Cichuteńko krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku, idą Święta, idą Święta...
no właśnie, a w Święta ważne jest jedzonko - czego nie może zabraknąć na Waszym świątecznym stole? Nie wymieniajcie 12 potraw, tylko to, za czym tęsknicie cały rok i czekacie z utęsknieniem...
moim numerem one są pierogi z kapustą i grzybami i kompocik z suszonych śliwek!
Barszcz grzybowy, bez smietany, na prawdziwkach i gryczanej kaszy! Numer jeden i jak dotąd nikt z moich znajomych nie jadł go nigdzie, tylko słyszał ode mnie, że taki barszcz jest-;) W wigilie go mamy na stole, drugim dniem, kiedy sie w naszym domu go podaje jest Wielki Piatek, wtedy ten barszcz podaje sie z ziemniakami zapiekanymi z cebulą. Ogólnie - grzyby, grzyby, grzyby, to jest to, na co ja czekam. Np grzyby w cieście, takie przwdziwki suszone, namoczone potem i ugotowane z cebulka a nastepnie zasmazone w cieście z dużej ilości jajek i małej ilosci maki. Rewelacja-;)
Zyczę Wam smacznej wigilii, smacznych świat-;)
Kocjusz dzięki za życzenia! A masz przepis na ten barszczyk - smak mi się gdzieś kołacze w pamięci, ale nie mogę zlokalizować gdzie go jadłam.
Będę stokrotnie świątecznie wdzięczna:))
Barszcz. Już tęsknię... Jeszcze zaledwie 10 miesięcy i znowu zatopię łyżkę w magiczną zupkę i w ułamek sekundy cofnę się w czasie...
Nadziewana Gęś.To jest to palce lizac.duszona w żeliwnym garczku!