18 GRUDNIA 2007 ZAGINĄŁ brązowy pies z ciemnym ogonem z charakterystycznym krawacikiem i białymi łapkami ma 1 rok prawdopodobnie znajduje sie w okolicach ROSOCH STAWEK OGRODÓW I PATRONACKIEGO pies wabi sie Kuba
Bardzo proszę o pomoc DAMY NAGRODĘ !!!!!!!!!
tel kom 660-339-839 lub 696-310-590 lub 041-247-01-23
mam nadzieje ze:porozwieszales ogloszenia po sklepach i slupach, szkolach(!dzieci widza wszystko!),
z zaznaczeniem ze czeka nagroda pieniezna,
ze chodzisz kilka razy dziennie po tych osiedlachi tam gdzei zawsze spacerowaliscie i go szukasz,
ze jak sie znajdzie, to portfelik z adresem lub nr tel, na obrozy.albo lepiej chip.
i smycz!
sciskam kciuki zebyscie swieta spedzili juz razem.
pozdrawiam
no nie no Barbaro, po takim pytaniu właśiciel chyba wyda milion na poszukiwanie psiaka ;-))
Skad wiesz, że sie odnalazł ????
TERAZ BŁAGALNA PROŚBA DO WŁASCICIELA PSA:
ZABEZPIECZ PROSZĘ TEGO ZWIERZA W OBROŻE Z ADRESEM. TAKĄ OBROŻE KUPISZ W SKLEPIE ZOO NP W GALERII TESCO. DZIEWCZYNA, KTÓRA TEN SKLEP PROWADZI DORADZI CI I NAWET ZAMOWI COS SENSOWNEGO, JESLI BEDZIE TRZEBA. ALBO JEDZ DO SZEWNY I ZAŁÓŻ MU CZIPA. TO WAŻNE, BO PIESEK KOCHA BEZGRANICZNIE SWOJEGO PANA I PO TYM, JAK SIĘ ZGUBI, NIC NIE JEST W STANIE URATOWAC PSA OD SMUTKU I CIERPIENIA...
BARDZO SIE CIESZĘ, ŻE SIĘ ODNALAZŁ -;)))))))))))))))))))))
Sam doskonale to rozumiem ,w końcu tez mam pieska i czasem mi gdzieś w ciemność czmychnął.Na początku nerwy złośc ,ale póżniej już nie jest tak słodko....Człowiek zmysły tracić może,a to wcale nie pomoże.
No, to jednak całe szczęście, Chińczyków nie było!!! :)))
Niestety ,sytuacja na rynku pracy może otworzyć puszkę Pandory.Stadiony i hotele mają zbudować Chińczycy, w Ostrowcu powstanie duża hala sportowa którą też ktoś musi zbudować .I odpada problem schronisk.Czyli nie jest tak żle.
ojej czarny humor,dajcie Chinczykom spokoj, kolo Ilzy za to "dobry na wszystko" smalec psi sprzedawali...
ciesze sie ze pies sie znalazl,(aby na pewno jest??) wrazliwa jakas jestem na tym punkcie..
a teraz to obroza z adresem, chip, i dluga smycz bo pies mlody to i ..
No właśnie... U nas jeden z tych szczeniaczków, które uwieczniałam na zdjęciach , też się komuś spodobał i wnuczek sąsiadów rozpaczał.
A smalec psi ludzie od wieków wytapiali, bo ponoć "na płuca" pomagał. Czy ktoś zna takiego, komu pomógł? A czy Chińczycy chorują na gruźlicę?
Niech to, przyczepiłam się do NICH!!!
Ja mam swoje stanowisko na temat traktowania zwierzat przez ten naród/te narudy. Wprawdzie my tez zabijamy zwierzeta i sa wsród nas zwyrodnialcy, ale stosujemy coraz wiecej norm (szczegolnie europejskich) przy uboju, (w pracy z racji kontaktu z ubojniami i masarniami mialam okazje poczytac troche na ten temat) żeby nie cierpiały, staramy sie scigac okrucienstwo, ogolnie jako panstwo sprzeciwiamy sie okrucienstwu wobec zwierzat, ustalamy sobie jakies norny cywilizowanych emocjonalnie ludzi. Natomiast tamte kultury nie sa uwrazliwione na cierpienie i bol zwierzat. I nie beda. To jest w nich gleboko zakorzenione. Niestety Basiu, chyba masz duzo racji z tym "uczepieniem się ".
Smalec s psa ma takie samo działanie, jak kazdy inny smalec, czyli zadne. A jesli ktos wierzy w uzdrawiajaca moc smalcu to jest po prostu BARDZO GLUPIM CZLOWIEKIEM.
Smalec s psa
MIAŁO BYĆ OCZYWIŚCIE
SMALEC ZZZZZZZZ PSA -;)
sa uwrazliwieni , te inne narudy.pogadajcie z kims nieuwrazliwionym-tylko akurat pies to dla nich jak dla nas kura....no niestety.
a my dla nich to barbarzyncy bo...bo wpie....krowy!!!a swiete sa!!!
kochani, wszystko jest relatywne.jest tyle roznych kultur.
a babeczki z okolicznych wsi to masowo wyrabiaja smolec, bo sa tabuny tych co kupuja, i to nie tylko na pluca./i tak ci nie powiem kto kocjusz, ale znasz!/ale nikt sie nie przyznaje, zaklamany narod.
Ale gwozdz programu przezylam na poczcie(!) w sandomierzu gdzie byla do kupienia masc z borsuka i masc z konia.w sumie pomaga na wszystko.na poczcie!nie wiem czy to byly orginalnemascie, ale i tak przerazajace.
nie zebym azjatow bronila, ale bardzo denerwuja mnie uprzedzenia.
a sa u nas ludzie coby zywcem sasiada zezarli o!
ALE TRZYMANIE ZWIERZĄT O WYŻSZEJ INTELIGENCJI, JAKIMI SA PSY CZY SWINIE W CIASNYCH KLATKACH WIELE GODZIN, W SŁOŃCU, GDZIE ŁAPKI IM DO KRWI SIE OBDZIERAJĄ TO CHYBA NIE JEST MRUGAŁKO UWRAZLIWIENIE.....TAK ROBIA CHOLERNI AZJACI
MAM SETKI ZDJEC
CHCESZ?
no przeciez wiem ze nie wszyscy tak postepuja, ale mowie ogolnie o cechach spolecznosci, zwierze tam bardziej jest rzecza niz u nas, my sie rozwijamy raczej w dobrym kierunku