ewka z ciebie tez bystr,gdybym myślał,że masz 72 lat to bym ci zaproponował jeszcze piec bys za nim siadła i pomyślała ile głupot w życiu popełniłaś>Piierwszą to to ,że wchodzisz na forum i pouczasz ludzi jak mają pisać,nie jest wszak to wiedza z ortografii i dyktando,a mniejce do relacji między ludzimi o różnym stopniu wiedzy i to należy uszanować i niektóre niedociągnięcia przemilczeć.Tak więc rozważ to,bo ktoś ci też może uwagę na twe niedociągnięcia zwrócić.Ideałem wszak nie jesteś........!
Będziemy pisac sobie tak dalej-;)
Bo nam z tym dobrze-;) wiesz?
Jest nas tu wielu, którzy poprawną polszczyznę cenią i znają, lecz żadna z tych osób nie poucza nikogo tak jak Ty. Zwłaszcza przy pierwszej wizycie na naszej stronie-;) Sądzę, że osoba tak zgryźliwa nie ma wielu przyjaciół....Powiem Ci, ze ja byłam równie zgryźliwa, bo widzę tak jak Ty te wszystkie błędy ortograficzne i językowe...Ale zrozumiałam, że to nie ważne, jak piszą ludzie. Zwłaszcza na internetowych czatach i forach. Ważne co piszą i ze są sympatycznie nastawieni do innych. Bo TYLKO O TO TU IDZIE. Jesteśmy tu dla siebie nawzajem.
moim skromnym zdaniem trolowenie zrobilo sie modne,ale jesli to nie jest jakis stary wyga to-Ewka 72 zainteresuj nas czyms innym niz ortografia ja sam zawsze mialem dwie oceny z wypracowan ,, (niestety)z dyktand nie
ps jak sie pisze--- stara rura!!@
o wskoczylo mi na koniec, amialo byc do wypowiedzi ze mozna zapomniec jak sie pisze w jezyku ojczystym,
nasza forumowa AGA , to zajeb..pisze , znam ludzi co po roku pobytu w niemczech nie wiedza jak sie to..i tamto..po polsku NAZYWA.o ortografii i garmatyce nie wspominajac.
Dziekuje wszystkim co po mijej stronie stojo.
I Mrugalka ma wielko racje ,bo znam duzo ludzi z Polski co po roku czasu jado do Polski na odwiedziny i wielce Niemcow udawajo.Bo niby polskiego zapomnialy i z Tlumaczem chodzo po sklepach,
a ten niemiecki im tak wychodzi ze pozal sie borze i do tego akcent a wielkich niemcow udawajo.
Takich to tylko za jaja powiesic.
Uczyli sie tyle lat w polskich szkolach,do tego i prace w polsce mieli a teraz po Polsku nie umio.
Ale przejdzmy do innego Tematu.
To co pomorzemy mu z tym wirtualnym ostrowcem?
Czego sie boje.to jest sprawa czy ten Ostrowiec nie ma czegos z nacioganiem pieniedzy.
Np.trzeba wykupic ziemie itd.Jezeli rozumiecie o co chodzi.
Bo w necie jest juz taka Gra .Tylko nie pytajcie mnie o nazwe bo nie wiem.Itam trzeba wykupywac ziemie z prawdziwe pieniodze by np.postawic dom itd.
Sorry z Angilskiego nie bylam dobra i dozo nie rozumie.I nim na takie cos wleze wole wiedziec jak to wszystko gra.
Pozdrawiam Aga