Brawo .Nareszcie za gówniarstwo sie wezma.A ty z 15.47 życze ci żeby guwniarstwo prało cie co dzien.
Dobrze tak powinno byc policja ma za małe prawa,łochy sie nieboja tylko śmieja się że im i tak nic niezrobią,strach w niektórych rejonach w nocy przejsc po ulicy,bo to co sie teraz dzieje to bezkrólewie,tak jest w stanach gdyby było inaczej niedaliby sobie rady z tym towarzystwem.
i tak sobie w stanach nie dają rady nie oglądasz filmów?
Ale co to sie dzieje teraz to szok. Bałtowska była bardzo spokojna ulica i nie balismy sie chodzic tam po zmroku.A teraz to strach bedzie isc ...
a niedaleko tej ulicy mieszka nasz prezydent!!!!!!!!!!!!!!
na słupie pisała dupa jeden uwierzył i mu drzazga weszła.Ty wierzysz ze tam w usa jest tak jak w filmach?
Sprawiedliwość musi być. Za zabójstwo 2 lata w zawieszeniu a za jazdę samochodem bez świateł w dzień dożywocie, za złe parkowanie kara śmierci. To jest obraz naszego wymiaru sprawiedliwości.
a u nas isttnieje jakiś wymiar sprawiedliwości?
Cios nożem w brzuch dostała w weekendową noc 51-letnia mieszkanka Ostrowca. Policjanci zatrzymali jej konkubenta. Podejrzewają, że to on mógł odebrać kobiecie życie.
Policjanci opowiadają, że para 51-latków od trzech lat mieszkała w altanie stojącej na uboczu. Do najbliższych zabudowań jest stąd około 250 metrów. Nocą z soboty na niedzielę, około godziny 2.50 mężczyzna przyszedł do pobliskiej restauracji. Chciał zatelefonować. Mówił, że coś niedobrego stało się z jego konkubiną. Zaalarmowane zostały pogotowie i policja. W domku, gdzie para mieszkała, policjanci znaleźli ciało kobiety. Jak potem informowali, miała na brzuchu kłutą ranę. Podejrzewany 51-latek, mający 0,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, został zatrzymany.
Z wstępnych ustaleń stróżów prawa wynika, że w sobotni wieczór między kobietą i mężczyzną doszło do sprzeczki. Najprawdopodobniej to w jej trakcie 51-latka został ugodzona w brzuch kuchennym nożem.
- Mężczyzna najprawdopodobniej zasnął, a gdy nocą się przebudził i zorientował, że kobieta nie daje znaków życia, ruszył do telefonu - wyjaśniają policjanci.