Witam,chciałem poinformować przyszłe mamy że prawdopodobnie od 1.04.2010 przez bliżej nieokreślony czas nie będą mogły rodzic w Ostrowcu.Pani dyrektor szpitala chce przeprowadzić remont oddziału ginekologiczno-położniczego zamykając całe skrzydło ,do tego zmniejszy się po nim ilość łóżek z 56 do 29 !!!Dla porównania w mniejszych od Ostrowca Starachowicach jest ich 70.Ktoś chyba długo musiał myśleć żeby wpaść na taki idiotyczny pomysł.Narazie cisza w mediach ale to chyba cisza przed burzą.Pozdrawiam
Oj, to nie będą przyjmować lekarze pacjentów na dyżurach????
przecież z porodem można zaczekać i to z korzyścią dla dziecka,bardziej dojrzeje
uważam ze my kobiety powinnyśmy się podpisać i zaprotestować przeciesz to co oni wyprawiają z nami pacjentami to jest "chore". Proponuje zrobić liste osób którzy są przeciwni zamknięcia tego oddziału i umieścić ten wątek w miejscu widocznym dla wszystkich.
Ja jako pierwsza się podpisuje i proszę o wpisy przyszłe mamy i nie tylko.
Marta Zawada
Zgadzam się z Tobą musimy protestować taki duży Ostrowiec bez ginekologi i położnictwa to CHORE
witam, jestem mamą od 9 dni. Moje dziecko przyszło na świat w ostrowieckim szpitalu. Nie mam presonelowi nic do zarzucenia, każdy z kim miałam stycznośc spełnił swóje obowiązki bardzo dobrze i bez zastrzeżeń. Miałam doba opiekę.
Nie wyobrażam sobie sytuacji , w której zaczynająca rodzić matka zostaje odprawiona z kwitkiem z ginekologicznej izby przyjęć. I co? z bólami ma szukać szpitala, który ją łaskawie przyjmie? Wiem, ze oddziały ginek. i połozniczy są zapełnione pacjentkami "po uszy" a więc nie ma sensu redukować liczby łóżek dla pacjentek.
Od razu nasuwa mi sie pytanie czy działania zmierzające do likwidacji ilości łóżek na ginekologii czy położnictwie są zgodnę z polityką prorodzinną? Czy to ma zachęcić mamusie do rodzenia większej liczby dzieci? Wątpię.
No ja tam wiem co innego. Na ginekologicznym milo, sympatyczne panie pielegniarki, ale potem na polozniczym. Tragedia. Chamskie odzywki, pretensje do swiezych matek obolalych polprzytomnych po porodzie i "pani trzyma dziecko, no trzyma, wyleci pani no!" i to jest kultura na polozniczym. Akurat na tym oddziale nie widzialam nie slyszalam o zadnej normalnej pielegniarce. Same zolzy.
LUDZIE NIE RÓBCIE PANIKI , ZAMYKAJĄ JEDYNIE SEPTYK A NIE ODDZIAŁ GINEKOLOGII
Monika jesteś w błędzie,całe skrzydło ma być zamknięte,a pacjentki mają wozić do Starachowic lub Iłży.Możesz sama zasięgnąć języka w szpitalu.
szkoda ze pani słowik nie będzie rodzić.
Witam ja dzisiaj dzwoniłam do szpitala i rozmawiałam z kimś z sekretariatu i powiedziano mi że żadnej porodówki nie zamykają bo sama jestem w 9 miesiącu i się martwię ale zapewniono mnie że urodzę w Ostrowcu więc o co tu chodzi tak naprawdę
Kto to widział żeby zamykać 3 oddziału naraz to paranoja robią z nami co chcą co Dyrektor to lepszy..........
To niech modernizują po jednej kondygnacji a nie od razu całość,chyba da się prawda?Jak któraś z was ma termin do końca marca to jeszcze zdąży.
to kiedy wkońcu mają zamykać?
Ludzie opamiętajcie się - nie siejcie paniki! Mają zamknąć septyk i na miejsce tego oddziału uruchomić intensywną terapię.
Nikt nie mówi o zamykaniu całego oddziału ginekologiczno-położniczego.
Nie wiem kto wam takich głupot naopowiadał.
A wy kobitki przed porodem nie bójcie się, nikt Was nie będzie nigdzie woził po Iłżach czy Strachowicach. Szpital Powiatowy ma obowiązek zapewnić opiekę medyczną w kilku "segmentach" m.in. położniczym i nie może zamknąć całkowicie na jakiś czas takiego oddziału.
Co do zmniejszenia liczby łóżek poprzez zamknięcie septyka - chyba wszystkie Panie ktore miały okazję rodzić przez ostatnie 3-4 lata wiedzą, że specjalnie każda z ciężarnych była wysyłana ok 7-8 miesiąca ciąży na wypoczynek na septyk, żeby zapełnić oddział. Nie wiem w takim razie czy rzeczywiście istnienie septyka było podyktowane potrzebą czy zapewnieniem miejsc pracy dla lekarzy i pielęgniarek.
Obecnie rodzi się mniej dzieci, czas kiedy rodzi tzw. wyż demograficzny też szybko minie, ciekawe kto wtedy będzie zapełniał te puste łóżka.
Każdy chce żeby szpital istniał i był rentowny, ale jakoś nikt nie rozumie że do tego potrzeba zmian, reorganizacji. I tu zaczynają się schody.