jak najbardziej jest chorobą na którą cierpią zwierzęta i to nie tylko psy ale diagnostyka jest bardzo trudna pewnie w ostrowcu nie możliwa ze względu braku labolatorium heh niewiedza
catgirl nie przezywaj tej kasy, kazde stworzenie jest warte kilku groszy, problemy ze stawami mojego owczarka wyleczyli wlasnie lekaze z Szewny. Są bardzo kompetentni i rozwijają się w swojej dziedzinie, pan z ilezeckiej tez jest dobrym lekazem ale w tym przypadku nie miał racji, a raczej rady co począć. :)
ŻADNEJ ZALSKIEJ, Chuja się zna i tyle w temacie...
wbrew niektórym opiniom, operacji mojego psa podjał sie tylko lekarz w szewnej. dzieki magda73 za adres. piesek zostal przywrocony do zdrowia.
do moderatora: TEMAT DO ZAMKNIECIA
czemu do zamknięcia? ja tez mam dobre zdanie o Szewnej, co nie znaczy, ze z czasem nie zajrzę do innej lecznicy
adam-to ze sie podjal operacji nie zmienia opinii wielu.o niepodejmowaniu leczenia nie bylo mowy.bez urazy i zycze zdrowia pieskowi.Dr.K nie ma calej lecznicy, i tak wyposazonego gabinetu jak w Sz.do powazniejszych zabiegow pod narkoza umawia sie z kolega po fachu.musiala to byc powazna operacjia jak sie nie podjal.
najwazniejsze zeby pies byl zdrowy.
ja z moim szczurkiem chodze do zalskiej. wszystko loos lecz ciut zdziera kase;p
Na Os. Stawki przy bloku nr 55 ( obok Werandy) - Profesjonalne podejście i na dodatek z duzą delikatnością do zwierząt. Młodzi weterynarze, profesjonalny sprzęt i przede wszystkim trafne rozpoznania i leczenie. Moj pies faszerowany był lekami na alergię, potem doszły zastrzyki ( diagnoza z Szewny). To na Stawkach pani Anita rozpoznała, że pies je za duzo drobiu i ma zabiałczony organizm ( mało ruchu). Kazala zmienic dietę tzn. odstawic drób a wprowadzic wołowine. Pomogło. Pies jest zdrów, nie bierze leków i czuje sie swietnie.
ja polecam panią Zalską na Aleji Jana Pawła - naprawdę super. a co do lecznicy w Szewnie to byłam tam 2 razy i niestety o 2 za dużo!!!
Hau, hau!
Nie chodźcie do p. Kiljańskiego!!!
To najlepszy weterynarz i chcę go mieć na wyłączność:) hau hau!
Azorek
podobno w szewnie nie jest wesolo. albo sie uda albo nie...
pani zalska na jpII? ciagnie kase i nic wiecej. wstrzykuje witaminki na kazda przypadlosc i liczy sobie wiecej niz lekarz dla ludzi. po paru wizytach nie polecam!
Zgadzam się z chomikiem. Zalska ma warszawskie ceny, nieadekwatne do jej praktyki w leczeniu zwierząt. Kiljański od lat jest lekarzem wszystkich moich zwierząt,które posiadałam.Nie ma lepszego weterynarza w Ostrowcu. I to jego podejście do zwierząt...miłość w oczach i chęć pomocy. Szewna- jak im się uda, to wyleczą psiaka. Na wiele nie można liczyć.
popieram.tylko kiljanski.wiele niemilych doswiadczen w innych gabinetach,kiljanski zawsze trafna diagnoza i skuteczne leczenie.konkretny facet.wszystko wytlumaczy.
Mój pies ciągłe się drapał za uszami (cocker spaniel) pojechaliśmy z nim do Kiliańskiego i powiedział ze pies powinien się drapać!!!!!!!! A pies aż piszczał z bólu!!!!!!
ODRADZAM Kiliańskiego. Znajoma poleciła gabinet na Drygulcu kolo Wojciechowic/ Opatów dr Brygidę Gołynską. Profesjonalistka wymaz z ucha pod mikroskop i jak się okazało mój pies miał świerzbowca, po zaaplikowaniu leków dolegliwości zniknęły jak ręką odjął
TYLKO SZEWNA. Jestem klientką od wielu wielu lat (od 91 roku), nigdy nie zawiodłam się na lekarzach.
To moze ja sie podziele moimi refleksjami na temat ostrowieckich wetów.O pani Zalskiej mam juz wyrobiona opinie materialistka,brak trafnosci diagnozy,na dzien dobry aplikuje 5 zastrzyków-bo tak trzeba!podawala mojemu szczeniakowi 4 kuracje antybiotykowe oczywiscie bez efektów,dzieki czemu rozwalila mu watrobe i trzustke.Wgabinecie zostawialam od 100-200 zl w zaleznosci od ogromnej liczby zastrzykow,wiec pani Zalskiej juz podziekujemy,zreszta wiekszosc moich znajomych tez z niej zrezygnowala i uwierzcie nie chodzilo o kase tylko o doswiadczenie!.Od siebie polecam pana przy stawkach 55,trafione diagnozy,jeszcze nie skazony syndromem pani zalskiej,,kasa,, oraz p.Michal Minda z ul,dabrowskiej.O panu Kiljanskim mam dobre wspomnienia leczyl mojego poprzedniego pieska przez 12 lat i wszystko bylo ok.
Ja nie mam nic do Szewny. Leczyłam tam mojego psa, który prawie wykuł sobie oko o jakieś gałęzie i weterynarze w Szewnie uratowali oczko i ogólnie byli wg mnie profesjonalni.