Tu jest cała tajemnica znajomości języków XxX/a ;-)
http://booz.klub.chip.pl/index1.html
hlopie to żeś mioł przygode z tym poleniem lola i oglundaniem sztachet :) a na jedzynie cie nie brało późni? weź powidz tym chłopokom wnuckom swoim żeby cie na zabawem disko zabrały w niedziele a potem łopiszesz jak żeś siem czuł na ty zabawie :)
olej xxx-a bo to bizon jakiś - i czeka aż ktoś zwróci na niego uwagę - dla niego to woda na młyn jak mu się odpisuję więc traktujmy go jak powietrze :)
Popieram "pozdro 600 info"--wczoraj skasowali mi 2-a posty. Byłem przeciwko XXX-a. a On faworyzuje osoby , które ubliżają ---poniżają---dołują osoby które wpisują się na forum. A tak nie może być.
Siodem se tk wicorowum porum z moim Heniusiem,w telewizyji jakums kolejnum pofturke nadajom,nie do sie oglundac .Ilesz to razy morzno patszyc na to samo,w kuncu sie znudzi.Te ,co rzondzo tom telewizjom,to myslom pewnie ,rze telewizur to jezd jak kobita -codzinnie jom oglondosz i codzinnie jezd tako samo.ale moi kobicie to jo pszysiengolem pszed oltarzym ,rze i nie opusce,a za tyn telewizur ,to tsza abonamynt placic.To tak ,jakby ci spszedawaly w sklepie stare gumofilce ,a chcialy pinindze jak za nowe.Wkuzylem sie i wyloncylem tego mojego czterdziesci caluw plaskiego dzioda.A jak rzenm go brol w sklepie ,to mnie spszedawca-osust zapewniol ,rze fszystko najlepse bede widziol w tym telewizurze.Abonamyntu to tym zlodzijom nie place,wylgolem sie legitymacjum ZBOWID-oskum com jo znaloz po dziatku na strychu.Zaniuzem te legitymacyjo na pocte,pokozolem i mnie zwolnily z placynia tym warsiowiokum.Alem sie znowu rospisol nie w tym co chciolem napisac.No to siedlismy se z synym i jo sie go pytom-co wy tam ,w tym rzundzie myslita zrobic?co robita rzeby takim ludzium jak jo cy sumsiad Stachu,cy innym ,rzylo sie lepi i dostatni jak to num swinty paminci Gierek obiecywol.A chlopok na to -nic tato nie zrobimy,bo nic sie jusz nie da zrobic,co morzna bylo ,to spszedalismy,teras tylko pozostaje czekac ,rzeby Unia dawala coraz wiencej.To po jako cholere wy tam siedzita w tym rzundzie -sie pytom.Jezd wos samych posluf z pincset,a ile ministruf ,ich zastympcuf,synatoruf i tak dali nie bede wyminiol bo mi sie nie chce .A chlopok na to -wiesz tato my tam jestesmy po to rzeby udawac ,rze cos robimy i rzebysmy coraz wiencej dostawali pieniedzy .Udawac!Tak powiedziol.to to tak wyglundo,rze jo jak bede udawol ,rze se dupe wytarlem jak w kiblu bylem ,to puzni portki bedom brudne.Ale mom godac rze som cyste i za to godanie mi zaplacom?-tak sie spytolem syna.Tak to mniej wiecej wyglada -odpowiedziol
A ile ty synu tam zarobios?-sie spytolem .No wiesz tato,po ostatnie podwyzce ,ja jako minister zarabiam .....(wykropkowolem ,rzebysta nie zazdroscily).Juzefie swinty ,jak uslysolem ile ,tom nie wierzyl.Dwa razy sie pytolem cy to rocnie ,ale chlopok cierpliwie poftorzol -miesiecznie tata,miesiecznie.Tak se szypko pszelicylem ,ile to bym musiol wiepsoskuf spszedac rzeby mic tyle pinindzy co un na miesiunc i wyszlo mnie ,tako liczba prosiuntek ,rze we fszystkich chliwkach w caly wsi ,te prosioki by sie nie zmiescily.A un mo tyle co miesiunc.Ludzie !!! Mialo byc ruwno i hunorowo w Polsce.W pirwszych poru minutach to mu zacunem zazdroscic ,alem sie zreflektowol i puzni zacunem byc dumny z chlopoka .Jesce jak mi powiedziol,rze tym samochut ,kturym pszyjechaly do nos i tyn w czornym garniturze jest za darmo dlo niego ,rze za to fszystko podatniki placom ,to rzem sie jusz malo nie poplakol -ze scynscia.Mioles synu racje ,rzes w polu robic nie chciol i ot malinkiego na ksindza cie ciungnylo.A rzes ministrym zostol-to jesce lepi.
i tak se godom z chlopokim i rozmyslum o tym co powiedziol.To pszecie te fszystkie wybrance narodu majom nos glymboko w zadzie ,im ino o pinindze biego.To tak jak te moje prosiuntka ,jesce maluskie ,ale jusz wiedzom w kturym mijscu w korytku bedom najlepse konski i tam sie fszystkie pchajom.A ktury najbescelnijszy ,to wygrywo.ale pszeciesz clowiek powinin sie rurznic cyms od prosioka,nie pchac sie do koryta za wszelkum cene ,powinin byc wdzincny ludzium ,rze go na jakiegus posla cy senatora wybraly.Powinin pomogac na pszyklad chorym ,a nie fatygowac Owsioka cy innych ,rzeby za nich robote robily.morze sie mylem,prostym chlop pszeciesz i bes szkul.
hlopie dzieki za tworczosc, dodanie smaku temu forum i tak po ludzku wesolych swiat ci zycze.
jusz po pulnocy a my se godomy i godomy.Synowo Jadzka -do ty pory nie napisolem jakie mo imie-do nos doloncyla,wnucki tysz ,ino moja staro drzymie na kszesle,bo una to zawse s kurami spac chodzi.Ledwo jesce jednym slipim ,bo drugim jusz spi,obejrzy pogode i od razu myk do luszka.Casami nawet pacirza nie zmuwi.jo zresztum tysz z tym pacirzym to cynsto osukuje.Odbymbnie jednum ojcenaske ,pul zdrowasmario i jusz tylko mrucynim ,kturego som nie rozumim, kunce pocirz.Taaa,jusz sobota ,wielgo.Rano tsza s kosyckim ze swinconkom do koscila isc i poswincic te jojecka,chlibek ,tyn kawolek kielbasiny,baranecka i co tam jesce w kosycku bedzie ,rzeby num sie do nastympnych swiunt wiedlo dobrze i rzeby num zdrowie dopisywalo.
talar daj spokój i nie pisz więcej takich głupot
Bylem w Ostrowcu dzisioj!!!Zupelni niespodziwani musiolem jechac do miasta.A fszystko zaczyno sie ot tego ,jak moja zacyla ubirac kosycek.Loto po chalupie,otfiro szafe,szuko czegus w regale,zaglundo do krydynsu.cego tak sukos?-sie spytolem .A una muwi ,rze baranecka znalisc ni morze i jak to swincic bes niego.No wziun i zniknul tyn baranek jak kamfora.Muj chlopok akurat sie pszebudzil,wstol i godo ,rze nima problemu,pojedzimy do miasta i kupimy nowego.A zapumniolem wum napisac ,rze tym samochodym co pszyjechaly do mnie ,to un caly czos jezd na moim podwurku.Tyn wielki kierofca tysz ,dolem mu do spania mijsce w letni kuchni.No to jedzimy.Ludzie drogie!asz sie bolem jak wsiadolem do ty limuzyny ,rzeby cego nie popsuc.Muwie wum -jak tam f srodku pienknie,cysciutko,jak ladnie pochnie.i som dwa takie male telewizorki,i tako szafka sie wysuwo ze sciany a w ty szawce pelno butelek z gorzolom pszenajrurznijszom.No i jedzimy.Kupimy baranka i wrocomy.Po drodze pytom chlopoka ,ile takie pinkne auto zrzyro bynzyny na sto kilometruf.O la Boga ,jak mi powiedziol ile ,to wyslo ,rze chlo wincy nisz muj traktor spoli pszez caly rok.Ale co tam ,podatniki placom pszeciesz za fszystko.I jesce powiedziol ,rze tyn samochut to jezd opancyrzuny i karabinym go nikt nie pszestszeli.A szyby?-pytom.Szyby tysz pancerne -odpowiedziol chlopok.Zajechalismy do Ostrowca,stanylismy na postoju blizy targowicy i idzimy po baranka.Tyn wielgi chlop -kierofca za nami i caly czos sie rozglundona boki.muwie -Henius,co un tak idzie za nami ,a Henius na to ,rze to jezd jego budygart cy jakis ochruniasz -cus takiego i on tak musi Heniusia pilnowac.A pszed cym sie pytom,cy jego tfoja kobita wynajena ,rzebys za innymi babami nie lotol ?A tyn sie smieje i godo ,rze tyn ochronios to mo go chrunic pszed ludzmi.Nic nie rozumim s tego ,dali nie pytom ,bo muj chlopok pomysli,rzem do kunca glupi.Ludzie ! ale wy mota tego rurzniastego towaru na ty targowicy,oooo kurde!!!Jakem ino pszrkrocyl brame ,to mi scynka opadla ,ale cuduf!,ale ruznych pierdulek!,ale slicnosci!.A ludziska kupujom ,oglundajum ,lotajom jakby miol byc kuniec swiata.Jak rzesmy fchodzili na targ ,to rzem zobocyl mojom dalszom sumsiadke z moi wsi.Stola i smitane i syrki spszedawala.Nie kupujta ludzie u ni ,bo baba brudos i osust.Do smitany ,rzeby bardzi rzulto byla ,to doliwo farpki taki co to dziecioki f szkolach malujom,a syrki to wycisko f starych punczochach.Udolem ,rze i nie widze i pszeszlem dali.Na ty targowicy ,fszystkie sie na nos patszo ,z drogi schodzom ,ustympujom robiunc mijsce .No ,ale jak majom nie ustympowac ,jak takiego chlopa w czornym garniturze mumy ze sobum.
Jo tysz ulomek nie jezdem ,ale un to mnie pszewyrzszo o pul albo i wincy glowy ,a posture to mo tako ,rze tyn garnitur to asz pynko f szfach.Wzion takiego ,jednego pchnul ,takiego co to na cas z drogi nie zesed,to tamtym wylundowol pomindzy stroikami swiuntecnymi na straganie.Zrobilo sie kszyku ,ludziska patszo,muj chlopok muwi do niego-panie Marianie ,nie tak nerwowo.Tyn pchninty poniscyl tych stroikuf ,ta kobicina co spszedawala ,tera place ,rze tyle stracila.Jo i muwie ,wezme ot pani tego baranka kupie-bo miala takowe,a nie fszystkie sie zniscyly tym pchnintym chlopym.Muj chlopok tysz sie zachowol kurturarnie-panie Marianie ,prosze zaplacic tej pani za straty.Tyn wielgi wyciongnol charmonijke stuwek,odlicyl ,nie wim ile bom sie zagapil,i wcisnul je w garsc kobicinie,Ta otforzyla jape ze zdziwinio ,rze tak sybko sie towaru pozbyla i piniondze zarobila .Jak rzesmy jusz szli dali,to sieobejrzolem na niom.Japa jesce otfarto byla.
Ale mielismy tysz numera ,jak wylezlismy w kuncu s tego targu.Idzimy do samochodu ,rzeby jusz jechac ,patszymy ,a tu dwuch policjontuf sie krynci dookola limuzyny.Co wy chlopy chceta -sie pytom.Uny na to ,rzebym stund poszet ,bo to nie mojo sprawa.Jak to nie mojo?-jo tym autym pszyjecholem i po czynsci to jezd i moje.F tym czasie nadeszet Henius i kierofca Manius.No panowie ,bedzie mandacik za zle parkowanie ,tu jezd zakaz.Jo widze po kierofcy Manku ,rze slipia mu zaczynajum sie cerwinic,lapska jusz zacyno wyciongac w strune niebieskich ubranek,jak nic ,zamkno nos i bedzimy siedzic pszes swinta f pierdlu.Sytulacje uratowol muj chlopok.Powiedziol tylko do niebieskich -panowie ,ja to wyjasnie.Wyciungnul spokojnie takom sztywnom okladecke z kieszyni,pokozol policjantum.Rzebysta widzialy ,jak uny wymienkly,normalnie w ocach widac bylo ,jak z takich pewniokuf stajom sie coros mnijsze i mnijsze .Jak popatszylem na nich ,to widziolem ,blagaly-nie wyrzucoj nos s ty robociny,bo kto naszym dzieciokom do jesc.Ale muj chlopok warzny jezd,dumnym byl taki ,rze sluf brak.No i wita ,rzeby nom inne kierofce nie pszeszkodzaly na drodze ,to pszyjechalo dwuch nastympnych policjontuf na moturach i nos prowadzily ,asz do kunca miasta.Kurce ,rzodko bywom w miescie ,ale z takom paradom ,tom nigdy jesce nie wracol .
Tam niema tradycji to pogański kraj,jaki dyngus?
Madzia Be ,dzinkujem za rzyczynia i tego samego rzycze tobie ,a jak mosz chlopa ,cy rodzine to im tysz tego rzyce.
Jak wrucilismy na wies to w te pyndy ,ino rzeby sie nie spuznic ,baranka ruuu do kosyka i lecimy do kosciola na poswincynie.Zdunrzylismy,akurat plebun zacynol.muwie wum ,ile ludziuw f tym kosciele bylo!!Jakrze to ,mysle se ,pszecie tyle nos we wsi nima.Patsze po fszystkich ,ale widze rze wincy jezd tu pszyjezdnych ,tych co to sie powyprowodzaly od nos do ruznych miastuw.Ech,cego jak cego ,ale wum miastowym to nie zazdrosce jednego.Jedzynio ,te kture kupujeta f sklepach wum nie zazdrosce.Pamintum ,bylem u wos w tym calym wielgim tesko,popatszylem ,jak sie ludziska cisno za minsym ,bo jakos promocyja byla cyli rze mo byc tani i od samego patszynia to jusz rzalowolem tych kupujuncych.Minso ,a jakby nie minso .Pytom sie spszedafcyni co toto ,a una muwi ,rze wiepszowina.Ty widzialas kobito kiedy jak wiepszowina wyglundo?-se tak po cichu do siebie powiedziolem.Toto ,co wy spszedajeta niby wiepszowe,to wyglundo jak kocina pszez traktur rozjechano i pewni tysz tak samo smakuje.Ale oglondum dali.Zapatszylem sie na te kurcoki ,blade to jezd jak jaki zdechninty anemik,jakies takie jesce sinawe to bylo .Co s tego byndzie jak sie ugotuje,miolem jusz wziunc i sprubowac Ale sie bolem.Wziunem se dwa plasterki cegus co lezalo za tablickum SZYNKA WIEJSKO.Jak sprubowolem to ot razu sie som siebie samego spytolem -gdzie ,na ktury wsi robiom takie guwno i fstydzily by sie nazywac toto stucne szynkum.Ludzie drogie ,zawololem do sklepowy -pani tu rzundzi?cego pani ludzium takie byle co spszedaje i osukuje ,rze toto dobre i dlocego tak drogo jezd?Ta spoglundnyla na mnie i jak japy nie rozedrze -ochruna ,ochruna.Pszybieglo dwuch takim i muwiom ,rze albo sie uspokoje ,albo wynocha.Dobra ,wincy nic nie powim i bede grzecny -obiecolem ochruniorzom.To se chodze mindzy pulkami f tym tesko i oglundom co wy tu jesce mota do jedzynio.Patsze a tu -jaja wiejskie,patsze -smietano wiejsko,patsze dali -chlib wiejski.Co jezd? To jo do miasta pszyjirzdzom ,rzeby woszego miejskiego jedzynia sprubowac ,a tu fszystko wiejskie?A gdzie tam uno wiejskie ,tak tylko piszom cyli oszukujom.No to sie cofnulem do ty sklepowy ,co to sie darla o ochrune i sie pytom-pani,a gdzie znajde jaja miejskie i chlib miejski,bo sprubowac chciolem,nigdym tego nie jodl.A ta jak sie znowu nie rozedrze!!!!-ochruna ,ochruna ,gupi mnie spokoju nire chce dac.No to tera jusz mom pszesrane .Pszylecialy te same co fczesni ,pytajum sie o co mi chodzi.Jak to o co ,w miescie jezdem to chce miejskiego jedzynia pokosztowac.Spoglundnyly na mnie spode lba ,tak jakos paskudnie ,nie powiedzialy nic i posly,ale nie wim gdzie.Powim wam ludzie ,bom sie tym nie chwolil,rze u mnie to samy kielbasy nawyndzilem calum wyndzarke na wisniowym drywnie.O bockach ,synkach,balerunie,pasztytufce ,kasance ,salcysunie to nie bede fspominol ,bo powieta rze sie chwole cy cus.I wita ,u mnie synka to mo naprowde smak synki i fszystko inne tysz smakuje calkim inaczy .Tyn smak i zapah to jezd prawdziwy ,nie taki stucny jak u wos.I dlotego jednego ,cego wum nie zazdrosce ,to jedzynio.