anty ty jestes kochajacy inaczej na tym zdjeciu tak wygladasz.Twój nik to "LACHIEń"ludzie wejdżcie na gogle i wpiszcie"LACHIEŃ".
katoliku czy ci krzywdę zrobił ksiadz rydzyk ze pochwalasz marti za obraze ojca rydzyka jako katolik jak sie nim mienisz powinnes go bronic nie uwazasz?
Ja nie pochwalam marti ale też jej nie krytykuje.O ojcu Rydzyku się nie wypowiadam, gdyż mnie on nie interesuje.Pogubił się, ludzka rzecz.Może kiedyś to zrozumie.Nie może to jednak rzutować na moje podejście do wiary i KK bo to byłoby nie mądre.
Adam ,czy masz jakąkolwiek podstawe by nazywac mnie łajdakiem?Zrobiłem ci jakąś krzywde ,ukradłem coś?
Nawiązując do tematu.Wy ,którzy określacie sie dumnie mianem katolika,nie jesteście godni nawet westchnąć do Boga .Treść waszych wypowiedzi pełna nienawiści,pychy.Homo sapiens?NIE!To homo idioticus
Ciekawe dlaczego w większości komentarze,które napisali obroncy KK,są tak pełne jadu? ...
Nie są pełne jadu.Ja bronię swojej wiary i nikogo nie wyzywam.Ciężko się wypowiadać o kimś kogo się nie zna, a już na pewno nie powinno się go oceniać.
Katoliku,nie mam nic przeciwko Tobie (chociaz mamy odmienne poglady) ale przeciwko ograniczonym ludziom (niektorym)wypowiadajacym sie na tym forum
Oj Zenka,Zenka ... myślenie przyszłością narodu jest. Pytasz dlaczego ksiądz jest bardziej narażony na pokuszenie...... , dalej powątpiewasz, że to człowiek jak ty, czy ja.....
A co tobie się wydaje ?! Że to cyborg jakiś !
To zdrowy chłop, z naturalnym popędem seksualnym. Ślubował celibat, ale jego biologia już nie ..... Człowiek jako gatunek, nastawiony jest na rozmnażanie się i wszelkie próby zahamowania tego procesu, mogą doprowadzić do niekorzystnych zmian w organizmie. ;-)
Spróbuj Zenka wprowadzić celibat w swoje życie a dowiesz się jakie to wyzwanie. ;-)
Jednak anty do tej pory wzbudza wiele kontrowersji, jak mało kto:)
Jestem wierzącą, do kościoła chodzę, jak muszę. Nie da się słuchać tego, co księża wygadują z ambon. Erneście, Katoliku- czy na tym polega nauka kościoła??? Dlaczego w Domu Bożym nie dane jest mi słuchać nauk koscioła, tylko polityka i kto ile dał na tace? Ksiądz składając śluby czystości powinien trwać w swoim postanowieniu. Każdy zawód ma swoje prawa, kapłaństwo też. Czy nie uważacie, że ksiadz, który nie potrafi dotrzymać ślubowania przed Bogiem, potrafi z pełną świadomością nauczać mnie katechizmu i Dekalogu? Chyba nie, bo sam go nie przestrzega, a co gorsze, nie wierzy w nie.
Erneście, piszesz,że "Ślubował celibat, ale jego biologia już nie"-ciało i dusza to jednosć, więc zaprzeczasz sam sobie, tak pisząc. Bronisz na siłę księży. Po co?
Aneta16 zejdź - z tych "obłoków niebieskich" na ziemię. Albo będziesz rozpatrywać problem z punktu widzenia biologii, albo religii. "Ciało i dusza to jedność" - masz jakieś dowody na istnienie duszy. Religia narzuca dogmaty i ciężko ci będzie wszystko razem pogodzić.
Jak ci się zachce jeść - to kto jest głodny? Ciało czy dusza ? Czy dusza potrzebuje jeść, pić. Spójrz na człowieka okiem biologa, tak jak na każdy żywy organizm. Zlikwiduj u człowieka popęd seksualny i dopowiedz sobie jakie będą tego skutki ...
Piszesz, że ksiądz składał śluby i powinien trwać w czystości - niby racja.
Więc jak usprawiedliwisz rozwody ? Dwoje ludzi staje na ołtarzu i przed Bogiem ślubuje sobie wierność i miłość aż po grób.
Czy te śluby są mniej ważne, niż śluby składane przez księdza ? Rozwodów i zdrad jest masa i nikt nie wymaga od siebie takiej niezłomności i wytrwałości.
Łatwo jest oceniać i stawiać wymagania innym. To nic nie kosztuje.
Samemu sprostać tym wymaganiom już trudniej.
Krowa ,która dużo ryczy ,to mało mleka daje.Pokutę odprawiliście.???. Z bliskimi się pojednaliście.!?
Ernest, piszesz o rozwodach..., to prawda,że jest ich dużo.Są też " kościelne". Czy nie sądzisz,że lepiej jest się rozwieść niż żyć w zakłamaniu, bez szacunku i miłości do siebie? To samo dotyczy księży. Ci uczciwi wobec Boga, którzy zeszli na złą drogę wolą zrzucić habit niż ośmieszać swoje pseudopowołanie, psując opinię innym. W swoim życiu spotkałam tylko jednego kapłana z prawdziwego powołania. Reszta,z którymi miałam do czynienia to zwykli grzesznicy, tacy jak my. Róznimy się tylko tym,że oni chodzą w sutannach, z koloratką pod szyją i sądzą,że strój ten, sam w sobie, da od razu rozgrzeszenie i będzie w każdej sprawie immunitetem.
Nikt nie powiedział, że księża nie są grzesznikami.Popełniają grzechy jak każdy człowiek, chodzą do spowiedzi.To zwykli ludzie, którzy mają głosić dobrą nowinę.Pisząc takie rzeczy popełniacie już na wstępie błąd logiczny zakładając. że ksiądz to wzór cnót wszelakich.Owszem w ideale tak powinno być ale do ideału za daleko..